Futurystyczną komedię romantyczną z wyśmienitą obsadą aktorską pt: „Ruby” w najbliższy poniedziałek będzie można zobaczyć w Teatrze Impresaryjnym.
Widz będzie miał okazję zobaczyć na jednej scenie, oprócz takich znakomitości jak Mateusz Banasiuk, Sławomira Łozińska czy Edyta Olszówka, obie siostry Bohosiewicz – Sonię i Maję – co zdarza się niezwykle rzadko.
- Wgłębiam się w postać, którą gram i mam wrażenie, że jest bardzo podobna do mnie, że ja mam w sobie postać Calvina. Ten spektakl to coś, na co bardzo długo czekałem – mówi Mateusz Banasiuk na e-teatr.pl.
„Ruby” to historia autora bestsellerowej powieści, Calvina Weira. Niestety, po dekadzie okazuje się, że pozostał autorem „tylko jednej powieści”. Popadając w głęboki zawodowy kryzys, poszukuje natchnienia w swojej psycholożce. Pod jej wpływem rozpoczyna prace nad powieścią opisującą jego romans z wymarzoną dziewczyną. Daje się wciągnąć we własną twórczość do tego stopnia, że zakochuje się w stworzonej przez siebie postaci.
- Robię futurystyczną komedię romantyczną, idąc tropem filmowym. To nowy gatunek, który łączy obyczajowość, nadzwyczajne zdarzenia, melodramat, a wszystko to w opakowaniu science fiction. Wybrałem ten konkretny film, bo należy do tego nurtu, a jest nieznany – wyznaje reżyser Adam Sajnuk o spektaklu na e-teatr.pl.
Spektakl, będący widowiskową komedią romantyczną, przepełniony jest Allenowskim humorem o futurystycznej konwencji. Sprytnie zahacza i nawiązuje do współczesnych trendów, które zapoczątkowali Charlie Kaufman oraz Spike Jonze.
gw312:58, 16.05.2015
0 2
,,Daje się wciągnąć we własną twórczość do tego stopnia, że zakochuje się w stworzonej przez siebie postaci;;
niech przestanie konia walic i ogladac pornosy
wyjdz na ulice i zacznij zyc za 1400 zł netto i wyzyw 4 osobową rodzine i kup mieszkanie 12:58, 16.05.2015