Zamknij

Anwil Włocławek na dnie. Kto za to odpowiada?

06:06, 04.12.2014 A.K
Skomentuj Akurat Chase Simon (na biało) jest jednym z nielicznych zawodników, którzy od początku sezonu nie zawodzą. Tutaj w meczu ze Stelmetem Zielona Góra; Fot. Krzysztof Osiński Akurat Chase Simon (na biało) jest jednym z nielicznych zawodników, którzy od początku sezonu nie zawodzą. Tutaj w meczu ze Stelmetem Zielona Góra; Fot. Krzysztof Osiński

Tak źle nie było nigdy. W gronie 16 zespołów TBL Anwil jeszcze na koniec listopada był ostatni. Teraz tuła się w dole tabeli. Jaka jest przyczyna fatalnego początku sezonu?

Anwil jest (albo przynajmniej był) uznawany w lidze za dużą markę. Brzmienie nazwy naszego klubu zawsze wywoływało u rywali jeśli nie strach, to przynajmniej szacunek. "Rottweilery" jako jedyne od ponad dwóch dekad nieprzerwanie grają na najwyższym poziomie. I jak zawsze biją się o wysokie cele. Z tym, że historia nie gra i w obecnym sezonie przegraliśmy np. z dwoma beniaminkami, co kiedyś było nie do pomyślenia.

Po ośmiu kolejkach Anwil Włocławek był ostatni. Po wygranej z beniaminkiem z Lublina w dziewiątej kolejce awansował na 13. miejsce w gronie szesnastu zespołów, które nam nadal nie przystoi. Właściwie od początku rozgrywek zerkaliśmy wyłącznie w górę tabeli, oglądając plecy rywali.

- Takiego czegoś nie pamiętam. Trudno mi mówić o sytuacji w zespole, ale wiadomo, że klub miał okrojony budżet. Uważam, że ostatnie miejsce nie odzwierciedla siły Anwilu. Ten zespół powinien plasować się w środku stawki. Sezon jest jednak długi i Włocławek jeszcze będzie się piąć w górę - mówi Eugeniusz Kijewski, jedna z ikon nie tylko włocławskiej, ale i polskiej koszykówki.

Wszystko zaczęło się psuć już w poprzednim sezonie, gdy nagle główny sponsor klubu zdecydował, że dość znacznie obcina środki na zespół. W nowej rzeczywistości funkcjonować nie było łatwo, ale największą groźbę, czyli nawet wycofanie zespołu z ligi, zażegnano. Pomogło miasto, pojawili się dodatkowi sponsorzy, Anwil przetrwał. Przed nowymi rozgrywkami wiadomo było, że budżet na zawodników nie będzie imponujący. Zaczęto od trenera.

Mariusz Niedbalski miał być rozwiązaniem kompromisowym, łączącym młodość, zapał, polską myśl taktyczną i... nie największe wymagania finansowe. Choć sparingi były niezłe, to w lidze drużynie szło tragicznie. Anwil przegrywał mecz za meczem, a czarę goryczy przelała porażka z Wilkami Morskimi Szczecin. Trenera pożegnano.

- Start sezonu był oczywiście poniżej oczekiwań. Ale ta sama drużyna trenera Mariusza Niedbalskiego wygrała większość sparingów. Sam szkoleniowiec zawsze był świetnie przygotowany merytorycznie. Natomiast kibice we Włocławku wyciągają wiele pochopnych wniosków. Czasem kupując składniki na ciasto, coś dobieramy nie tak i później całość nie wychodzi. Potem gdy dołoży się brakujący składnik, ciasto zaczyna się kleić. Myślę, że u nas pojawił się ten "factor X" i to co złe pożegnaliśmy - wyjaśnia prezes klubu Arkadiusz Lewandowski.

Zanim zwolniono Niedbalskiego, odsunięto od składu Brandona Browna, co długo odbijało się czkawką. Na początku grudnia zawodnika wreszcie zwolniono. Być może sprowadzenie Amerykanina było kolejną po niefortunnym wyborze trenera decyzją, która spowodowała że zamiast równać do PGE Turowa, czy Stelmetu jesteśmy słabsi nawet od wspominanego już Jeziora Tarnobrzeg.

