Włocławska judoczka wzięła udział w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020/2021. Angelika Szymańska przegrała w drugiej walce i niestety odpadła z turnieju. Trenerka jest jednak zadowolona z jej wyniku.
Pandemia koronawirusa storpedowała tegoroczne wydarzenia sportowe. Wiele imprez zostało odwołanych, a całe mnóstwo przełożonych.
Po kilkumiesięcznej przerwie na maty wrócili między innymi polscy judocy, którzy co prawda w okrojonym składzie, ale wzięli udział w Grand Slam Budapest 2020 - turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020/2021. Dla wszystkich zawodników była to kolejna szansa na zdobycie punktów niezbędnych do startu na Olimpiadzie.
Z powodu COVID-19 zawody odbywały się zupełnie inaczej niż zazwyczaj.
- Przed wylotem do Budapesztu dwa testy na Covid – 19 (ujemne). Po przylocie na miejsce dwa kolejne dla zawodników i jeden dla trenerów. Zawodnicy i trenerzy, którzy nie przeszli kolejnych testów zostali odizolowani do innego hotelu (w polskiej ekipie mieliśmy jeden taki przypadek). Będą w nim przebywać na kwarantannie do 1 listopada lub do uzyskania wyniku ujemnego
- mówi obecna na turnieju Aneta Szczepańska, trenerka judo.
W gronie startujących zawodników znalazła się Angelika Szymańska reprezentująca MKS Olimpijczyk Włocławek. Występ był dla niej debiutem.
W pierwszej walce włocławianka pokonała przed czasem Rumunkę Stafanię Dobre. W drugiej stoczyła dość długi i mocny pojedynek z aktualną Mistrzynią Olimpijską - Słowenką Tiną Trstenjak. W regulaminowym czasie walki żadna z zawodniczek nie uzyskała przewagi punktowej, a w dogrywce o złoty punkt lepsza okazała się Słowenka.
Porażka dla Szymańskiej, która trzy tygodnie temu zdobyła tytuł Mistrzyni Polski, oznaczała koniec turnieju. Trenerzy są jednak zadowoleni z jej występu.
- Dobrze zniosła presję zawodów, zanotowała jedno zwycięstwo i dość dobrą walkę z Mistrzynią Olimpijską. Małymi krokami zmierza do Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Od roku po ciężkiej chorobie wróciła na matę. Jako zawodniczka dużego ryzyka Covid – 19, była przygotowywana przez trenerów klubowych i uchroniło to ją od zarażania się wirusem - komentuje jej występ Aneta Szczepańska.
W 2020 roku Angelika wygrała m.in. Puchar Świata (EO) w Warszawie. Jeśli nic się nie wydarzy to w listopadzie weźmie udział w ME Młodzieży, które odbędą się w Chorwacji.
Angelika wywalczyła także kwalifikacje do ME Seniorek, które zostały przełożone na 19-21 listopada.
Judo20:39, 01.11.2020
2 0
Brawo Angelika, trochę szkoda. 20:39, 01.11.2020
asiku08:34, 02.11.2020
1 0
Angelika, zawsze jesteśmy z Ciebie bardzo dumni!!! 08:34, 02.11.2020