Włocłavia przegrała w pierwszym ligowym meczu w IV lidze. Przed własną publicznością włocławianie ulegli Unii Solec Kujawski 1:2.

Pojedynek Włocłavi i Unii był meczem, w którym spotkały się dwa zespoły, które jeszcze w ubiegłym roku występowały w III lidze. Obydwie drużyny zostały zdegradowane i występują w rozgrywkach IV ligi.

Mecz rozpoczął się od dominacji gospodarzy. W pierwszych minutach Włocłavia dominowała na boisku. Niestety sytuacja szybko się odmieniła. Goście po nerwowych pierwszych minutach zaczęli przejmować inicjatywę w środkowej części boiska.

Częste ataki skrzydłami i dobrze wykonywane stałe fragmenty gry sprawiły, że zawodnicy Unii całkowicie zdominowali spotkanie. Początkowo Włocłavia miała wiele szczęścia. Dwa razy była blisko utraty bramki. Na szczęście piłka minimalnie minęła słupki bramki bronionej przez Ibrahima Tandijogre.

Szczęście opuściło Włocłavię w 30 minucie. Po błędzie włocławskiej obrony w dobrej sytuacji znalazł się Adam Szal. Wykorzystał prezent od włocławskich obrońców i silnym uderzeniem dał prowadzenie Unii Solec Kujawski.

Kolejny raz włocławscy obrońcy wykazali się bezradnością w 40 minucie spotkania. Po długim wykopie bramkarza Unii, w sytuacji sam na sam znalazł się Sebastian Mędlewski. Włocławski bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Sebastian precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Piłkarze Włocłavi schodzili na przerwę do szatni ze spuszczonymi głowami.

W drugiej połowie trener Włocławian, Wiesław Borończyk, dokonał zmian zarówno personalnych, jak i w ustawieniu swojego zespołu.

Początkowo nie przyniosło to wielkiej zmiany. Unia nadal przeważała. Goście mogli powiększyć prowadzenie. Jednak w dwóch groźnych sytuacjach Włocłavię uratował bramkarz. Najpierw dobrze zachował się w sytuacji jeden na jednego. W kolejnej akcji wybronił silny strzał z pola karnego.

Włocłavia próbowała odrabiać straty, jednak niewiele z tego wychodziło. Dopiero w końcówce spotkania przejęła inicjatywę na boisku. Zaowocowało to bramką honorową. W 89 minucie strzałem z dystansu bramkarza gości pokonał Emile Thiakane.

Kolejne spotkanie włocławianie rozegrają na wyjeździe ze Startem Radziejów.