Koszykarski włocławskiego AZS-u przegrały we własnej hali z zawodniczkami z Gorzowa Wielkopolskiego. O wyniku zdecydowała skuteczność w akcjach podkoszowych.
Oba zespoły rozpoczęły mecz na dobrej skuteczności. We włocławskiej ekipie z dystansu dwukrotnie trafiła m.in. Dominika Cilińdź. Rywalki postawiły jednak twarde warunki i w pierwszej kwarcie rzuciły aż 25 punktów.
W kolejnych minutach włocławianki zagrały dużo lepiej. AZS bronił strefą i zamykał pole trzech sekund. Dobrze prezentowała się m.in. Kinga Kowalska. Kapitan zespołu dała zryw do ataku. Wtórowała jej grająca twardo w obronie Oliwia Pawlak oraz skuteczne Natalia Zapała i Dorota Rybczyńska.
Niestety, słabsza trzecia kwarta zdecydowała o porażce włocławianek, które ostatecznie uległy zespołowi Enea AZS AJP Gorzów Wielkopolski 52:58.
- Otuchy dodaje fakt, że stoczyliśmy wyrównany pojedynek z bardzo solidnym rywalem. W zespole Gorzowa nie zabrakło dzisiaj pierwszoligowych twarzy
- mówią przedstawiciele włocławskiej drużyny.
W ekipie AZS-u zadebiutowała Karolina Szlachciak. Wracająca po ciąży zawodniczka przyzwoicie zaprezentowała się na parkiecie. Zespół liczy, że pomoże drużynie w kolejnych spotkaniach.
AZS Włocławek - ENEA AZS AJP Gorzów Wielkopolski: 52-58 (14-25, 17-13, 6-12, 15-8)
AZS: Cilińdź 14, Kowalska 14, Zapała 8, Rybczyńska 7, Pawlak 5, Górecka 4, Szlachciak 0, Urbańska 0, Kłosowska 0
ENEA: Kozłowska 19, Ryzińska 10, Sierocińska 9, Kurkowiak 6, Harasimowicz 5, Lebiecka 5, Piątek 2, Jeleńczak 2, Wąsik 0
Marusz Zebaty11:07, 19.01.2021
2 0
braki finansowe to równeiż wpływ na wynik 11:07, 19.01.2021