W niedzielę nad jeziorem Łuba odbył się III etap Vladislavia Cross. Prawie 30 amatorów biegania zmierzyło się z wymagającą, leśną trasą.

W niedzielnym biegu wystartowało 24 biegaczy, w tym 9 powyżej 50 roku życia. Zbiórka zawodników odbyła się na parkingu przy jeziorze Łuba. Mężczyźni zmierzyli się z 8-kilometrową trasą, na kobiety czekała 6-kilometrowa pętla.

- Bardzo się cieszę, że 9 osób skorzystało z projektu „Bieganie jest fajne”, który realizujemy dzięki wsparciu Fundacji Anwil dla Włocławka – mówi Wojciech Prokopowicz, prezes zarządu Włocławskiego klubu Biegacza Maratończyk. - Organizacja biegu przebiegła bez najmniejszych problemów. Bardzo się cieszę, że formuła Vladislavia Cross bardzo integruje osoby lubiące biegać. Oczywiście bieg i rywalizacja jest najważniejsza, jednak jest to zdrowa rywalizacja, nie ma brzydkich zagrań i walki o zwycięstwo za wszelką cenę. Trasa tego odcinka była wymagająca, ale po części dlatego, że o wydłużenie trasy prosili sami zawodnicy. Impreza zakończyła się wspólnym grillowaniem i to jest ten element integracji społeczeństwa, na który kładę tak duży nacisk.

Wśród mężczyzn rywalizację zdominował Piotr Wiśniewski, który wygrał wszystkie dotychczasowe etapy i pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej. Wśród pań triumfowała Ola Witczak, dla której było to drugie etapowe zwycięstwo, Ola również przewodzi w klasyfikacji generalnej kobiet.

Kolejny etap Vladislavia Cross odbędzie się 20 września nad jeziorem Czarnym.