3 kwietnia będzie obchodzona już 104. rocznica urodzin Stanisławy Walasiewicz, sportsmenki tyleż wybitnej, co i kontrowersyjnej. Głośno było nie tylko o jej sukcesach, ale i... płci.
Stanisława Walasiewicz urodziła się 3 kwietnia 1911 roku w Wierzchowni koło Górzna (powiat brodnicki). Jej rodzice wyemigrowali do USA i osiedlili się w portowym mieście Cleveland, w stanie Ohio. Przywiązanie do rodzinnego kraju okupiła licznymi szykanami, jakich nie szczędzono jej za oceanem. Mimo to zawsze czuła się Polką.
Na olimpiadzie w 1932 r. w Los Angeles okazała się najszybszą biegaczką na 100 m i zdobyła złoty medal. Cztery lata później w Berlinie zdobyła srebro. W czasie I Lekkoatletycznych Mistrzostw Europy Kobiet w Wiedniu zdobyła dwa złote medale (bieg 100 i 200 m) oraz dwa srebrne (skok w dal i sztafeta 4 x 100 m).
W latach 1929-1950 była 24-krotną mistrzynią Polski, 51-krotną rekordzistką Polski, 7-krotną reprezentantką Polski w meczach międzypaństwowych (w 33 konkurencjach). Była też 8-krotną rekordzistką Europy, 40-krotną mistrzynią Stanów Zjednoczonych i 18-krotną rekordzistką świata.
Po zakończeniu kariery sportowej została niestrudzoną działaczką polonijną i trenerką młodych zawodniczek. Za osiągnięcia sportowe i patriotyczną postawę zaskarbiła sobie wdzięczność wielu Polaków. Zmarła 4 grudnia 1980 r. na parkingu centrum handlowego w USA, gdzie została śmiertelnie postrzelona.
I właśnie po śmierci wypłynął największy skandal tamtych czasów. Sekcja zwłok Walasiewicz wykazała, że w rzeczywistości sportsmenka była obojnakiem, to znaczy posiadała żeńskie i męskie narządy płciowe (nie w pełni rozwinięte).
Po tym fakcie zaczęły się dyskusje na temat tego, czy Polce nie należy odebrać medali i rekordów. Oficjalnie nigdy o tym nie dyskutowano, ale nazwisko Stanisławy Walasiewicz do dzisiaj budzi kontrowersje.
XXIwiek17:05, 27.03.2015
8 22
Ale dokonań za kilka zawodników i zawodniczek a nie jak to paskudztwo-ohydztwo które straszy w sejmie ośmiesza POLSKĘ na arenie międzynarodowej . 17:05, 27.03.2015
Witoldo18:14, 27.03.2015
17 11
XXI lecz się debilu! 18:14, 27.03.2015
Ludzik18:27, 27.03.2015
3 10
XXIwiek ale transludzie cię minusują :D
A tak w ogóle to skoro ją postrzelili na parkingu to po kiego lekarze patolodzy zaglądali jej w krocze, czyżby tam ją ktoś postrzelił. 18:27, 27.03.2015
qw19:54, 27.03.2015
14 6
XXI ujawnił się jako postkomunistyczny prostak. 19:54, 27.03.2015
kowal21:51, 27.03.2015
7 4
Nie "na olimpiadzie", a na igrzyskach olimpijskich!
W końcu zrozumcie to "dziennikarze". 21:51, 27.03.2015
XXIwiek09:08, 28.03.2015
3 5
~ qw /POcałuj Tuska w d...e ...prostaku 09:08, 28.03.2015
mieszkaniec15:35, 29.03.2015
2 0
w tym przypadku bede bronil tzw dziennikarzy. Oto cytat znaleziony niestety :) w Gosciu niedzielnym :D
"Poprawne jest używanie zarówno słowa "olimpiada" jak i "igrzyska olimpijskie" - powiedziała PAP dr Katarzyna Kłosińska, językoznawca, pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego i sekretarz Rady Języka Polskiego."
"Znaczenie słowa "olimpiada" jako zawodów sportowych, które odbywają się co cztery lata, było już podane w "Słowniku języka polskiego" pod redakcją prof. Doroszewskiego przed około 40 laty, a zapewne było to już dawno ugruntowane w polszczyźnie. Skoro termin ten istnieje w naszym języku od tak dawna, to nie ma co się przeciwko temu buntować. Nie zmienimy języka, nie będziemy i tak w stanie przywrócić słowom znaczeń, które obowiązywały w starożytności." 15:35, 29.03.2015