- W moim odczuciu główną przyczyną złej sytuacji jest zbudowanie zespołu na błędnym założeniu dotyczącym Brandona Browna. Trener Mariusz Niedbalski założył, że to miał być lider, tymczasem między oboma dżentelmenami iskrzyło już w okresie przygotowawczym. Na starcie ligi Anwil grał na Browna, ale wszyscy czuli chyba pod skórą, że to nie działa. Nie zdołał się wykreować na lidera nowy zawodnik, czyli Andrea Crosariol. I mimo, że we Włocławku mają kilku dobrych graczy, właśnie lidera brakuje zespołowi. Ale paradoksalnie we Włocławku jest już po kryzysie, bo mimo porażek z PGE Turowem i Stelmetem widziałem niezłą drużynę i gdyby to samo pokazała z Toruniem, czy Szczecinem, miałaby inny bilans - uważa Łukasz Cegliński, dziennikarz sport.pl.

Sprowadzono wspomnianego, pierwszego w Polsce czystej krwi Włocha, którego 210 cm pod koszem miało zrobić różnicę. Niestety łatka lenia, z jaką Crosariol przyjechał, się nie odkleiła. Center sprawia wrażenie, jakby przechodził obok meczów i gra bardzo słabo. Nadzieja dla Anwilu mimo wszystko jest, a to za sprawą nowego trenera. Predrag Krunić wygrał w swoim debiucie z Polpharmą Starogard Gdański, ale przegrał trzy kolejne mecze. To jednak nie koniec świata.

- Bardzo przykra wpadka przydarzyła nam się z Treflem, ale ze Stelmetem i z PGE Turowem mimo porażek było lepiej. Po zmianie trenera jest progres w grze i jestem pewien, że będziemy liczyć kolejne zwycięstwa - zapewnia Lewandowski.

Najgorsze jest to, że drużynę goni czas. Jeśli zwycięstwa nie przyjdą natychmiast, sezon może być już stracony. Brak po raz pierwszy w historii fazy play-off byłby we Włocławku katastrofą. Błędów należy wyliczyć więcej. Problem w tym, że sprowadzenie chimerycznego Browna, zakontraktowanie Krajniewskiego i Raczyńskiego, którzy u Krunicia są w praktycznie poza rotacją, włodarze klubu mogą zrzucić na trenera Niedbalskiego. Z drugiej strony kto Niedbalskiego zatrudnił? Odpowiedź brzmi Arkadiusz Lewandowski.

Kolejne porażki mogą przelać czarę goryczy. Na fatalne wyniki patrzy główny sponsor, który po zakończeniu sezonu może stwierdzić, że za taką "promocję" dziękuje. W związku z tym mówi się też, że coraz bardziej gorące jest krzesło prezesa Lewandowskiego. Jeśli ktoś zostałby pociągnięty do odpowiedzialności za niewłaściwe ruchy, to być może właśnie szef klubu.

Ale absolutnie polowania na czarownice nikt we Włocławku nie urządza. Rozliczanie sezonu odbędzie się po jego zakończeniu.

(A.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(22)

KanapaKanapa

17 8

Lewandowski - nikt inny ! 06:51, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

dejmiendejmien

13 4

jaki budżet - tacy zawodnicy... Może i serce mają, ale poziom w TBL jest wyższy. Potrzeba minimum 2 konkretnych zakupów, bo z g.... chleba nie upiecze... 07:36, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

funfun

12 6

P.... - i długi, które pozostawił nowemu Prezesowi do spłacenia!!!! Dlaczego nikt tego Pana nie rozliczył, kiedy odchodził??? Jakieś sprawozdanie z działalności finansowej powinno być !!! Teraz klub się męczy, bo dosyć że jest mniej pieniędzy to jeszcze długi po P... trzeba spłacać. Niezadowolenie i frustracja udziela się wszystkim fanom, a P.... się uśmiecha i bryluje obok nowego Prezydenta. Honor na poziomie ZERO!!!!! 07:56, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

funfun

15 2

Dlaczego DD nie podaje pełnego nazwiska byłego Prezesa klubu, kiedy jest on krytykowany. Natomiast podaję pełne nazwisko obecnego Prezesa klubu?????
Trzeci władza - stronnicza władza???!!!!! 08:25, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lary WlocLary Wloc

