Ani jednej bramki nie zobaczyli kibice zgromadzeni na stadionie w Lubrańcu. MGKS zremisował z Pałuczanką Żnin 0:0.

Zajmujący wyższą pozycję w tabeli goście byli faworytem tego spotkania. Jednak gospodarze postawili im bardzo trudne warunki. Od pierwszych minut spotkanie było bardzo wyrównane i stało na wysokim poziomie.

Twarda, ale czysta walka na boisku mogła podobać się publiczności. Obydwa zespoły dawały z siebie wszystko. Bramki jednak nie padły.

Obydwa zespoły stwarzały sobie sytuacje bramkowe, brakło jednak szczęścia. Wielokrotnie piłka jedynie minimalnie mijała słupki bramki. Z upływem czasu zespół gospodarzy zyskiwał optyczną przewagę i coraz częściej zagrażał bramce rywali.

Niestety brak typowego środkowego napastnika znacznie utrudniał grę w ataku piłkarzom MGKS-u Lubraniec.

Na wyróżnienie zasłużył bramkarz zespołu ze Żnina Tomasz Kozłowski, który wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki.

Po bezbramkowym remisie w Lubrańcu Pałuczanka Żnin zajmuje 6 miejsce w tabeli. Gorzej radzi sobie zespół MGKS Lubraniec. Gospodarze ostatniego meczu zajmują aktualnie 12 pozycję.

Kolejny mecz piłkarze z Lubrańca rozegrają na wyjeździe z Kujawianką Izbica Kujawska. Pałuczanka Żnin najbliższe spotkanie rozegra w Kowalu z miejscowym Kujawiakiem.