Kapitalny debiut 12-latka z Włocławka w prestiżowej serii samochodowej! Borys Piotrowski, będąc najmłodszym uczestnikiem zawodów, triumfował w obecności tysięcy kibiców w najstarszej i największej krajowej lidze driftingowej.
Utalentowany włocławianin z powodzeniem sprawdza się w kolejnej dyscyplinie. Po triumfach w kartingu, rajdach i wyścigach samochodowych święci sukcesy także w driftingu, jednej z najpopularniejszych i najbardziej widowiskowych odmian motorsportu, polegającej na bardzo precyzyjnej jeździe w kontrolowanym poślizgu.
W zimę po raz pierwszy stanął na podium w serii DTS – Drift Tournament Series. W końcu przyszedł czas na debiut w Drift Open, czyli mistrzostwach federacji IDF, najstarszym i największym tego typu ogólnopolskim cyklu, w którym nie brakuje również kierowców zagranicznych.
W maju na torze w Toruniu Borys zdobył licencję klasy Pro Am uprawniającą do startów w tej prestiżowej lidze. Oficjalny debiut w rywalizacji nastąpił jednak w Kietrzu na Opolszczyźnie. Tam 12-letni włocławianin poradził sobie doprawdy znakomicie. Już sesja kwalifikacyjna pokazała, że stać go na wysokie miejsce. Zajął w niej trzecią lokatę. Znakomitą dyspozycję potwierdził w głównej części zawodów. Uzyskał najwyższy wynik ze wszystkich startujących w klasie Pro Am, triumfował w całej imprezie i tym samym został liderem mistrzostw po pierwszej tegorocznej rundzie cyklu!
Co warte podkreślenia, drifting ze względu na swoją widowiskowość przyciąga na zawody prawdziwe tłumy. Borysowi Piotrowskiemu w Kietrzu przyszło rywalizować w obecności aż kilku tysięcy widzów. To właśnie na tej dyscyplinie motorsportu Borys Piotrowski i jego zespół zamierzają szczególnie skupić się w tym sezonie.
Drifting w tym roku jest dla nas priorytetem. Jest dla nas pewną nowością, ale bardzo nam odpowiada. Daje Borysowi i innym kierowcom wiele radości z jazdy. Nie bez znaczenia jest też to, że na zawodach pojawią się tysiące kibiców i liczne media, co z kolei przekłada się na większe zainteresowanie sponsorów. Jesteśmy też bardzo mile zaskoczeni atmosferą panującą w tym środowisku. Ludzie są bardzo przyjaźni, otwarci, wiele osób na różne sposoby stara się pomóc. Oczywiście nie rezygnujemy też z rywalizacji w innych dyscyplinach sportu samochodowego, takich jak chociażby zbliżona do wyścigów formuła time attack. Na tego typu zawodach będziemy w tym roku pojawiali się w zależności od naszych możliwości czasowych
– podkreśla Ariel Piotrowski, ojciec i jednocześnie menedżer młodego kierowcy
Ze względu na udział Borysa Piotrowskiego w zawodach driftingowych zespół przed sezonem pobudował auto specjalnie przystosowane do tej dyscypliny. Powstało na bazie BMW E46. Jego silnik generuje moc aż 533 koni mechanicznych. Co warte podkreślenia, samochód w całości pobudowano i jest serwisowany we Włocławku, w serwisie Auto Strefa. Dotychczasowo używana beemka jest obecnie głównie autem treningowym. Jej bardziej uniwersalna specyfikacja pozwala również na starty w imprezach wyścigowych i rajdowych.
Już w sobotę (14 czerwca) Borysa Piotrowskiego czeka kolejne sportowe wyzwanie. To druga edycja zawodów Drift Challenge, które odbędą się w toruńskim MotoParku. Włocławianina w akcji na torze w Toruniu będzie można zobaczyć także na początku lipca podczas drugiej rundy tegorocznego sezonu Drift Open.
Ludek19:06, 13.06.2025
Koleś ma 12 lat i jedzie po bandzie, bo nie odczuwa strachu jak normalny dorosły. Dla niego to jak gra komputerowa. Przy pierwszym rozwaleniu się więcej sukcesów nie będzie miał, bo zderzenie z rzeczywistością będzie bolesne i przez traumę za kierownicę prędko nie wróci.
Zgred21:37, 13.06.2025
Przyszło mi na myśl, że wszystko pięknie, zdolny i pewnie ambitny. Tylko czy w tyle nie zostawia swojego dzieciństwa???
Swoją drogą gratulacje, bo to duży sukces .
Xdd05:26, 14.06.2025
Ciekawe czy rodzice będą się tak cieszyć jak coś się stanie? I kto w ogóle dopuszcza takich małolatów do tak niebezpiecznych zawodów?
Nie tak miało być… albo właśnie tak.
Trudno wygrywa lepszy czekamy na nowy sezon
Stary
11:50, 2025-06-14
Nie tak miało być… albo właśnie tak.
Trener out! Prezes out!
Michalak
11:07, 2025-06-14
Co z rowerem miejskim? Miasto wdraża plan B
NA CO KOMU TE WŁOWERY ............. WŁOCŁAWIANIE MAJĄ SWOJE ROWERY !!!! WYRZUCANIE PIENIĘDZY W BŁOTO !!! ZWIĘKSZENIE PRZYSZŁYCH KOLIZJI !!!
no
10:47, 2025-06-14
Nie tak miało być… albo właśnie tak.
Panie prezesie pszczolkowski powinien pan przeprosic wiernych kibiców drużyny Anwil za blamaz w play offach i podać się do dymisji czekamy
Facet
10:30, 2025-06-14