Anwil Włocławek czeka na rywali ze Szczecina. Kto tym razem będzie górą w Hali Mistrzów?

W niedzielę Anwil zagra kolejny ligowy mecz. Do Hali Mistrzów przyjedzie King Szczecin. Czy rywale będą w stanie zagrozić włocławianom?

Koszykarze Przemysława Ftasunkiewicza notują niesamowity początek sezonu. Jak dotąd wygrali sześć z siedmiu meczów Energa Basket Ligi. Pokonali teoretycznie najtrudniejszych rywali, a ulegli dopiero w ostatniej kolejce EBL ekipie ze Słupska.

Do swojego dorobku Anwil dołożył jeszcze dwa zwycięstwa w rozgrywkach European North Basketball League.

Ciekawy mecz szykuje się też w niedzielę (24 października). W Hali Mistrzów włocławianie podejmą Kinga Szczecin. Zespół po zmianie trenera na Arkadiusza Miłoszewskiego radzi sobie bardzo dobrze - wygrał z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz i WKS Śląskiem Wrocław.

O sile ekipy ze Szczecina może w niedzielę stanowić Jakub Schenk, który wyrasta na najważniejszego zawodnika zespołu. Zresztą, bronią go statystyki. Pod względem statystycznym to jego najlepszy sezon w karierze. Polak zdobywa średnio 15,7 punktu i 7,9 asysty na mecz.

Włocławek postawi jednak zapewne twarde warunki.

- Kyndall Dykes, Jonah Mathews oraz James Bell - to koszykarze, na którym w każdym meczu może liczyć trener Przemysław Frasunkiewicz - zapewniają bardzo dobrą grę w ataku i twardą obronę. Sporo pracy czeka więc zarówno na Sherrona Dorsey-Walkera, jak i na Filipa Matczaka oraz Pawła Kikowskiego. Ciekawe jak ze Stacym Davisem na pozycji silnego skrzydłowego poradzi sobie Luke Petrasek

- informuje biuro prasowe EBL.

Początek niedzielnego spotkania Anwilu Włocławek i Kinga Szczecin zaplanowano na godz. 20:10. Transmisja ze spotkania przeprowadzona zostanie w Polsat Sport News.

Jeśli Anwil wygra, to będzie mieć na swoim koncie siedem wygranych. Sześć zwycięstw ma jak do tej pory zespół ze Słupska, a po pięć ekipy z Ostrowa Wielkopolskiego i Torunia.