Ile trzeba cisnąć żeby się zatrzymać tak daleko od przejścia?

To są konsekwencje wyłączenia świateł nad przejściamii dla pieszych wzdłuż ulic Toruńskiej i Okrzei. Osoba która podjęła taką decyzję ponosi odpowiedzialność za smierc rowerzysty.

Masa ludzi lekceważy przepisy ruchu drogowego i nie kieruje się rozsądkiem.

CWL + "kierująca" niestety nie jest to dobre zestawienie. Taka jest prawda

Kierowcy powinni uważać!
Piesi i rowerzyści też
Rowerzysta raczej powinien rozumieć że auto nawet jadące z prawidłową prędkością w sekundę się nie zatrzyma
Zwłaszcza na zabudowanym skrzyżowaniu widoczność jest słaba
A rowerzysta wyrasta nagle!!!

Prawda jest taka że to nie jest wina ani zmarłego ani kierującej. Trzeba być *%#)!& by w takim miejscu postawić znak który ewidentnie koliduje z tą ulicą. Ul. Okrzei jest ruchliwą ulicą. Jest ulicą przelotową przez nasze miasto. Kto mądry logicznie myślący, w takich miejscach daje pierwszeństwo przejazdu rowerzyście?! "IDIOTA"

Każdy rowerzysta na tym przejeździe w obecnej synchronizacji "świateł" może być Świętej Pamięci.
Polecam sprawdzić zwłaszcza "mądrującym" kierowcom.
Kondolencje dla Rodziny.

tam jest słaba widoczność w lewo.
drugie. wyłączona sygnalizacja nad przejściem
dla pieszych spowodowała, że kierowcy startujący
z pod świateł na wroniej /91 w kierunku krzyżakowa,
wciskają gaz do dechy. i w okolicy przejścia ci z lewej strony
z dużą prędkością zjeżdżają na prawy pas.
na ten czas powinno się wymalować podwójną ciągłą
od wroniej do p.o.w.-u.
albo na prawym pasie od wroniej do starodębskiej
zrobić ograniczenie do 30-40 km/h.
tak myślę

rowerzyści to zmora. A poza tym na przejściu dla pieszych się nie przejeżdza rowerem tylko z niego zsiada i go przeprowadza.