Każdemu z nas zdarzyło się zostawić na wierzchu bułkę lub bochenek chleba, który zapomnieliśmy przykryć. Już na drugi dzień takie pieczywo potrafi być suche jak wiór. Są jednak sposoby na to, by np. wypieki piekarnicze z radomskiej piekarni odświeżyć i wykorzystać.
Nastawiamy temperaturę około 1400C i czekamy aż piecyk się nagrzeje. W tym czasie, nasze suche pieczywo nawilżamy lekko wodą i zawijamy szczelnie w folię aluminiową. Kajzerce wystarczy około 5 minut, by wrócić do dawnej formy, duży bochenek może potrzebować około 15 minut. Pamiętaj jednak, że takie pieczywo trzeba od razu zjeść w całości, podobne odświeżanie kolejnego dnia może się nie udać.
Bułki nie są tak trwałe jak kremy z naszej kosmetyczki, najczęściej już na drugi dzień wymagają odświeżenia. W tym celu wyjmij garnek do gotowania na parze lub przygotuj rondelek i zwykłe sitko do makaronu. W garnuszku zagrzewamy odrobinę wody, a gdy ciecz zacznie parować – na sitku układamy bułkę i przykrywamy pokrywką. Po minucie lub dwóch nasza bułeczka będzie wspaniale miękka i cieplutka.
Najszybszą metodą na twarde pieczywo jest użycie kuchenki mikrofalowej. Mamy tu kilka sposobów do wyboru, każdy da troszkę inny smakowo efekt końcowy:
Czasami pieczywa jednak może nie udać się uratować, szczególnie, gdy dostrzeżesz na nim podejrzane białe czy zielone plamki. Pewnym krokiem udaj się więc do swojej piekarni w Radomiu lub sprawdź w innym mieście najlepszego wytwórcę kajzerek. Zrobisz to z pomocą plebiscytu Orły Piekarnictwa, w którym to oceny internautów (zebrane z setek stron www) decydują o wyborze najlepszego piekarza w regionie.
Rudery na Chmielnej do wyburzenia. Znamy plany miasta
Oby parking był zielony. Miejsce do parkowania w postaci kratki kostki z trawą nisko rosnącą lub specjalnym mchem. A drogi asfaltowe. Do tego drzewa i rośliny przy chodnikach. Parking ogólnodostępny i żeby wygląd był elegancki bo wyburzenie pierzei zrobi jakąś wyrwę i to trzeba wykonać estetycznie nie jak betonozowa pustynia
Betonzoa Nie 🙂↔️
11:43, 2025-07-03
Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem
Nigdy nie jadę tam więcej niż 70 km/h za dnia a nad ranem i wieczorem i nocą 60 km/h. Może dlatego, że jeżdżę codziennie i widziałem tam mnóstwo zwierząt, może dlatego, że widziałem mnóstwo wypadku nie myślących osób, może dlatego, że nie wierzę w magię ale zna fizykę, i jazda nauczyła mnie że jak nie myślisz za kółkiem to sam sobie sprowadzasz nieszczęście. Bywają wypadki ale to są Wypadki gdy Zrobisz wszystko trzeba ale nie w sytuacji gdy jedziesz na złamanie karku... Dodam że wszędzie zdążam i rocznie robię 60-70 tysięcy kilometrów...
Jaccek
11:38, 2025-07-03
Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem
Dlaczego: nadal między Włocławkiem a zjazdem wjazdem na Autostradę A1 ten krótki odcinek niecałe 4 km nadal nie ma 2x2 pasów w każdą stronę, do tego ścieżki rowerowej i chodnika obok, siatek ochronnych i przejścia naziemnego nad trasą dla zwierząt. Autostrada oddana jest już od 13 lat! A takie minimum to powinna być ścieżką rowerowa z chodnikiem już dawno. Przecież tam jechać rowerem to śmierć lub kalectwo. Jak to jest,że dojazd do pracy jest łatwiejszy do Chocznia, bo są ścieżki od Włocławka i dalej a do strefy niemożliwe! Chyba, że ktoś chce jechać kilkanaście km od Wieńca to tak.
2x2 4 km
11:34, 2025-07-03
Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem
Trzeba trochę myśleć jak się jedzie ,tyle się piszę o wypadkach zwierząt leśnych ale prędkość tylko się liczy a nie bezpieczeństwo.Kiedy kierowcy wezmą sobie do serca co ???
Asia 48
11:31, 2025-07-03