Pierwszy mecz Anwilu Włocławek w koszykarskiej Lidze Mistrzów sezonu 2019/2020 był wielką niewiadomą. Włocławianie znakomicie rozpoczęli sezon ligowy, ale zdawali sobie sprawę z tego, że gra z europejskimi drużynami będzie czymś zgoła innym. I dokładnie tak było. Mistrzowie Polski przegrali z Rastą Vechta 76:89. Na domiar złego urazów doznali Ricky Ledo i Tony Wroten.
Początek meczu to wyrównana gra obydwu zespołów i gra punkt za punkt. W zespole gości dobrze prezentował się między innymi Wroten i Simon. Z dobrej strony, po wejściu na boisko pokazał się też Sokołowski. To po jego przechwycie, efektownej kontrze i podaniu do Amerykanina Anwil zbliżył się na kilka punktów do rywali. Po 10 minutach gry Vechta prowadziła jednak 23:17.
Druga kwarta to konsekwentna gra Mistrzów Polski, którzy na pięć minut przed upływem połowy spotkania zbliżyli się do rywali na jeden punkt. Mankamentem w drużynie była jednak skuteczność za jeden punkt. Dwukrotnie nie trafił między innymi Sokołowski i w związku z tym rywale znów uciekli na kilka punktów. W połowie meczu było 40:33.
Trzecia kwarta rozpoczęła się od celnych "trójek" obu zespołów, a przy okazji także zdecydowanie lepszej gry w wykonaniu włocławian. Ze znakomitej strony zaprezentował się między innymi Tony Wroten. To jego dwie efektowne akcje pozwoliły zmniejszyć przewagę gospodarzy do czterech punktów. Na niespełna cztery minuty przed syreną kończącą trzecią kwartę Mistrzowie Polski mieli szansę nawet wyrównać, ale piłka nie chciała wpadać do kosza, szczególnie po rzutach wolnych. Nie trafiał między innymi Sokołowski i Wroten. Punkty włocławianom dawały jednak zbiórki w ataku. Po jednej z nich Anwil w końcu wyrównał, a chwilę później wyszedł na upragnione przez wszystkich prowadzenie.
Mankamentem w drużynie Anwilu w czwartej kwarcie, poza rzutami wolnymi były też celne "trójki". Niska skuteczność w tym aspekcie sprawiła, że Rasta Vechta znów wyszła na prowadzeniem która w rzutach z dystansu była praktycznie bezbłędna. Na domiar złego, na trzy minuty przed końcem kontuzji doznał Ricky Ledo, a 120 sekund później także Tony Wroten. Ostatecznie, Anwil przegrał 76:89 i doznał pierwszej porażki w Basketball Champions League.
Rasta Vechta - Anwil Włocławek 89:76 (23:17, 17:16, 22:29, 27:14)
Vechta: Simpson 30, Vasturia 15, Murphy 15, Wainright 13, Young 12, Kessens 2, Harkinhoff 2
Anwil: Dowe 18, Freimanis 17, Wroten 15, Simon 9, Sokołowski 7, Ledo 4, Milovanowić 4, Sulima 2
Nikolita22:00, 15.10.2019
Tacy z nich mistrzowie :( 22:00, 15.10.2019
Kibic622:05, 15.10.2019
Nie dało się oglądać tak grającego Anwilu, co się stało ? eh... 22:05, 15.10.2019
Brzytwa 22:07, 15.10.2019
Jakiś poyeb na brzytwie napisał ,że nasz NBA ma złamany obojczyk i kilka miesięcy przerwy w graniu, poszukałem na normalnych stronach i okazuje się ,że nic takiego się stało.
https://polskikosz.pl/falstart-anwilu-w-lidze-mistrzow-zimny-prysznic-w-niemczech/
Szkoda ,że przegrliśmy ale nie tragizujmy 22:07, 15.10.2019
a'm22:09, 15.10.2019
Gdzie ten "najsilniejszy obwód w Europie"? Z taką grą nie mamy czego szukać w CL, a i w PLK będą problemy... 22:09, 15.10.2019
Hans 1122:18, 15.10.2019
Liga Mistrzów to nie słaba PLK, będziemy chłopcami do bicia. 22:18, 15.10.2019
Ela22:40, 15.10.2019
Karnety stanieja ?, Zenek już tyle nie straci i starczy na moje nowe buty. Dostali w dupsko i trzeba się z tym pogodzić!! 22:40, 15.10.2019
kibic szczery23:06, 15.10.2019
Ogólcie pachy wy kibice sukcesu! , Szymon trafnie was określił 23:06, 15.10.2019
taki se kibic23:24, 15.10.2019
Nie jestem ekspertem koszykówki, nie znam dokładnie mapy wszystkich klubów koszykarskich europy. Lubię oglądać tę grę... i już. A co to jest : Rasta Vechta?. Z jakiego kraju pochodzi? Jakie miejsce miejsce mieli w swojej lidze? Może autor tego artykułu pomyślałby też o kibicach, którzy mają bardziej ogólne pojęcie o koszykówce. Mnie nazwa tego klubu nic nie mówi. I co to znaczy? Ja jestem ignorantem, czy autor tego artykułu? 23:24, 15.10.2019
Alan 6608:06, 16.10.2019
Najlepszy obwód w Europie ,na ziemie panowie z NBA. 08:06, 16.10.2019
Maniek209:27, 16.10.2019
Noe ma co przezywać to dopiero pierwszy mecz , będą poprawki i do pracy 09:27, 16.10.2019
kibic.18:43, 17.10.2019
Zostawianie za dużo miejsca i czasu przy rzutach za 3 pkt Rasty, za dużo gry indywidualnej a nie zespołowej, chyba za bardzo niektórzy próbowali się "pokazać". Zimny prysznic, gra zespołowa jak w EBL, reset porządny i mecz w Hiszpanii jest nasz. 18:43, 17.10.2019
A ha ha23:47, 18.10.2019
Czekałem na pierwszą porażkę Waszego Anwilku! Cwani tylko w EBL. Mam nadzieje że teraz już nie będą tak kozaczyć. 23:47, 18.10.2019
a'm22:16, 15.10.2019
3 0
Tyle, że tam jest tylko: "Oby urazy gwiazd nie były poważne". Czytaj ze zrozumieniem! 22:16, 15.10.2019