Niski skrzydłowy Jarosław Zyskowski to najnowszy nabytek Anwilu Włocławek. 25-latek jest trzecim nowym graczem w szeregach Rottweilerów.
Mający za sobą grę w kilku klubach Polskiej Ligi Koszykówki, Jarosław Zyskowski związał się z KK Włocławek rocznym kontraktem z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Porozumienie zostanie prolongowane automatycznie jeśli drużyna w sezonie 2017/2018 wywalczy medal i zgłosi akces do gry w europejskich pucharach.
- Jarek to zawodnik, który nieustannie się rozwija i liczymy, że w Anwilu zrobi kolejny krok wprzód. Obserwowałem go od dłuższego czasu, wiem jak go wykorzystać i mam nadzieję, że da nam na pozycji numer trzy stabilność zarówno w ataku, jaki i obronie – powiedział cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu, trener Igor Milicić.
Zyskowski ma 25 lat i od kilku sezonów stopniowo, rozsądnie buduje swoją markę w PLK. Karierę zaczynał w drugoligowym Śląsku Wrocław (gdzie stawiał pierwsze kroki w poważnej koszykówce), a następnie reprezentował barwy ŁKSu Łódź oraz Kotwicy Kołobrzeg (gdzie otrzymywał więcej minut i nabierał pewności siebie). W 2013 roku natomiast podpisał umowę z Asseco Gdynia, ale ostatecznie w nim nie zagrał z powodu kontuzji.
W 2014 roku rozpoczął się nowy etap w karierze skrzydłowego. Po wyleczeniu urazu Zyskowski związał się z Polskim Cukrem Toruń, następnie grał w Polfarmexie Kutno (w sezonie, w którym drużyna awansowała do play-off), a w poprzednich rozgrywkach bronił barw Rosy Radom. W każdym z tych klubów był bardzo już ważną postacią rotacji, grywając średnio 24, 29 i 25 minut. Warto dodać, że grając w Rosie, miał okazję zmierzyć się z rywalami na parkietach Ligi Mistrzów (12 meczów, średnio 6,9 punktu i 2,4 zbiórki).
Indywidualnie najlepsze statystyki w karierze notował w Kutnie, gdzie uzyskiwał średnio 12 punktów (42 procent skuteczności za trzy) i 2,3 zbiórki. Reprezentując Rosę z kolei notował 9,5 punktu (41 procent skuteczności z gry), 3,6 zbiórki i 1,2 asysty. W swojej grze bazuje przede wszystkim na rzucie z dystansu, wejściach i ścięciach na kosz. W Anwilu też ma być jedną z kluczowych postaci. Wszechstronność zawodnika sprawia, że szkoleniowiec Rottwilerów będzie miał ułatwione zadanie jeśli chodzi o rotację.
Zyskowski to trzeci nowy zawodnik w ekipie Rottweilerów po Michale Nowakowskim i Mylesie McKay’u. Wcześniej umowę przedłużył Paweł Leończyk, a ważny kontrakt ma Rafał Komenda.
[WIDEO]313[/WIDEO]
Skandal09:13, 12.07.2017
8 6
Niech Anwil przestanie sponsorować tych cieniasów! Na młodzież dajcie albo sprzęt szpitalny 09:13, 12.07.2017
do Skandal09:58, 12.07.2017
12 3
O jakiej młodzieży piszesz ? tej nie rozstającej się ze smartfonem czy komputerem ? czy tej co miejscem spotkań jest sklep monopolowy ? Tłumów na Orlikach niestety nie widać. Sprzęt szpitalny ? to chyba brożka Rządu, płacimy podatki prawda ? Wolisz, żeby tą Halę zburzono ? a potem płacz, że we Włocławku to nic nie ma ani piłki, ani siatkówki ani koszykówki nic. 09:58, 12.07.2017
zaduma10:34, 12.07.2017
7 0
był rok 1993 ... kto by powiedział że blisko 25 lat później Zyskowski (młody co prawda) będzie grał we W-ku ... ale dajmy chłopakowi szansę 10:34, 12.07.2017
pab11:37, 12.07.2017
4 0
Tomasz Jankowski, lepszy niż k. Zyskowski... śpiewano lata temu na starej hali 11:37, 12.07.2017
kibic613:21, 12.07.2017
3 0
Widać że klub nie ma kasy... 13:21, 12.07.2017
kibic1815:15, 12.07.2017
4 0
wstyd że się kupuje ludzi zwiazanych ze śląskiem. ale władze mają gdzieś kibiców transfery na 9-16 niestety. mamy dwóch najlepszych strzelców z polski. i i mistrz podkoszowy . oby tak dalej a na żaden mecz nie pójde w tym sezonie bo szkoda nerwów. zobaczcie jakich polaków ma cukier stal czy stelmet. 15:15, 12.07.2017
do kibic 1822:00, 14.07.2017
3 2
A pamiętasz ilu koszykarzy grało we Włocławku a potem podkupował ich Śląsk ? nikomu we Wrocławiu to nie przeszkadzało. 22:00, 14.07.2017
skandal12:03, 17.07.2017
2 1
O tej, która trenuje we włocławskich szkółkach. Niech sobie będzie seniorski kosz, ale nie za pieniądze miasta i (w dużej mierze) państwowej spółki. Bo wychodzi na to, że pracownik hipera robiący za minimalną utrzymuje nierobów rozbijających się audi, którzy nawet do półfinału dojść nie potrafią 12:03, 17.07.2017
kibic od lat 12:12, 17.07.2017
0 0
Jestem bardziej niż pewny, że Łączyński NIE podpisze . Igor Milicić jest u siebie w Sopocie i w tym sezonie będzie on line coachem , bo dali mu mniejszy kontrakt 12:12, 17.07.2017
kibic od lat16:35, 17.07.2017
0 0
Ciekawy jestem formy tego zawodnika ze Stanów co rok nie grał , powinien jako pierwszy się zglosić nawet przed wakacjami i w klubie trenować w trybie indywidualnym. Wszystko na odczep się , tego z kolei żona nie puszcza samego. 16:35, 17.07.2017