Warszawa zdobyta! Włocławskie Rottweilery rozgromiły Legię. Najlepszym przelewem był...

Nerwowa pierwsza połowa i całkowita dominacja Anwilu w drugiej. Tak w największym skrócie wyglądał czwartkowy mecz włocławskich Rottweilerów z warszawską Legią. Ostatecznie gospodarze ulegli 60:95.

Wynik końcowy wskazuje na spokojną wygraną Anwilu, jednak pierwsza połowa spotkania nie przebiegała wcale pod dyktando zespołu Igora Milicicia. Legia wyszła na prowadzenie w połowie pierwszej kwarty i do końca tej odsłony odskoczyła gościom na osiem oczek (30:22). W drugiej kwarcie Anwil zaczął odrabiać straty, ale długo walka toczyła się niemal punkt za punkt. Dopiero tuż przed końcem pierwszej połowy włocławscy koszykarze wyszli na minimalne prowadzenie (40:41).

Przełamanie nastąpiło w trzeciej kwarcie, w której Legioniści zdobyli zaledwie pięć punktów, przy 24 Anwilu. Również w ostatniej odsłonie Rottweilery kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku i ostatecznie wygrały różnicą 35 punktów.

Najlepszym strzelcem Anwilu był Ivan Almeida, który zakończył spotkanie z 20-punktowym dorobkiem. Dwucyfrowe zdobycze zanotowali również Jarosław Zyskowski (15), Jaylin Airington (14), Ante Delas (12) i Josip Sobin (10),

Po serii czterech meczów wyjazdowych w niedzielę Anwil w końcu zagra przed włocławską publicznością. O godz. 18:00 podejmie w Hali Mistrzów Miasto Szkła Krosno.

Legia Warszawa – Anwil Włocławek 60:95 (30:22, 10:19, 5:24, 15:30)

Legia: Collins 16, Mickelson 13, Beane 12, Wall 9, Robak 6, Wilczek 4, Še?akovs 0, Kędel 0, Linowski 0, Szpyrka 0, Andrzejewski 0.

Anwil: Almeida 20, Zyskowski 15, Airington 14, Delas 12, Sobin 10, Leończyk 9, Komenda 5, Nowakowski 5, Szewczyk 5, Ciesielski 0.