19 2

Anwil zakręcił kurek budżetowy i idziemy na dno.
Zarządzający firmą z Włocławkiem maja tyle, że wiedzą jak tu dojechać, głównie autostradą i firmowym autem. To co z kominów wydobywa się zostaje u nas, a to co wpływa na konto firmy idzie dalej w Polskę np. na wspomaganie ciężarów, z którymi coraz ciężej. Mając na miejscu trenera , który teraz pracuje na Białorusi szuka się nowych wyzwań, które kosztują kolejne pieniądze. Tu już nie chodzi, aby na dzień dzisiejszy zaraz być na podium, ale oto aby spokojnie mieścić się w ósemce ligi. Potem myśleć o czymś więcej. Na razie jest dno!!! 08:47, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tomasztomasz

5 5

l. PREZES TO JEST DNO !!!!! 09:58, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KoniecKoniec

14 6

Jak nikt nie ma odwagi powiedzieć kto jest winien to powiem ja-POLATOWSKI!!!!! Nikt inny. Za jego kadencji powstały długi, za kadencji poprzedniej rady nadzorczej. I przestańcie pisać brednie, że wszystkiemu winien Lewandowski 10:05, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zonkzonk

7 8

Ileż można pompować kasy w ten kubeł bez dna ??? co, jak dostaną 10mln to będą grać lepiej, a jak 50mln to zostaną mistrzem Polski ??? Rozwiązać tę drużynę a środki przeznaczyć na lepsze cele. 11:19, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krytykkrytyk

7 2

No właśnie, prawie co sezon zwalnia się trenera w trakcie rozgrywek, a tych co podejmują decyzje, nikt nie rozlicza. Czas by pan prezes zachował się honorowo 11:42, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nicknick

2 1

za 50 milionow, to ja bym nawet zbudował mistrzowski skład w jeden seozn. 12:58, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oobserwatoroobserwator

5 1

Tak to jest jak klubem rządzą ludzie którzy wogóle nie znają się na koszykówce. W klubie potrzeba osoby dla którego koszykówka będzie pasją a przy tym znającą sie na realiach prowadzenia zawodowego klubu. Już dawno i Prezes i pozostali chłopcy w garniturach powinni zakończyć pracę bo prowadzenie klubu to droga zabawka. 13:24, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

splash3splash3

5 0

Dlaczego ? Dlatego, że dało się "wolną rękę" w budowaniu składu na ten sezon byłemu trenerowi Mariuszowi Niedbalskiemu ! który zbudował bardzo słaby skład .
Od kiedy jest nowy trener widać, że Anwil walczy
(Mimo, że przegrał z Mistrzem i Vice-mistrzem, ale po walce !)
Niestety, ale bez wzmocnień może być ciężko nawet do Play-Off . 13:26, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

remesremes

4 1

No dzisiaj sobie wchodzę do sowy na placu wolności a tu wielki Pan hajric z trenerkiem sobie łakocie zajadaja i bardzo zadowoleni jakby anwil był w pierwszej 3 za robotę niech się wezmą porządek zrobić z r.... k... i tym wielkim italiano a w zamian nich lepszych zawodników bo jak tak dalej będzie to nawet do play off nie wejdziemy a co do zarządu anwilu to szkoda słów taka szczera ale bolesna prawda a po 2 skoro wiedza ze Pan pola...... zadluzyl anwil to są w tym panstwie organy które się tym mogą zająć pozdro 13:51, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BurakBurak

2 1

A gdzie są sponsorzy? Gdzie są realne pieniądze Klub nie płaci za wynajem mieszkań od początku sezonu. 14:27, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olekolek

3 2

Jaki sponsor - taka drużyna! ! 15:38, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gsw45gsw45

