Zamknij

SlamStal Ostrów Wielkopolski grozi Anwilowi Włocławek piekłem. Tymczasem byczek dostał ...

15:10, 29.05.2018 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 08:44, 30.05.2018
Skomentuj Na stronie na próżno szukać informacji związanych z trzecim starciem obu ekip, a "najświeższa" informacja dotyczy drugiego meczu rozgrywanego w Hali Mistrzów. Fot. Screen z www.bmslamstal.pl Na stronie na próżno szukać informacji związanych z trzecim starciem obu ekip, a "najświeższa" informacja dotyczy drugiego meczu rozgrywanego w Hali Mistrzów. Fot. Screen z www.bmslamstal.pl

Emocje związane z meczami finałowymi Energa Basket Ligi sięgają zenitu. Pod dwóch spotkaniach rozgrywanych w Hali Mistrzów i pierwszym starciu rewanżowym, które odbyło się w Ostrowie Wielkopolskim włocławianie prowadzą 2:1. Nerwy udzielają się wszystkim, najprawdopodobniej również przedstawicielom rywali, którzy najpierw na swojej stronie straszą Anwil piekłem, a po porażkach zapominają zaktualizować informację.

Poniedziałkowy mecz pokazał, że włocławianie potrafią grać w koszykówkę. Mimo słabszych 3 kwart, w ostatniej odsłonie meczu podopieczni Igora Milicicia wspięli się na wyżyny swoich umiejętności i wygrali ostatecznie 82:80 zapewniając sobie prowadzenie 2:1. Znakomicie zaprezentowali się przede wszystkim Polacy: Jarosław Zyskowski i Kamil Łączyński, którzy rzucili odpowiednio 17 i 16 punktów.

[ZT]29481[/ZT]

Zarówno włocławianie jak i klub z Ostrowa Wielkopolskiego zdaje sobie sprawę z rangi spotkań rozgrywanych w serii finałowej. O mistrzostwie Polski zadecyduje wygranie 4 spotkań przez którąś z drużyn. Emocje zawładnęły najprawdopodobniej także administratorami strony klubowej rywali. Na stronie na próżno szukać informacji związanych z trzecim starciem obu ekip, a "najświeższa" informacja dotyczy drugiego meczu rozgrywanego w Hali Mistrzów. Dumnie brzmi także hasło: "Stwórzmy piekło rywalowi". Czyżby ostatnia porażka i zbliżający się kolejny mecz z Anwilem doprowadziły byczka z Ostrowa do niestrawności?

A kolejny mecz obu zespołów już w środę. Początek spotkania o godz. 20:30.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

AlohaAloha

19 1

A może stoperan trzeba dać byczkowi? ;) 15:15, 29.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Anwil fanAnwil fan

12 0

BUAHAHHAHAHAHAHHAHAHA 15:15, 29.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MM

10 0

Emocje to były z zieloną a nie Ostrowem. 16:58, 29.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KibolKibol

11 2

Brawo trener posłuchał mnie i wpuścił Polaków którzy wygrali mecz. 18:12, 29.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Brtk Brtk

8 0

Piekło... W sali szkoły podstawowej... ???????????? 20:03, 29.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MM

3 0

I fulwypas klimą 22:25, 29.05.2018


POLAK1POLAK1

6 0

Ludzie mam nadzieje, że ta wojna psychologiczna będzie w granicach rozsądku. Nie bądźmy i nie bierzmy przykładu z bandytów z piłkarskich boisk. Nie dopuśćmy do chamskich zachowań. Na mecze przychodzą też dzieci. Rozumiem emocje niektórych ale "wyluzujmy" to tylko sport. Niech wygra lepszy i tyle. 21:23, 29.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JjjJjj

7 2

Cóż za denny artykuł. 22:22, 29.05.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

byczki byczki

1 1

nie mają szans 09:12, 30.05.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AnwilGoAnwilGo

0 0

Jeśli zagramy mądrze z chłodną głową - wewnętrzny spokój daje siłę . 14:59, 04.06.2018


0%