Ponton, wózek inwalidzki, skuter, paczka kostek do zmywania, a nawet biustonosz - włocławskie biuro rzeczy znalezionych to istna kopalnia skarbów. Jakie jeszcze perełki i w jakich okolicznościach trafiają do niepozornego garażyku przy ul. Bojańczyków?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz