Zamknij
Ważne

Na co dzień sprzedają buty. Teraz walczą z wirusem. Jak to robią?

artykuł sponsorowany + 00:00, 28.05.2020
Fot. depositphotos Fot. depositphotos

Wielkie koncerny i luksusowe marki, a także małe lokalne przedsiębiorstwa. Wszyscy w miarę swoich możliwości przestawiają produkcję tak, by pomóc w walce z covid-19 i wesprzeć medyków, którzy są na jej pierwszym froncie. Jak to wygląda w praktyce?

Pandemia pokazała, jak potrafimy jednoczyć się wokół wspólnego celu - walki z koronawirusem. W mgnieniu oka podjęto najróżniejsze oddolne inicjatywy - od sąsiedzkiej pomocy w robieniu zakupów czy wprowadzaniu psów, przez szycie maseczek, po różne formy wsparcia szpitali i ich pracowników.

W walkę włączyli się również przedsiębiorcy - zarówno ci najmniejsi, jak i wielcy gracze różnych gałęzi gospodarki. Pomagają nie tylko firmy, które specjalizują się w produkcji materiałów do dezynfekcji i medycznych środków ochronnych. Wiele firm zmieniło lub poszerzyło profil działalności tak, by dostarczać te produkty wszędzie tam, gdzie są potrzebne.

Produkcję przestawiły również znane marki obuwnicze i odzieżowe. New Balance produkuje maseczki ochronne (100 tys. sztuk tygodniowo, a wszystkie mają certyfikaty bezpieczeństwa!). Nike i Adidas produkują przyłbice dla pracowników służby zdrowia.

Inni modowi giganci przekazują miliony dolarów na wsparcie szpitali.  Ralph Lauren przeznaczył 10 milionów dolarów na walkę z wirusem, a dodatkowo przekazał 250 tysięcy masek i 25 tysięcy rękawic. Prada kupuje sprzęt do włoskich szpitali, a Versace przeznaczył 200 tysięcy na dofinansowanie oddziału intensywnej terapii. Z kolei Armani przekazało na pomoc służbie zdrowia aż 1,4 miliona dolarów.

Podobne działania podejmują również polskie marki. Sklep internetowy eobuwie.pl, którego główna siedziba znajduje się w Zielonej Górze, bardzo angażuje się w pomoc tamtejszemu szpitalowi. Co tydzień dostarcza do niego maseczki, przyłbice, płyny do dezynfekcji, mydła antybakteryjne oraz rękawiczki ochronne.

W ramach naszych możliwości będziemy co tydzień uzupełniać zasoby szpitala - zapewniło eobuwie.pl na Facebooku. - Wszyscy walczymy z epidemią, ale w pierwszej linii tej walki jest kadra medyczna! Pamiętajmy o nich i wspierajmy na każdym kroku! Do klientów nieodmiennie apelujemy: #zostańwdomu ! Wspólnie powstrzymajmy zagrożenie.

Sklep przeznaczył również 10% dochodu ze sprzedaży nowej kolekcji, stworzonej wspólnie z Evą Longorią, na walkę z COVID-19. Pieniądze pozwoliły kupić dla zielonogórskiego szpitala respirator.

Eobuwie.pl, jak wszystkie odpowiedzialne przedsiębiorstwa w kraju, zadbało również o bezpieczeństwo swoich pracowników i klientów. Wszystkie stanowiska pracy w centrum logistycznym są codziennie dezynfekowane, a przestrzenie wspólne są regularnie ozonowane. Pracownikom dwa razy dziennie mierzona jest temperatura, a osoby, które mają kontakt z wysyłanymi produktami, noszą rękawiczki ochronne. 

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Rudery na Chmielnej do wyburzenia. Znamy plany miasta

Oby parking był zielony. Miejsce do parkowania w postaci kratki kostki z trawą nisko rosnącą lub specjalnym mchem. A drogi asfaltowe. Do tego drzewa i rośliny przy chodnikach. Parking ogólnodostępny i żeby wygląd był elegancki bo wyburzenie pierzei zrobi jakąś wyrwę i to trzeba wykonać estetycznie nie jak betonozowa pustynia

Betonzoa Nie 🙂‍↔️

11:43, 2025-07-03

Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem

Nigdy nie jadę tam więcej niż 70 km/h za dnia a nad ranem i wieczorem i nocą 60 km/h. Może dlatego, że jeżdżę codziennie i widziałem tam mnóstwo zwierząt, może dlatego, że widziałem mnóstwo wypadku nie myślących osób, może dlatego, że nie wierzę w magię ale zna fizykę, i jazda nauczyła mnie że jak nie myślisz za kółkiem to sam sobie sprowadzasz nieszczęście. Bywają wypadki ale to są Wypadki gdy Zrobisz wszystko trzeba ale nie w sytuacji gdy jedziesz na złamanie karku... Dodam że wszędzie zdążam i rocznie robię 60-70 tysięcy kilometrów...

Jaccek

11:38, 2025-07-03

Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem

Dlaczego: nadal między Włocławkiem a zjazdem wjazdem na Autostradę A1 ten krótki odcinek niecałe 4 km nadal nie ma 2x2 pasów w każdą stronę, do tego ścieżki rowerowej i chodnika obok, siatek ochronnych i przejścia naziemnego nad trasą dla zwierząt. Autostrada oddana jest już od 13 lat! A takie minimum to powinna być ścieżką rowerowa z chodnikiem już dawno. Przecież tam jechać rowerem to śmierć lub kalectwo. Jak to jest,że dojazd do pracy jest łatwiejszy do Chocznia, bo są ścieżki od Włocławka i dalej a do strefy niemożliwe! Chyba, że ktoś chce jechać kilkanaście km od Wieńca to tak.

2x2 4 km

11:34, 2025-07-03

Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem

Trzeba trochę myśleć jak się jedzie ,tyle się piszę o wypadkach zwierząt leśnych ale prędkość tylko się liczy a nie bezpieczeństwo.Kiedy kierowcy wezmą sobie do serca co ???

Asia 48

11:31, 2025-07-03

0%