4 0

Odpowiedzialni są tylko i wyłącznie ludzie w garniturach w tym klubie ! 17:05, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zenekzenek

3 1

a ja się wcale nie zdziwię, jak wróci stary prezes, nie na darmo kręci się przy nowym prezydencie, dopiero kibice Anwilu otworzą oczy 17:48, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

leoncjoleoncjo

5 1

wreszcie ktos napisal prawde o tym klubie, brawo!

wreszcie odwazny artykul, ze wskazaniem winnego; lewandowski musi odejsc, bo pod jego rzadami jest corazx gorzej

za polata nie bylo mowy by anwil byl ostatni, nawet na kreche ale gralismy w czolowce

lewy niby splaca dlugi, ale trzyma kolesiow jak hejman, sledziu czy pszczolka i sa efekty; dla tych ludzi liczy sie kasa, kibicow ma sie we wloclawku gdzies

dobrze ze im dokopaliscie, brawo 18:59, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ktosiuktosiu

2 1

co by nie mówić, to jednak za Polatowskiego nigdy w tym klubie nie było tak źle. Można człowieka nie lubić, ale trzeba przyznać, że jednak umiał prowadzić ten klub w taki sposób, że zawsze był w czołówce. 20:42, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

matrioszkamatrioszka

9 1

Prezes Lewandowski i H.Hejman, to ludzie z przypadku. Zaczynali od tworzenia amatorskiego zespołu koszykówki w LZS-ach (dzisiejszej WLKA). Nie mieli żadnych umiejętności koszykarskich. Wydawało im się tylko (za sprawą kolegów z podwórka), że mogą grać w koszykówkę. Niestety dzisiejszy prezes znał kogoś kto go wkręcił do klubu, a H.Hejman, jak wieści niosą, dostał posadę z nauczyciela-emigranta, za robienie dobrze staremu prezesowi.
Później w klubie pojawili się nie wiadomo skąd Woźniak, Śledziński, Pszczółkowski. Gdyby klub miał samych profesjonalistów, ludzi z doświadczeniem prowadzenia klubu i by dołączył jakiś jeden młodziak nie byłoby źle. Ale w tym przypadku, gdy mamy samych "znawców" nie wiadomo skąd, to rzecz jasna, że będzie słabo. Do zarządzania klubu amatorskiego czy trenowania amatorów może się nadają, ale nie do profeski. Oni nawet nie pamiętają czasów Provide'u i dalszych sukcesów, ludzi, którzy utożsamiali się z miastem, którzy byli ambitni, oddali swoje serce i zdrowie dla miasta, kibiców, swoich kolegów z drużyny. Oni właśnie wtedy byli naszymi idolami, tworzyli historię klubu.
Dzisiaj prezesem klubu powinien być Romek Olszewski, ikona klubu, człowiek z doświadczeniem prezesa, kochający masze miasto, w którym rozwinął swój talent i zrobił karierę zarówno w lidze jak i w reprezentacji. W klubie powinien być także np. w roli scouta Igor Griszczuk, o którym nie trzeba nic więcej mówić, a także Andrzej Pluta. Są to ludzie z ambicjami sportowymi, rozpoznawalni. Nie pozwoliliby na tego typu rzeczy co teraz się dzieją w klubie.
A dzisiejsi "włodarze"? Cóż, nie wiem czy udałoby się im gdzieś znaleźć pracę. 20:54, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

outout

3 0

A.Lewandowski - "Wielkie rzeczy lubią ciszę" -
Gdzie są te wielkie "rzeczy" prezesie ? Siedzisz cicho za biurkiem i co ? Prowadzisz Anwil na DNO !
Ktoś powinien wziąć się za ludzi w garniturach w tym klubie wraz z prezesem TKM Śledzińskim !
To oni są wszystkiemu winni ! 21:45, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

środkowy środkowy

0 0

Gdyby miał trochę ambicji podałby się do dymisji!!! Dlaczego Rada Nadzorcza nie odwoła Lewandowskiego?? 23:59, 04.12.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%