Zamknij

Znakomity występ włocławianina. Oskar Mazurkiewicz trzeci na Mistrzostwach Europy!

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 13:40, 25.05.2019 .
Skomentuj Włocławianin przyznaje, że stoczony pojedynek był najcięższym w jego karierze. Fot. Nadesłane Włocławianin przyznaje, że stoczony pojedynek był najcięższym w jego karierze. Fot. Nadesłane

Zawodnik Włocławskiego Klubu Karate Kyokushin wywalczył trzecie miejsce na 33. Wagowych Mistrzostwach Europy Karate Kyokushin, które odbyły się we Wrocławiu. Zmagania Oskara Mazurkiewicza obserwowali członkowie Włocławskiego Klubu Karate Kyokushin oraz Płockiego Klubu Karate Kyokushinkai, którzy pojechali tam, by go wspierać i dopingować.

W tej ważnej imprezie starowało 730 najlepszych zawodników z całej Europy. Na matach pojawili się karatecy z 28 krajów. Oskar Mazurkiewicz startował w kategorii kumite do 80 kg, w której rywalizowało 30 zawodników. Oskar stoczył cztery ciężkie walki a jego pęd do finału wyhamował dopiero Rosjanin Ashot Zarynia - Mistrz Europy, uczestnik Mistrzostw Świata w Japonii w 2005 r. Włocławianin przyznaje, że stoczony pojedynek był najcięższym w jego karierze.

 Po stoczonych walkach chciał podziękować ważnym dla niego osobom.

- W pierwszej kolejności chciałbym podziękować całej mojej rodzinie, która nigdy we mnie nie zwątpiła i dopingowała podczas przygotowań, jak i podczas turnieju. Chcę podziękować ludziom z Włocławskiego jak i Płockiego Klubu Karate Kyokushin, którzy przejechali wiele kilometrów żeby być ze mną i mnie wspierać i moim podopiecznym, których trenuję na co dzień: Natasza, Bożenka Szychulska, Blanka Głąb , Angelika Głąb - dziękuję Wam i naprawdę to doceniam. Chcę też podziękować mojemu bratu Juliuszowi za to, że stał za mną podczas moich walk i podpowiadał co robić oraz Łukaszowi Wożniakowi , za przygotowania do zawodów i wsparcie psychiczne. Na koniec oczywiście dziękuję całemu Włocławskiemu Klubowi Karate Kyokushin za możliwość przygotowania mnie do tych mistrzostw, gdyż sparingi w dojo to niezbędny element przygotowań - mówił Oskar Mazurkiewicz.

Oskar Mazurkiewicz dokonał czynu, którego nie udało się dokonać nikomu z WKKK od 1984r. Trzecie miejsce na Mistrzostwach Europy zakwalifikowało go do Mistrzostw Świata, które odbędą się w listopadzie w Japonii.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

ProfProf

6 0

Brawo Oskar. Gratulacje !!!! 22:45, 26.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ja55ja55

2 0

I to są zawody! 15:56, 27.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RotenRoten

0 0

Właśnie dokładnie i to są poważne zawody a nie tam gdzie się startuje w jakiś nie wiadomo jakich organizacjach gdzie jest 6 zawodników ktoś wygrywa walkę i jest medalista Mistrzostw Polski czy Europy. Gratulacje Oskar i powodzenia w Tokio 10:10, 29.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GggGgg

0 0

A gdzie shihan Daniel ..haaaaa !!! 13:02, 29.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

traftraf

0 0

w kontaktowym kyokushinkai bez ochraniaczy wygrywa się m.in. również odpornością na ból, ktoś kto nigdy w pełnym kontakcie nie startował nie zdaje sobie z tego sprawy, a tym bardziej na poziomie ME - dlatego skala tego sukcesu jest bardzo duża, gratulacje 13:21, 29.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%