Kujawianka Izbica Kujawska pokonała, w meczu na szczycie V ligi, Mień Lipno 3:1.

Mecz pomiędzy Kujawianką Izbica Kujawska a Mienią Lipno był spotkaniem kolejki w rozgrywkach V ligi. Naprzeciwko siebie stanęły dwa zespoły aspirujące do awansu do rozgrywek IV ligi.

Początek meczu przebiegał spokojnie. Zespoły wzajemnie sprawdzały swoje umiejętności i przede wszystkim nie chciały się narazić na utratę gola. Pierwsi do ataku ruszyli gospodarze, jednak uderzona przez jednego z ich piłkarzy futbolówka trafiła w słupek.

Goście nie pozostawali dłużni. Po składnej akcji graczy z Lipna mocny strzał w światło bramki oddał Piotr Wachaczyk. Gospodarzy przed utratą gola uchroniła dobra interwencja bramkarza Marcina Bednarskiego.

Prowadzenie gospodarzom dał Bartłomiej Mielczarek, który po świetnym podaniu Mariusza Gawrońskiego pewnie pokonał bramkarza gości.

Po utracie bramki piłkarze z Lipna zaczęli mocniej naciskać na gospodarzy. Atakowanie bramki większa ilością zawodników zemściło się na gościach.

Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Marek Zentkiewicz, który odbitą od słupka piłkę wepchnął do bramki. 

Gol zdobyty tuż przed końcem pierwszej połowy dał gospodarzom dużą zaliczkę przed drugą odsłoną meczu.

Na początku drugiej połowy do odrabiania strat rzucili się goście. Już w pierwszych minutach byli bliscy strzelenia bramki kontaktowej, piłka jednak minimalnie minęła słupek bramki Kujawianki.

Zdecydowanie skuteczniejsi byli piłkarze z Izbicy Kujawskiej. W zamieszaniu w polu karnym świetnie zachował się Kamil Kuropatwiński, który technicznym strzałem podwyższył wynik spotkania na 3:0 dla gospodarzy.

Taka przewaga uśpiła graczy Kujawianki. Na boisku dominowali goście, stwarzali sobie sytuacje bramkowe, jednak bardzo dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Maciej Bednarski.

Tuż przed końcem meczu sędzia podyktował rzut karny dla piłkarzy z Lipna. „Jedenastkę” na honorową bramkę dla Mieni zamienił Łukasz Figacz.

Kujawianka Izbica Kujawska pokonała na własnym boisku Mień Lipno 3:1.