Drobny incydent na drodze może mieć poważne konsekwencje, gdy uczestnicy ruchu drogowego nie potrafią zapanować nad swoimi emocjami. W tym przypadku Sąd Rejonowy we Włocławku nie miał wątpliwości, że nerwowy kierowca posunął się za daleko.
Wszystko wydarzyło się w pewne zimowe popołudnie, niedaleko szpitala we Włocławku. Nasz bohater (nazwijmy go Sebastianem) jechał samochodem w stronę miasta, pasażerem był jego ojciec oraz dzieci. Za nim, w innym pojeździe, jechała jego narzeczona i matka. W pewnej chwili za nimi na drodze znalazł się kolejny uczestnik dramatycznych zdarzeń (powiedzmy, że miał na imię Mariusz).
Pan Mariusz wyprzedził samochód, którym kierowała narzeczona pana Sebastiana, a następnie podjął próbę wyprzedzenia jego pojazdu. Nasz bohater zdenerwował się i przyspieszył, próbując panu Mariuszowi uniemożliwić manewr. Próby okazały się bezskuteczne: kierowca wyprzedził pana Sebastiana i dojechał do sygnalizacji świetlnej na wysokości szpitala. Tu okazało się, że ten (z pozoru niewinny) incydent wywołał wśród osób przebywających w samochodzie pana Sebastiana spore emocje.
Na światłach, które pokazywały sygnał czerwony, stał jeszcze inny samochód. Nagle pomiędzy ten pojazd a samochód pana Mariusza wjechał – stając ukosem – pan Sebastian. Z samochodu wyszedł jego ojciec i zaczął głośno ubliżać panu Mariuszowi. Gdy zapaliły się zielone światła, samochody powoli ruszyły. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów pan Sebastian nagle stanął, a jadący za nim pan Mariusz, aby uniknąć kolizji, musiał wykonać manewr zjazdu w lewo. Nie zdołał jednak uniknąć zderzenia i prawym narożnikiem uderzył w samochód pana Sebastiana.
Sprawa swój finał znalazła w sądzie.
Pan Sebastian przed sądem tłumaczył, że nagłe hamowanie wynikało z okoliczności od niego niezależnych: podobno na drogę wybiegł mu pies. Zarzucał też panu Mariuszowi, że ten wcześniej wyprzedzał go w sposób nieprawidłowy i pan Sebastian musiał podczas tego manewru zjechać na pobocze. Niestety, tej wersji zdarzeń nie potwierdziły zeznania świadków, więc sąd nie uznał jej za wiarygodną.
Jak się okazało, rzeczywistą przyczyną gwałtownych reakcji pana Sebastiana była chęć ,,nauczenia” pana Mariusza jazdy i wykazania swojej wyższości. Jak wyjaśnił sąd, pan Sebastian zaprezentował zachowania typowe dla tzw. kierowcy-wychowawcy. Tego typu uczestników ruchu drogowego można poznać po charakterystycznych - zdaniem sądu - zachowaniach:
Nie tolerują u innych jakichkolwiek błędów, nawet tych popełnianych nieumyślnie. Ich typowe myślenie to: „Zajechałeś mi drogę, to ja zajadę ci ją jeszcze bardziej, tak żebyś wiedział, jakie to było niebezpieczne”. Skutki tego mogą być znacznie groźniejsze od błędów popełnionych wcześniej przez innych. Osoby z syndromem wychowawcy budują poczucie własnej wartości na tym, że inni są od nich gorsi, bo popełniają błędy. Sami przy tym nie dostrzegają własnych słabości oraz ewentualnych konsekwencji swoich przesadnych reakcji. Zdaniem wielu psychologów próby wychowywania innych uczestników ruchu spotykają się zwykle z nieufnością, irytacją, frustracją oraz agresją. Niektórzy wskazują tu również na powiązanie z marką prowadzonego przez siebie samochodu - wyjaśnił w uzasadnieniu Sąd Rejonowy we Włocławku.
W ocenie sądu pan Sebastian swoim zachowaniem - nagłym manewrem hamowania, bez uwzględnienia zbliżającego się za nim pojazdu - spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Takie zachowanie nie mogło pozostać bezkarne.
