Zamknij
Ważne

Radny walczy ze stereotypem motocyklisty szaleńca

06:01, 28.04.2014
Radny Marek Stelmasik, fot. Natalia Chylińska Radny Marek Stelmasik, fot. Natalia Chylińska

Radny Rady Miasta i jednocześnie Zastępca Dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Włocławku - Marek Stelmasik od pewnego czasu „zadziwia” zamianą garnituru na motocyklowy strój.

Skąd pomysł na zamianę samochodu na motocykl? Czy nie kłóci się to z postawą statecznego polityka?

Marek Stelmasik: Dla mnie motocykl to przede wszystkim pasja. Od dawna o tym marzyłem i w końcu po wielu latach nadszedł czas na realizację młodzieńczego marzenia. Wizerunek statecznego i godnego zaufania polityka to nie jest kwestia stroju czy też innych PR-owych trików.

W pracy zawodowej zajmuje się Pan między innymi bezpieczeństwem na drogach. Czy motocykliści są szczególnie narażeni na niebezpieczne sytuacje?

Zwykło się mówić o motocyklistach, że to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Istotnie z technicznego punktu widzenia tak jest, dlatego przy obecnej modzie na motocykle wielkie znaczenie ma odpowiednia i gruntowna edukacja kierowców jednośladów. Muszą oni być chronieni przez wypracowaną technikę jazdy i właściwe podejście do pojazdu, a szczególnie do innych uczestników ruchu. Pamiętajmy, że brawura może zabić równie skutecznie jak rutyna, a każdy motocyklista powinien spodziewać się niespodziewanego. Motocykl to pojazd o wiele trudniejszy i bardziej wymagający niż samochód. Stąd też moje nastawienie na udział WORD w różnego typu akcjach edukacyjnych skierowanych do przyszłych motocyklistów, a także tych, którzy myślą, że już wiele potrafią.

Czy osoba, która dopiero otrzymała prawo jazdy na motocykl jest dobrze przygotowana do poruszania się po drodze?

Z pewnością osoba, która zdała egzamin państwowy posiada podstawowe umiejętności, aby samodzielnie jeździć na motocyklu. Zna przepisy ruchu drogowego, zasady techniki kierowania i zagrożenia. Obecnie  egzamin praktyczny na prawo jazdy kategorii motocyklowych jest znacznie bardziej wymagający niż przed zmianami tj.  19 stycznia 2013 r. Od ubiegłego roku obowiązuje nowa forma egzaminu praktycznego, na którym trzeba wykazać się podstawami prawidłowej techniki jazdy. Na egzaminie występują zadania sprawdzające elementy dynamiczne, nawiązujące do realnych zagrożeń na drodze. Są zadania polegające na manewrowaniu w ciasnej przestrzeni, nawiązujące między innymi do jazdy w „korkach” komunikacyjnych w ruchu miejskim. Występuje także świadome używanie przeciwskrętu jako techniki jazdy służącej do zmiany kierunku ruchu pojazdu jednośladowego. Oczywiście, że zaraz po zdaniu egzaminu nie od razu stajemy się super kierowcami! Nauka bezpiecznej i odpowiedzialnej jazdy, zdobywanie doświadczenia trwa jeszcze bardzo długo. Jeśli chodzi o doskonalenie umiejętności, to żaden motocyklista nie może „spocząć na laurach”.

Jaki motocykl wybrać na początek?

Świeżo upieczony motocyklista, powinien mierzyć siły na zamiary tzn. na początku  powinien spróbować jeździć na maszynie adekwatnej do swoich możliwości, a później w miarę zdobywania nowych umiejętności, odpowiedzialny i dojrzały motocyklista przesiądzie się  na motocykl o większej mocy i pojemności.

Jaki strój powinien mieć motocyklista i dlaczego jest on niezbędny dla zachowania bezpieczeństwa ?

Myślę, że przewidywalni motocykliści podczas jazdy liczą się z niespodziewaną wywrotką, upadkiem bądź kolizją drogową oraz silnymi podmuchami wiatrów i dlatego zwracają  uwagę, aby być ubranym w kompletny ubiór, który przynajmniej częściowo ochroni ciało przed dotkliwymi urazami. Na strój składają się następujące elementy: najważniejszym jest kask z osłoną twarzy, kombinezon na ciało posiadający odpowiednie wzmocnienia ochraniacze na kolana i łokcie. Może być on jedno lub dwuczęściowy. Ważne są także rękawice ochronne oraz buty motocyklowe chroniące stopy i kostki przed urazami, wodą i błotem.

Jakie błędy na drodze najczęściej popełniają motocykliści?

Zdaniem policji najczęstsze przyczyny wypadków to zły stan nawierzchni dróg. Często kierowcy samochodów nie patrzą w lusterka lub zapominają, że w lusterkach samochodu jest tzw. „martwe pole”, które uniemożliwia zobaczenie nadjeżdżającego motocyklisty. Kierowcy samochodów zbyt późno lub w ogóle nie sygnalizują manewru skrętu, zajeżdżają motocyklistom drogę, wymuszają pierwszeństwo przejazdu, a motocykliści nie dostosowują prędkości jazdy do warunków drogowych. Kolejne istotne powody wypadków motocyklowych to gwałtowne hamowanie, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz niezachowanie odpowiedniego odstępu od innych pojazdów.

Z perspektywy kierowcy - co może Pan powiedzieć o młodych motocyklistach?

Statystycznie to młodzi kierowcy częściej powodują wypadki drogowe. Decydują o tym czynniki psychologiczne i osobowościowe. Niestety w przypadku ludzi młodych należy powiedzieć o trudności z koncentracją oraz o słabej podzielności uwagi. Często młodzi kierowcy szukają mocnych wrażeń, są bardzo pewni siebie. Dochodzi do tego silna potrzeba akceptacji i wysoka skłonność do zachowań nieracjonalych. To dlatego właśnie oni stanowią trzon osób wsiadających na motocykl bez kasku, bez właściwej odzieży ochronnej i ryzykujących jazdę bez wymaganych prawem uprawnień. Statystyki mówią, że kierowcy, którzy nie przeszli szkolenia nauki jazdy i nie posiadają prawa jazdy a ryzykują jazdę są bardziej narażeni na udział w wypadku. Nawet, gdy motocykliści mają stosowne umiejętności oraz wymagane uprawnienia, to mimo wszystko w swoim postępowaniu powinni kierować się zdrowym rozsądkiem.

Kierowcy czterech kółek narzekają na motocyklistów, a tymczasem sami popełniają błędy. Nad czym powinni popracować, by było bezpieczniej?

W Polsce ciągle panuje stereotyp motocyklisty-szaleńca, osoby nieodpowiedzialnej, niebezpiecznej, a przecież często są to głowy rodzin, także księża, nauczyciele, biznesmeni, po prostu pasjonaci - nie tylko mężczyźni również kobiety. Stereotyp motocyklisty pirata drogowego jest krzywdzący dla większości właścicieli jednośladów. Ci, którzy łamią przepisy i jeżdżą bardzo ryzykownie stwarzając zagrożenie dla siebie i innych użytkowników to wąski margines. Na zachodzie Europy kierowcy czterech kółek są bardziej wyrozumiali i ustępują motocyklom, zawsze zostawiają jakąś lukę dla jednośladów. Cztery kółka i dwa kółka się tam wzajemnie uzupełniają, a nie wykluczają.

(artykuł sponsorowany)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

0%