Rozwód Anwilu Włocławek z Ivanem Almeidą doczeka się finalizacji? Teraz zagra u ligowego rywala?

Anwil Włocławek już wkrótce ma rozstać się z Ivanem Almeidą. Kabowerdeńczyk nie znalazł uznania w oczach trenera Przemysława Frasunkiewicza na sezon 2021/2022, a jego usługami zainteresowane są inne drużyny. Jakie? 

O planowanym "rozwodzie" z ulubieńcem kibiców mówiło się już od dawna. 

W lipcu w otwarty sposób mówił o tym prezes Klubu Koszykówki Włocławek Arkadiusz Lewandowski. 

 To jest małżeństwo, które trwa od lat i to jest trudny związek, trzymając się tego porównania. Pojawiły się pewne rysy w ostatnich miesiącach na tym związku, różne dyskusje i wydarzenia, które rzutują na to, że... no cóż, czasami jest tak, ze ludzie sobie ślubują małżeństwo, a później zmierzają do rozwodu 

- opisywał sytuację. 

Przez kolejne tygodnie szukano w klubie rozwiązania, które pozwoliłoby w zgodzie pożegnać się z Almeidą. Jak donoszą Sportowe Fakty Wirtualnej Polski w klubie liczono, że dobre występy podczas AftoBasketu pozwolą na znalezienie koszykarzowi nowego pracodawcy. 

Nic z tego. Dopiero zainteresowanie polskich klubów sprawiło, że Kabowerdeńczyk jest skłonny do odejścia.

Usługami Ivana Almeidy miał być zainteresowany Polski Cukier Toruń, Pszczółka Start Lublin, a także Legia Warszawa. Do gry wszedł jednak Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski z trenerem Igorem Miliciciem.

Nieoficjalne doniesienia wskazują, że to właśnie obecni mistrzowie Polski mają być nowym klubem Almeidy.