W Filii nr 11 włocławskiej biblioteki trwają przygotowania do ponownego otwarcia. Po ponad czterech miesiącach przerwy książnica w Browarze B. wróci w zupełnie nowej odsłonie, z ofertą o wyraźnie zarysowanym profilu.
Zamknięcie biblioteki mieszczącej się w CK Browar B. było związane z usterką sufitu, którą wykryto w listopadzie ubiegłego roku. Przerwa w działalności była na tyle długa, że bibliotekarze uznali, iż trzeba znaleźć dla Filii nr 11 nową formułę działania. Czytelnicy będą mogli poznać ją już w czwartek (28.03.). Ponowne otwarcie biblioteki zaplanowano na godz. 10:00.
Na razie bibliotekarze nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegółów swojego pomysłu na nową formułę funkcjonowania Filii nr 11. Przedstawiają jedynie jego główne założenie.
- Biblioteka pozostanie biblioteką dla wszystkich, biblioteką familijną, natomiast patrząc na lokalizację biblioteki i potencjał szkół średnich, a także przedszkola i szkoły podstawowej, które znajdują się w okolicy, chcemy naszą ofertę kierować w sposób szczególny do młodzieży. Chcemy też, o czym będzie można przekonać się na otwarciu, nadać tej filii pewien profil, który będzie ją charakteryzował – mówi Andrzej Chmielewski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.
W bibliotece w Browarze B. pojawią się nowe książki i elementy wystroju wprowadzające w klimat nowego profilu. Choć ma on pozostać niespodzianką do samego otwarcia, już teraz możemy zdradzić, że powinien on przypaść do gustu zarówno młodszym, jak i starszym miłośnikom literatury.
???13:52, 25.03.2019
5 2
A kto poniósł koszta naprawy tej fuszerki? 13:52, 25.03.2019
Czytelnik Jan07:28, 26.03.2019
4 0
Wiele się zmienia w bibliotekach i są to zmiany na plus. Ale są jeszcze biblioteki jak z PRL-u w naszym mieście.Jestem czytelnikiem od 40-lat, gratuluję nowych i miłych dla oka obiektów, tylko co z biblioteką przy ul.Olszowej i Żytniej, gdzie widać zatrzymany czas. 07:28, 26.03.2019
Marzycielka14:04, 29.03.2019
0 0
A ja mam sentyment do "starych" bibliotek. Wychowałam się na książkach z biblioteki przy ul. Wienieckiej. Pamiętam jak z wypiekami na twarzy biegłam wymienić książki a później czytałam....
Wciąż pamiętam ten zapach, ten klimat i cudowne panie, które znały swoje czytelniczki jak własne dzieci.Pozdrowienia dla pań - lata 80 i 90. 14:04, 29.03.2019