Rozstrzygnięty VIII Ogólnopolski Konkurs Rzeźbiarski im. Stanisława Zagajewskiego zachwycił ilością uczestników oraz poziomem ich prac. Najlepsze można oglądać w muzeum.
Podsumowując konkurs, Jury stwierdziło, że w pracach uwidoczniła się niezwykła pasja uczniów w procesie tworzenia, a bardzo duże zróżnicowanie sprawiło, że każda praca była niepowtarzalna, ciekawa i wykonana na miarę możliwości i umiejętności dzieci i młodzieży.
Prace rozpatrywano w dwóch kategoriach jako nadesłane i wykonywane na miejscu. Łącznie w Browarze B. prace tworzyło 112 osób. Dostarczono zaś 56 prac. Z tej grupy 73 rzeźby można oglądać na wystawie.
Prawie pół tony masy ceramicznej zużyto podczas realizacji konkursu na miejscu. W Browarze B. swoją pracę tworzyła m.in. Oliwia Wojtasiak, która przyznała, że na co dzień maluje i rysuje. Rzeźbą zajmuje się okazjonalnie, zwłaszcza przy okazji konkursu im. Zagajewskiego. W kategorii – prace tworzone na miejscu - szkoły ponadgimnazjalne zajęła pierwsze miejsce. To jej drugie zwycięstwo w tym konkursie.
Laureatka przygotowała rzeźbę przedstawiającą konia wyłaniającego się ze skały.
- Konie są moją miłością od dzieciństwa. Lubię także motyw wyłaniania się jakiegoś obiektu z innego, więc taki pomysł zrealizowałam. Myślałam, że swoją pracę będę mogła postawić na półce w moim pokoju jako ozdobę, ale okazało się, że wygrała i praca trafiła do muzeum – opowiada Oliwia Wojtasiak
Na miejscu rzeźby przygotowywali uczestnicy mieszkający głównie we Włocławku, ale nie tylko. Byli wśród nich także przedstawiciele Kłóbki, Lubania czy Bydgoszczy. Z kolei prace nadsyłano z całej Polski, np. ze Szczecina i Zakopanego.
- W tym roku jest to druga edycja konkursu ogólnopolskiego. W poprzedniej edycji nadesłano zaledwie 10 prac z Polski i nie były one na wysokim poziomie, więc nie przyznano żadnych nagród. Inaczej było już w tym roku, bo tych nagród było naprawdę sporo – mówi Janusz Bisaga, instruktor ceramiki w Browarze B.
Ogółem z prac tworzonych na miejscu przyznano: trzy nagrody I, trzy nagrody II, jedną nagrodę III oraz czternaście wyróżnień. W kategorii prac nadesłanych przyznano: jedną nagrodę I, pięć nagród III oraz osiem wyróżnień.
Prace oceniali: Krystyna Kotula – kierownik Działu Sztuki Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, Adam Zapora – historyk sztuki Działu Sztuki MZKiD we Włocławku, Janina Twardy i Mariusz Konczalski instruktorzy Pracowni Edukacji Plastycznej Centrum Kultury „Browar B.”.
Wystawa pokonkursowa prezentowana jest w Zbiorach Sztuki przy ul. Zamczej do 30 kwietnia. Pełną listę laureatów można znaleźć tutaj.
wilk alfa 19:32, 08.04.2016
Ciężkie życie miał ten Zagajewski i jego pieski.
do ~wilk alfa / 12:21, 10.04.2016
Pamiętam jak mieszkał na ul Smolnej w brudzie i smrodzie a moi rodzice zanosili mu odzież całą i czystą . Ale ona natychmiast lądowała w legowiskach dla tych śmierdzących psów -gdzie wtedy byli ,,wielbiciele talentu , działacze partyjni , artyści , mecenasi sztuki jak ten bufon z Brzezia'' ? Na Mazowiecką woził ceramikę do wypalania. Pomagały mu siostry zakonne i jakiś lekarz który przychodził do niego kilka razy w roku ...
Anka14:18, 10.04.2016
Może pora zrobić konkurs z twórczości p. Steca Z. który rozsławiał nasze miasto poza granicą.
wilk alfa15:02, 10.04.2016
Dobrze że to rozumiesz i postrzegasz tak jak było faktycznie.Widziales(laś) na własne oczy życie tego człowieka.Ja go widywalem jak chodził swoimi ścieżkami pchajac ten czterośladowy wózek .Niektóre pieski miały przywilej jechać "karetą" swojego pana.Te co biegły obok Stanisława też wyglądały na zadowolone.Masz rację, gdzie wtedy byli aktulalni biorcy sztuki Zagajewskiego , wszyscy tak dobitnie wymienieni w Twoim komentarzu...
To już wtedy był artysta !!!!!
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Na dodatek ciągle trąbienia pociągów czy w dzień czy w nocy Jest to nie do zniesienia A miały już od maja nie używać sygnałów dźwiękowych a tu jeszcze więcej jakby na złość Nie daje się żyć opuszczone rogatki i sygnalizacja świetlna to po co ten gwizd chyba na dobicie
Mieszkanka Zazamcza
07:28, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Co ten pan z PKP gada za głupoty - kierowcy przejeżdżają przy opuszczanych rogatkach - ile takich przypadków miesięcznie jest w Polsce? to że kilku baranów chce się wyeliminować to powód aby rogatki zamykać na tak długi czas? Myślenie godne podziwu - czas jest wydłużony i nadal są wypadki - najbezpieczniej będzie wcale nie otwierać rogatek - wtedy wypadki spadną do zera - a może i nie ;) A tak na poważnie to właśnie przez długi czas oczekiwania i świadomość tego że pociąg przejeżdża przez przejazd kilka minut po opuszczeniu rogatek - niektórzy kombinują. Zerknijcie sobie na przejazdy na zachodzie Europy - czas od zamknięcia rogatek do ich otwarcia to około 90 sekund! i tam nikt nie kombinuje przejazdu przy czerwonym świetle bo ma świadomość że skoro zapaliło się światło to maks 30 sekund i pociąg pojedzie. U nas na Hutniczej - jest w budce dróżnik - sobota 7 czerwca pod wieczór, dwa pociągi osobowe - czas oczekiwania 12 minut!!!
Ktosik
07:27, 2025-06-09
Ponad 2000 osób zagrożonych zwolnieniami
Zwlolennicy PiS, a kto doprowadził spółkę do upadku? Otóż informuję was, że zrobiło to wasze "bohaterskie" PiS.
adam66
07:09, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
We Włocławku powinno być metro i tramwaje było by dużo lepiej
Stefan
07:08, 2025-06-09