PLK nałożyło karę za mecz w Ostrowie... dla Anwilu! Władze klubu muszą zapłacić aż...

Klub Koszykówki Włocławek musi zapłacić 10 tysięcy złotych kary. To efekt sankcji nałożonych przez PLK za zachowanie zorganizowanej grupy kibiców z Włocławka podczas spotkania w Ostrowie Wielkopolskim. 

Nie milkną echa spotkania pomiędzy BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, a Anwilem Włocławek. Od meczu rozgrywanego w ostrowskiej hali minął niespełna tydzień. Za Rottweilerami kolejny ligowy mecz, ale głównym tematem dyskusji wciąż są pozaboiskowe ekscesy, do których doszło w Ostrowie.

Przypomnijmy, "trójka" w ostatnich sekundach meczu Chase Simona dała Anwilowi zwycięstwo, a miejscowi fani nie mogli się pogodzić się z porażką, za którą obwinili sędziów spotkania. Po meczu zrobiło się gorąco. Na parkiecie pojawiła się kilkudziesięcioosobowa grupa kibiców Stali, a nieciekawie było też w sektorze zajmowanym przez kibiców Anwilu. Interweniowała ochrona i policja. Policjanci mieli zaatakować jednego z włocławskich fanów. W jego obronie stanął trener Igor Milicić, który pojawił się w miejscu całego zamieszania.

[ZT]36904[/ZT]

Kilka dni później pisma z prośbą o wyjaśnienie zajść do PLK i BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski wysłał klub z Włocławka, a sprawą zachowania kibiców obu drużyn zajął się sędzia dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki.

[ZT]36922[/ZT]

Zapadły już pierwsze decyzje. Są one niekorzystne dla... Anwilu. Jak poinformował w mediach społecznościowych Klub Koszykówki Włocławek SA Sędzia Dyscyplinarny PLK wydał orzeczenie, w którym stwierdził naruszenie przepisów dyscyplinarnych przez kibiców z Włocławka. Klub otrzymał karę pieniężną w wysokości 10 tysięcy złotych.

Czy Anwil będzie odwoływał się od tej decyzji, tego nie wiadomo. Nie wiadomo także nic o karach dla drużyny gospodarzy, choć te wydają się nieuniknione.