Włocławianka zemdlała przed koncertem Smolastego. To, co zrobił artysta przejdzie do historii! [WIDEO]

Marika Lewandowska 10:28, 05.07.2025 Aktualizacja: 12:05, 05.07.2025

Skomentuj

Fot. Marika Lewandowska/TikTok/Smolasty

Na scenie dał ognisty występ, a po zejściu… zaskoczył wszystkich. Smolasty zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał – a wszystko dla jednej fanki z Włocławka.

Piątkowy koncert Smolastego podczas Święta Powiatu Włocławskiego 2025 w Kruszynie przyciągnął tłumy fanów. Artysta dał pełen energii występ, ale największe emocje wywołało to, co zrobił po zejściu ze sceny.

Zobacz także zdjęcia z koncertu w Kruszynie:

[FOTORELACJANOWA]20905[/FOTORELACJANOWA]

Zemdlała tuż przed koncertem. Smolasty pojechał do niej

Wszystko zaczęło się od wpisu na TikToku. Młoda włocławianka przyleciała specjalnie z Gran Canarii, by zobaczyć Smolastego na żywo. Niestety, kilka minut przed koncertem straciła przytomność i nie dotarła pod scenę. Po wszystkim postanowiła oznaczyć artystę w social mediach, nie spodziewając się, że… on naprawdę to zobaczy.

Słuchajcie mordeczki, właśnie skończyliśmy koncert we Włocławku, ale pewna dziewczyna oznaczyła mnie na TikToku, że przyleciała specjalnie z Gran Canarii na ten koncert, ale zemdlała przed samym występem i nie mogła go obejrzeć, więc poprosiłem ją o jej adres i do niej lecimy

– powiedział artysta.

Włocławianka nie mogła w to uwierzyć. Myślała, że to żart. Ale on nie żartował. Po koncercie zebrał ekipę i ruszył prosto pod wskazany adres.

Prywatny koncert

Gdy dotarł na miejsce, zaskoczona fanka nie mogła opanować wzruszenia. Smolasty nie tylko ją odwiedził, ale zagrał dla niej swój przebój "Duże oczy" przy akompaniamencie gitary.

– Wróciliśmy z koncertu i kurde każdemu chciało się coś jeszcze robić. Nikomu nie chciało się spać (...) Stwierdziliśmy, że po prostu wpadniemy

– powiedział artysta podczas spotkania.

[ONNETWORK_VIDEO_ID]5450[/ONNETWORK_VIDEO_ID]

Na koniec nie zabrakło życzeń: – Zapraszamy w przyszłości na koncerty i oby jak najmniej omdlenia i dużo zdrówka. Trzymajcie się!

Takiego zakończenia koncertu nie spodziewał się nikt. Dla tej dziewczyny to był wieczór, który zostanie z nią na całe życie.