- Każdy trener ma swoją filozofię. Na pewno nie jestem trenerem, który pajacuje przy linii bocznej, żeby zwracać uwagę na siebie - mówi nowy szkoleniowiec Anwilu Igor Milicić.

O tym, że Chorwat z polskim paszportem zostanie szkoleniowcem Anwilu, informowaliśmy już w poniedziałek. Dzisiaj (10.06) były rozgrywający naszej drużyny podpisał kontrakt z prezesem KK Włocławek S.A. i został trenerem "Rottweilerów" na sezon 2015/16 z opcją przedłużenia umowy o kolejne rozgrywki.

- Chcę przywitać wszystkich kibiców Anwilu Włocławek. Jestem zaszczycony, że powierzono mi tak ważną rolę, tym bardziej, że Anwil jest w takim miejscu, z którego musi iść w górę. Cieszę się, że osiągnęliśmy konsensus co do wizji współpracy. Anwil ma mocne wsparcie ze strony miasta i oczywiście sponsora tytularnego. Po wszelkich rozmowach doszedłem do wniosku, że to będzie dobra decyzja, by zrobić wynik, który pozwoli znowu kibicom Anwilu cieszyć się koszykówką - wyjaśnił na wstępie Igor Milicić.

Choć nie została podpisana jeszcze nowa umowa z Anwilem S.A. i nie jest znany budżet klubu, to czas naglił działaczy i trzeba było rozpocząć budowę nowego zespołu.

- To pierwsza decyzja dotycząca nowego sezonu, w który wkraczamy. To jest decyzja, która mam nadzieję będzie wiążąca na dłużej. W kontrakcie jest klauzula, która może przedłużyć umowę o kolejny. Wniosek jest taki, by współpracować jak najdłużej, by klub notował progres - powiedział prezes KK Włocławek S.A. Arkadiusz Lewandowski.

Na konferencji prasowej pojawili się także: prezydent Włocławka Marek Wojtkowski oraz przewodniczący Rady Nadzorczej KK Włocławek Piotr Świderski. Jak poinformował ten drugi, nie będzie mimo najgorszego sezonu w historii zmiany na stanowisku prezesa klubu.

- Wszystko wskazuje na to, że prezes Lewandowski pozostanie na swoim stanowisku. Ostateczna ocena zostanie przeniesiona na koniec czerwca. Prezes obroni się programem naprawczym klubu, który jest realizowany, a także kontraktami już zawartymi - wyjaśnił Świderski.

Jak dodał Igor Milicić, za wcześnie na ustalanie personaliów drużyny. Nie było jeszcze rozmów z zawodnikami. Ponadto Chorwat ma nadzieję, że jego asystentem będzie trener Marcin Woźniak. Wiadomo też, że priorytetem jeśli chodzi o transfery, będą teraz Polacy.

- Chciałbym mieć na każdej pozycji wartościowych zawodników. Ale wszystko będzie uwarunkowane budżetem. Chcemy, by Anwil grał agresywnie i szybko, by każdy zawodnik dawał z siebie wszystko. Każdy trener ma swoją filozofię. Na pewno nie jestem trenerem, który pajacuje przy linii bocznej, żeby zwracać uwagę na siebie. Na pewno nie będę pajacował. Miarą ostateczną zawsze jest wynik - dodał Milicić.

Zdaniem prezesa KK Włocławek w najbliższym czasie sfinalizowana zostanie nowa umowa z Anwilem S.A. Negocjacje mają iść w jak najlepszym kierunku i w czerwcu poznamy szczegóły.

- Liczę, że budżet będzie wyższy, ale pamiętajmy o zaległościach z przeszłości. Cele są dwa: gra w play-off i uporządkowanie finansów spółki - skończył Arkadiusz Lewandowski.

Teraz przed nowym trenerem i działaczami wiele pracy. Najpierw trzeba skompletować sztab szkoleniowy i zaplanować harmonogram przygotowań. Potem zacznie się kontraktowanie zawodników z Polakami na czele. Wkrótce na naszym portalu także obszerne fragmenty dzisiejszej konferencji prasowej.