Zamknij
Ważne

Kandydatka na radną powinna być wykształcona, kreatywna, uczciwa

12:50, 03.11.2014
Agnieszka Wawrzyniak Agnieszka Wawrzyniak

Radni swoją pracą, postawą i zaangażowaniem mogą pozytywnie wpływać na zmianę wizerunku, a tym samym na jakość życia i funkcjonowania społeczności lokalnych. Dlatego zanim „wybierzemy radnego” warto poznać kandydatów: kim są, co w życiu robili, czy coś w nim osiągnęli? Dlatego dziś rozmawiamy z kandydatką do Rady Miasta z Komitetu Mieszkańcy Włocławka, włocławianką Agnieszką Wawrzyniak.

Redakcja: Agnieszka Wawrzyniak to...?

Agnieszka Wawrzyniak: To żona, matka studenta I roku Politechniki. Jestem absolwentką WSHE we Włocławku, tytuł magistra uzyskałam na Wydziale Pedagogicznym o specjalności pedagogika opiekuńczo – wychowawcza oraz praca socjalna. Ponadto ukończyłam na Uniwersytecie Warszawskim studia podyplomowe na Wydziale Prawa i Administracji, Wydziale Nauk Ekonomicznych i Wydziale Zarządzania oraz międzywydziałowe studia z zakresu prawa, ekonomi i zarządzania. Także na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Prawa i Administracji ukończyłam studia w zakresie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami i uzyskałam Licencję 16106. Posiadam zezwolenie Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń nr 253111/00, a po zmianach Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Finansów.

Red: Dokumenty, dyplomy – to jedno. A jakie doświadczenie predysponuje panią do funkcji radnego?

A.W: Pracę zawodową rozpoczęłam w 1994 r. W 1997 r. pracowałam trzy lata na stanowisku księgowej. W 2000 r. rozpoczęłam działalność gospodarczą: Pośrednictwo Finansowo – Ubezpieczeniowe. Ponadto zdobyłam doświadczenie jako nauczyciel, nauczając w Policealnym Studium Zawodowym między innymi takich przedmiotów jak: psychologia z socjologią, kosmetologia, dermatologia. Od 2002 r. pełnie funkcję zarządcze w prywatnych spółkach: prezesa Zarządu Spółki Akcyjnej będącej równocześnie zakładem pracy chronionej przez 3 lata, a następnie funkcję wiceprezesa w spółce z o.o., a od 2011 r. do dnia dzisiejszego prezesa spółki z o.o. działającej na rynkach: pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, finansowym, ubezpieczeniowym oraz w nadzorach budowlanych, a także doradztwa prawnego.

Red: Zatem ma Pani sporo obowiązków zawodowych. Czy nie obawia się Pani, że nie uda się pogodzić pracy z funkcją radnego?

A.W: Można doskonale pogodzić pracę zawodową i społeczną z pożytkiem dla siebie i innych. Podobno statystyczny Polak spędza ponad dwie godziny dziennie przed telewizorem – no to ja mam w stosunku do tego Polaka dwie godziny “do przodu” na działalność społeczną, bo prawie nie oglądam telewizji :-). Poważnie mówiąc - wszystko jest kwestią odpowiedniego zarządzania czasem, planowanie wszystkich spraw i ustawienia priorytetów. Konieczne i niezbędne jest też wsparcie rodziny i najbliższych.

Red: Jest Pani kobietą sukcesu, człowiekiem na tzw. stanowisku. Po co Pani funkcja radnego?

A.W: Postrzegam pełnienie mandatu radnego, jako funkcję społeczną, którą powinni piastować ludzie – nie boje się tego powiedzieć – sukcesu. Niektórzy bez polityki, legitymacji partyjnej, mandatu radnego, na wolnym rynku nie daliby sobie rady. Ci ludzie do tej pory nie musieli się o to martwić, bo żyli za pieniądze publiczne, dzięki funkcji radnego, działalnosci politycznej w parti jednej czy drugiej, otrzymywali bonusy w postaci etatów itd. Uważam także, że dieta radnego nie powinna być jego podstawowym źródłem utrzymania. Jaka jest różnica między mną, a takimi ludźmi? Moje życie zawodowe wygląda dokładnie odwrotnie. Ja mam sukces wypracowany przeze mnie, jestem niezależna. Mogę służyć mieszkańcom, a nie wykonywać polecenia partyjne. Ja już dziś mogę spobie pozwolić na pełnienie funkcji społecznych – jestem od dwóch lat prezesem Krajowego Forum Samorzadowego Oddział Włocławek, dzięki któremu udzielamy pomocy prawnej miedzy innymi w zakresie nieruchomości, osóbom będącym w trudnej sytuacji materialnej, osobom starszym, osobom niepełnosprawnym. W zasadzie każdej osobie, która potrzebuje pomocy doradczej. Swoją drogą doskonale wiemy, że w samorządzie potrzebni są menedżerowie z doświadczeniem biznesowym.

Red: Idealny radny powinien być...?

A.W: Pownien: być społecznikiem, posiadać odwagę cywilną, być niezależny, merytoryczny, z doświadczeniem, konsekwentny, uczciwy, transparentny, zdeterminowany, skuteczny, lojalny wobec prawa i obowiązków jako radnego, bezkompromisowy - ale potrafiący zawierać kompromisy, gdy wymaga tego dobro wspólne - stawiający dobro wspólne ponad swój interes osobisty, nowoczesny. Nie powinien być lobbystą interesów wąskich grup - nie mówię o liczebności grup – dbać o dobro wspólne wszystkich mieszkańców, na bieżąco poznawać potrzeby mieszkańców, znać problemy lokalne, być związanym z ludźmi, a nie partią.

Red: Czy bycie ranym ma coś wspólnego ze spełnianiem marzeń?

A.W: Tak, ale nie dla spełenia swoich marzeń czy siebie, lecz dla podjęcia próby zmiany Włocławka na lepszy, niż dzisiaj. Patrząc na inne miasta – niekoniecznie większe – wierzę że Nasz Włocławek także będzie taki, jak te miasta. Jest to możliwe jeżeli włocławianie zmienią obecnych będących u władzy swoją decyzją, którą wyrażą przy urnach. Takie są moje marzenia, abyśmy wykorzystali kreatywnych, przedsiębiorczych i doświadczonych mieszkańców Włocławka, dlatego podjęłam decyzję o kandydowaniu do Rady Miasta i to właśnie z takiego, niezależnego od nikogo Komitetu, jak Mieszkańcy Włocławka.

Red: Wszystko w rękach wyborców. Dziękuję za rozmowę.

A.W: Dziękuję. Tych mieszkańców tzw. Małego Południa, którzy chcą zmian na lepsze w naszym mieście, proszę o głos 16 listopada.

(artykuł sponsorowany)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

0%