Pełna treść wyroku znajduje się tutaj.
Buldog 11:39, 12.07.2018
LUBIĘ TAKĄ ADRENALINĘ. Zycie na ostrzu noza . sam hardcore.
Kapral Molenda 11:59, 12.07.2018
Dwaj Janusze pewnie na CW ...z Passerati
mily12:31, 12.07.2018
morda leszczu
M12:04, 12.07.2018
Typowy Sebix
colorado12:39, 12.07.2018
typowe zachowania kierowców z przerośnietym ego ,świezo po kursach jeden w BMW (lata 90-te) drugi w passeracie
?13:09, 12.07.2018
A co ma marka auta do tego ? Ty zapewne nawet roweru nie masz zawistny prostaczku
lalamido16:05, 12.07.2018
a ty w matizie
Buli12:40, 12.07.2018
Burak na drodze to burak w zyciu
X13:10, 12.07.2018
To tylko buraki tak się zachowują i pustaki jeden lepszy od drugiego
TORPEDO14:31, 12.07.2018
Włocławiaki wracali do domu jeden z Winca a drugi z Lekarzewic HAHAHAHAHA
,,,15:59, 12.07.2018
a tyt buruniu zapewne z wieśławka
dobry rower14:44, 12.07.2018
Za 500+ kupili szroty i teraz WIOCHA RULEZ kto pierwszy teściową dowiezie do domu za flache patologia
doburaka15:12, 12.07.2018
walnij się w ten tępy łeb widać, że z patologii pochodzisz zwykłe dno bez wychowania
ty15:58, 12.07.2018
ty dobry rower te twoje wypocinki z tym 500+już są nudne zawistny wieśniaczku prostaczku hihi
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ważny zawodnik Anwilu przenosi się do Hiszpanii
Oniemiał za te grosze tu siedzieć w tym czarnobylu
Brait5555
05:30, 2025-07-03
Matka napisała, co spotkało jej syna. Reakcja
Wielki szacunek dla rodziców za wychowanie synów, wielki szacunek dla synów, że nie marnują tych nauk. Widuję przypadki zachowań młodzieży, które zasługują na wyróżnienie. Niedawno, w autobusie młoda dziewczyna (może 16-17 to letnia), ustąpiła miejsca starszej kobiecie, która stanęła przy siedzeniu przez nią zajętym. Nie było by w tym może niczego specjalnego (po prostu dobre wychowanie), gdyby nie fakt, że nieco dalej było kilka wolnych miejsc. Myślę, że ta dziewczyna pomyślała, że przejście dla tej kobiety, w czasie jazdy autobusu, może sprawić jej problem, więc ustąpiła jej swoje miejsce. Myślę, że zarówno rodzice, jak i ci młodzi ludzie, mogą być z siebie dumni. Grzeczność i kultura jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Jak mówi przysłowie - "Czym skorupka za młodu nasiąknie ...". Szkoda tylko, że musimy takimi zachowaniami zachwycać się, bo niestety nie są one regułą lub chociażby zwykłą codziennością.
witz2
22:56, 2025-07-02
Wokół S10 wciąż wrze. Kolejne pismo do GDDKiA
Dla większości mieszkańców Włocławka, przebieg S10 jak najbliżej miasta to atut. Trudniej dla tych, co będą mieli drogę pod nosem. Niestety, ale nigdy nie będzie idealnego przebiegu nowej trasy. Nowy most (o ile będą zjazdy), blisko miasta, to zdecydowana korzyść dla większości mieszkańców.
Jimmy
22:55, 2025-07-02
Medaliści igrzysk i mistrzostw świata na stadionie OSiR
A co to za Stadion? To Narodow? A ma jakiegoś? Sponsora?
Arabsko angielskie!
22:01, 2025-07-02
12 0
Jeżeli lubisz taką ostrą adrenalinę - to uprzejmie sugerują abyś sobie osiadł -- centralnie i zdecydowanie --- gołą doopcią na kaktus z długimi igłami. Przypuszczam, że będziesz miał wtedy swój "hardcore".