W okresie przygotowań do nowego sezonu żaden z koszykarzy Anwilu nie ma prawa się nudzić. Sztab trenerski dba o urozmaicenie codziennych zajęć. W środę "Rottweilery" rozegrały więc nietypowy sparing. Przeciwnikiem włocławian byli dziennikarze Telewizji Polskiej.

Hajrić, Sokołowski, Katnić i spółka stanęli w środę oko w oko z gwiazdami telewizyjnymi. Przy okazji wizyty we Włocławku na parkiecie Hali Mistrzów pojawił się m.in. Maciej Orłoś. Wszystko za sprawą realizacji programu "Nie ma jak Polska".

Znany m.in. z prowadzenia Teleexpressu dziennikarz wspólnie z Anną Karną podróżuje po całym kraju, by pokazywać ciekawe zakątki Polski. Każda wycieczka wiąże się z rywalizacją pomiędzy Orłosiem i Karną. Prowadzący obierają różne trasy i przekonują, że to właśnie ich wycieczka jest ciekawsza. Werdykt wydają za pomocą sms-ów widzowie.

Wizyta na Kujawach była doskonałą okazją do rozegrania nietypowego sparingu. Orłoś i spółka zmierzyli się z koszykarzami Anwilu. Wynik spotkania na razie owiany jest tajemnicą, ale wszystko ma się wyjaśnić w dniu premiery włocławskiego odcinka "Nie ma jak Polska", która odbędzie się w sobotę, 28 września o godzinie 11.30 w TVP 1.

Wizyta ekipy Telewizji Polskiej zaowocowała nie tylko rozegraniem wyjątkowego meczu. Pozostawi bowiem ślad koszykarski w "Nie ma jak Polska".

Dla samych zawodników Anwilu zetknięcie się z gwiazdami telewizji stanowiło ciekawy przerywnik w zajęciach. Tylko od nich samych zależy to, czy Maciej Orłoś będzie miał okazję mówić w Teleexpressie o sukcesach Anwilu...