Równie dobrze można by napisać że Wisła płynie w złym kierunku - chcemy zawrócić Wisłę kijem. Potencjał Wisły nie jest w tej chwili wykorzystany i takie dwie balie puszczone na wodę tego nie zmienią. Nie zmieni tego też przystań która już dziś nie jest wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem lecz w sposób zastępczy na treningi karate pozwalający zamortyzować stratę na działalności. Włocławiacy jachtów nie posiadają a na dolnej Wiśle nie odbywa się turystyka jachtowa więc dla kogo ta przystań? Czy coś tam cumuje oprócz pływającej sceny?

Przystań jest jak najbardziej potrzebna , tak samo jak ta ninicjatywa. A tych co nie lubia tej przystani lub sceny to niech tam nie chodzą i wyjadą tak jak ich borzyszcze Wojtkowski i Tusk robic jako murzyni za granicą.

~ Zenek, masz pojęcie o czym piszesz, czy pleciesz tylko bez sensu to co Ci ślina na język przyniesie? Przystań przede wszystkim powstała dla WTW, żeby mieli gdzie trenować i tak też się dzieje. Dzięki nowej Przystani liczba osób trenujących w ciągu roku wzrosła kilkukrotnie, do tego w chwili gdy Wisła przez remont tamy ma obniżony poziom wody, ludzie wymyślają inne inicjatywy, które sprawiają, że pomieszczenia Przystani są wykorzystywane a nie stoją bezczynnie. Także pomyśl zanim coś napiszesz, a nie powtarzasz naszego ulubieńca XXI wiek, czyżby to był Twój mentor? :)

Wojtuś!
O czym Ty piszesz,proszę o konkrety tj:
- ile osób trenowało?
- jaka liczba osób aktualnie trenuje?
- ile jednostek pływających cumuje przy tak rozbudowanych pomostach?
To przecież kosztowało ponad 30 mln zł.
Zdjęcia bardzo ładne z "leśnymi dziadkami"na czele z Panem Pie.....chą.

Przystań jest miejska i wioślarze nie mają nic wspólnego z dziwnymi pomostami do cumowania jednostek pływających. Pamiętajmy poza tym, że wybudowano przystań bez zabezpieczenia pomostu do zejścia na wodę dla wioślarzy. Wybudowano jakieś dziwne schody...

Oczywiście w naszym mieście nic nie jest potrzebne, nic nie dobre, wszystko bezsensowne.
W Płocku odbudowują Dworzec Wodny. A we Włocławku, lamenty, krytyki, narzekania. Ogarnijcie się ludzie.
Ruszcie się w teren, zobaczcie ile ludzi latem jest codziennie na Bulwarach.Tylko to miejsce żyje.

Brawo, brawo, brawo. W dawnych latach, rzeczywiście Wisła tętniła życiem. Byłoby pięknie gdyby to wróciło.

O czym tu mowa? jeśli za trzymanie łódki- żaglówki na zalewie biorą kasę jak za jacht a za jacht tyle co za pełnomorski żaglowiec to jaka to POpularyzacja ? Kto ma młodzież uczyć miłosci do żeglarstwa i do pracy przy żaglówce ? POlityczna zaraza ? A może ,,ciężarowcy '' pani Gorzałczyńskiej albo turysta Person ? Z pewnościa nie ! A prawdziwych bosmanów już nie ma !!!

W latach 60 Wisła tętniła życiem. Moja mama na wycieczki szkolne do Płocka i Warszawy podróżowała statkiem. Barki transportowe pływały non stop, ryb było multum. Teraz niestety Wisła to martwa rzeka. W każdym kraju transport wodny to podstawa, a u nas nic się nie dzieje i jest to ewenement na skalę światową. Mieć rzekę ciągnącą się przez cały kraj i z tego nie korzystać to jest naprawdę chore.

Taki "gość" z łódki to się umie ustawić. Zawsze z prądem. Chodzi o prezesa kulturalnego towarzystwa.

Płynąc "balią" nic nie zmienią.Trzeba Ludzi i systemu nie prowizorki na pokaz.