Ma 16 lat, a na koncie sporo tenisowych sukcesów. Pojawiły się już głosy, że w przyszłości może być groźną rywalką dla Igi Świątek. Weronika Ewald trenuje na kortach pod Włocławkiem do juniorskiego Wimbledonu.  

Weronika Ewald pochodzi z Gdańska, a obecnie mieszka w Tczewie. Na co dzień trenuje tenisa w rodzinnych stronach.  

Mimo młodego wieku tenisistka ma już na koncie kilkanaście sukcesów w turniejach krajowych i międzynarodowych. W 2020 r. wywalczyła srebro na Mistrzostwach Polski do lat 16, a w 2021 r. wygrała halowe Mistrzostwa Polski do lat 18 i zagrała w finale turnieju ITF w Szczecinie, a to tylko krótki wycinek z listy jej tenisowych osiągnięć. 

Trenuje do Wimbledonu pod Włocławkiem 

Obecnie Weronika Ewald przygotowuje się do juniorskiego Wimbledonu. W związku z tym trenuje na terenie kompleksu tenisowego w Wieńcu-Zalesiu. 

Dlaczego akurat tam? Ponieważ jest to jedyny kompleks z pełnowymiarowymi kortami trawiastymi w Polsce. 

To dla nas nowa nawierzchnia. To było dla nas ciekawe, spróbować gry na trawie przed wyjazdem do Wielkiej Brytanii. Podoba nam się tu

- mówi Sergii Mykhailov, trener młodej tenisistki. 

Treningi w Wieńcu-Zalesiu odbywają się dwa razy dziennie. Weronika przyzwyczaja się do nowej dla siebie nawierzchni, ćwiczy uderzenia i przyjmowanie piłki, a także poruszanie się po trawiastym korcie. 

Przed Wimbledonem Weronika Ewald rozegra dwa turnieje, w których jej celem będzie dojście do ćwierćfinału lub półfinału. Cel na turniej wielkoszlemowy wyznaczy sobie po przejściu eliminacji do turnieju głównego. 

To będzie mój pierwszy występ na juniorskim Wielkim Szlemie. Mam nadzieję, że to będzie pozytywne doświadczenie

- mówi zawodniczka. 

Będzie o niej głośno? 

Weronika Ewald jest obecnie najwyżej sklasyfikowaną Polką w juniorskim rankingu WTA. Zajmuje w nim 79. pozycję. 

Młoda zawodniczka jest uważana za nadzieję polskiego tenisa. Legenda tej dyscypliny, Wojciech Fibak porównuje jej grę do tego, jak na korcie prezentowała się Agnieszka Radwańska. W rozmowie z Przeglądem Sportowym stwierdził też, że młoda zawodniczka w przyszłości może być groźną rywalką dla będącej obecnie na szczycie rankingu WTA Igi Świątek.