Towarzystwo Promocji Ryb i ANWIL S.A po raz kolejny organizują akcję "Pan Karp zarybia Wisłę". Wkrótce do rzeki trafi niemal 150 tysięcy sumów.
Proekologiczny projekt „Pan Karp zarybia Wisłę” wystartował już po raz szósty. Podobnie jak w poprzednich latach, tak i tym razem, jednym z elementów projektu jest konkurs dla dzieci z przedszkoli i uczniów szkół podstawowych.
Wiadomo już, że do tegorocznej edycji konkursu organizowanego pod hasłem "Płynie, wije się Wisła" organizatorzy zaprosili 370 placówek przedszkolnych i szkolnych z 16 miejscowości położonych bezpośrednio nad Wisłą.
- Zadaniem konkursowym w kategorii zespołowej jest stworzenie prezentacji przedstawiającej walory przyrodnicze Wisły, natomiast w kategorii indywidulanej, wykonanie fotografii o tej samej tematyce
- informuje biuro prasowe włocławskiej spółki.
Konkurs potrwa do 16 października, a zgłoszenia przyjmowane są w trzech kategoriach wiekowych: 4-6 lat, 7-9 lat i 10-12 lat. Prace ma ocenić specjalne jury, a na zwycięzców czekają cenne nagrody. Dla szkół i przedszkoli organizatorzy przewidzieli gratyfikacje finansowe w wysokości od 1 do 3 tys. zł.
Nagrody przyznawane też będą indywidualnie. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone 16 października. Najlepsze prace zostaną zaprezentowane podczas wyjątkowej wystawy, która odbędzie się w siedzibie ANWILU.
Od kilku lat dodatkową atrakcją dla laureatów konkursu był udział we wspólnej akcji zarybiania królowej polskich rzek. Jak będzie tym razem?
- W tym roku, ze względu na ograniczenia związane z pandemią, zarybianie odbędzie się bez zaangażowania najmłodszych. Już 23 października do Wisły trafi niemal 150 tysięcy młodych sumów - dodają przedstawiciele biura prasowego.
W 2019 roku program „Pan Karp zarybia Wisłę” został doceniony m.in. przez Ministerstwo Rozwoju, które umieściło go na liście 30 najwartościowszych projektów ekologicznych ostatniego 30-lecia, a w tym roku znalazł się na liście inicjatyw podejmowanych w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Rozwoju.
EKOLOG14:34, 28.09.2020
i tak od trzaskowianki wszystko padnie ,nawet muchy nie zobaczysz nad wisłą.... 14:34, 28.09.2020
Hahaha...14:58, 28.09.2020
Artykuł na czasie , bo jaki narybek wytrzyma ścieki komunalno-przemysłowe którymi ,,obdarzył'' Wisłę zwolennik(miłośnik?) dewiacji seksualnych ? Podatnik ma segregować śmieci a on leje fekalia do Wisły i jest uznawany za obrońcę ekologów ? Kabaret by tego nie wymyślił . 14:58, 28.09.2020
ichtiolog15:12, 28.09.2020
Zawalu mozna dostac.
„Pan Karp zarybia Wisłę” nazwa jest bardzo nietrafiona. Dzieciaki nie powinny kojarzyć karpia z Wisła. Wyrośnie nam kolejne pokolenie ignorantow-meliorantow... A tak naprawde glownym problemem we Wloclawku jest zapora, ktora juz dawno powinna zostac rozebrana.
15:12, 28.09.2020
Wedkarz15:12, 28.09.2020
A nie możnaby tak inny rodzaj ryb i do jezior w okolicy. Tyle tysięcy narybku ... Może by w końcu coś udało się złapać 15:12, 28.09.2020
lol15:41, 28.09.2020
Ciekawostka z ostatniej chwili, awaria pompy w oczyszczalni Czajka, Warszawa znów spuszcza ścieki do Wisły.
To nie fejk 15:41, 28.09.2020
Podwieczorek16:27, 28.09.2020
Sumiki akurat trafią na łakocie z Czajki 16:27, 28.09.2020
Lolo17:02, 28.09.2020
Proponował bym jezioro wikaryskie zarybić 17:02, 28.09.2020
Józef21:06, 30.09.2020
Sum to ryba drapieżna powyjada leszcze płocie okonie i sczupaki , można zarybiać ale nie w takiej proporcji. powinno się zarybiać jeziora węgorzami linami szczupakami w odpowiednim stosunku, bo dziś w jeziorach to nie ma nawet oklejki 21:06, 30.09.2020
32114:49, 28.09.2020
1 4
Jaki z Ciebie ekolog. Tam gdzie padlina /śnięte ryby/ tam i muchy. 14:49, 28.09.2020
DO WYZ16:42, 28.09.2020
1 0
MUCHA OD SMRODU PADA GENIUSZU..... 16:42, 28.09.2020