Matka o jedzeniu w szpitalu we Włocławku: "Dyrektor i jego zastępcy powinni się wstydzić"

Eleganckie kanapeczki i sałatka, co ci nie pasuje? Podejdź do jadłodajni na Antoniego, tam to dają syf. Ostatnio był schabowy, normalnie takie małe dawali, że ledwo na 2 gryzy starczało. A jak jest żurek, to ciemniaki pokrojone jak do frytek. Także interwencja w pierwszej kolejności poproszę do jadłodajni na Antoniego.

Brawo ! Mam nadzieję, że ktoś się weźmie za ten pożal się Boże szpital!!!!

Nie ma to jak oceniać jeden na podstawie trzech. Oczywiście bardzo dobrze, że tylko w trzech szpitalach pani była, oby więcej nie musiała pani i pani dziecko iść do szpitala, ale ten problem jest w większości placówek służby zdrowia. Włocławek wcale nie jest wyjątkiem. Dyrektor ma się wstydzić i jego zastępcy? A co ma dyrektor zrobić jak pieniędzy wiecznie nie ma, z pustego nawet Salomon nie naleje. Nawet jakby z własnej wypłaty dopłacał to niewiele zdziała. Pretensje to można mieć do rządu bo 2 mld zł rocznie, a od tego roku nawet 3 mld na TVP jest w stanie przeznaczyć i na kościoły jeszcze więcej. A ludzie niech jedzą breję w szpitalach i niech czekają latami w kolejce do specjalisty.

Ale takie jedzenie podaje się niestety w większości szpitali w Polsce. Gdyby usunąć publiczną sluzbę zdrowia i zrobić szpitale prywatne to takich szopek by nie bylo bo lazdy szpital 'walczyłby' o pacjenta. Placimy co miesiąc 6 stow zdrowotnego, a tych pieniędzy nie widać ani w szpitalach ani w dostaniu sie do specjalistow. Nfz powinno się zaorać bo to studnia bez dna! Wstyd! W wiezieniu lepiej sie zyje niz ludziom pracującym za najnizszą w tym kraju, obi maja i specjalistow tego samego dnia, a i jedzenie za darmo. To jest chore

Taka dieta to powinna być w Zakładzie Karnym, a nie w szpitalu.

Bo św. Antoni jest od zgub i zaginięć a nie od karmienia.

Na zdjęciu to akurat nasz szpital daje wędlinę a nie tyrolską jak w Bydgoszczy. Także na plus. Natomiast reszta to akurat lepiej bo warzywko albo owoc pół dodatkowo.

Głową muru nie przebijesz, to już tradycja takich posiłków w tym szpitalu. I tak większość ląduje w koszu na odpadki, wiem z doświadczenia

Wstydze sie od 40 lat ze jestem z Włocławka

Kobieto, śniadanie to jest. 3 kromki chleba, serek topiony albo masło i wędlina plus herbata. Przecież to jest większa porcja niż jem na śniadanie, bo jako dorosły nie dziecko jem dwie kromki z masłem i wędliną. Także dla dziecka to bardzo dużą porcja. Natomiast te śniadania z Bydgoszczy z bananem pół albo surówką zaraz na pierwsze śniadanie to chyba jakaś pomyłka. Taka porcja to dla kogoś kto idzie robić. Ale te dodatki co najwyżej na drugie śniadanie.

Także dla dziecka te śniadania są w za dużych porcjach. Dorośli tyle nie jedzą na śniadanie idąc normalnie do pracy.

A co do matki i jej dziecka. Moje dzieci nie szastają pieniędzmi, jedzą wszystko, nie że nie zjem pomidorów albo ogórków albo mizerii albo buraczków. Nie są jakieś zmanierowane. Uczymy je że nasi dziadkowie głodowali, że są teraz ludzie są głodują i nie wolno tak się zachowywać, że chleb to kosza albo nie zje wszystkiego, albo nabiorę na talerz za dużo i zostawię a potem do kosza, albo grymaszenie bo tylko takie produkty nie liczenie się z innymi i pieniędzmi.

I to wszystko w domu normalnym zarabiającym - rodzice i w mieście. Nie do pomyślenia aby dziecko miało problemy z jedzeniem że może banana nie, albo buraczków nie, albo ogórka nie , albo pomidorów też nie. Od małego uczy spróbuj, a to ma takie witaminy a to tak smakuje.

Kiedyś też mi się wydawało, że dają za małe porcje, ale jak leżałam w szpitalu, to naprawdę ledwo to jadła. Jak jesteś zdrowa to chodzisz a jak chora to leżysz i co spalisz niewiele tych kalorii. Panie namawiały aby zjeść coś więcej. Nawet jedzenie co mi rodzina przynosiła to zjadłam bardzo mało. Także porcje są duże. Jedno co bym zmieniła, to jakieś urozmaicenie jeżeli faktycznie było przez tydzień to samo na śniadanie co akurat wątpię bo u mnie śniadania były zawsze inne. Zupy mleczne, albo kanapki, albo tyrolska albo wędlina też była surówka.

W szpitalach brakuje specjalistów, aby mogło się więcej osób leczyć i żeby odnowić budynki, aby zmniejszyć uczucie bycia w _szpitalu_ i bo krzyż chorobie to i tak człowiek ledwo je a leżenie nie powoduje że zjesz więcej niż w domu normalnie. Dzieci jak są zdrowe to biegają i jedzą wiecie a leżąc mamo kto zjada więcej.

Popiełuszko patronuje i czuwa nad szpitalem odkąd go ustanowiono jest coraz lepiej.

Włocławek Szpital katastrofa nic się nie zmieniło od 21lat z jedzeniem jedno i to samo

A może by tak Jakub lansiarz, Kuba niezawodny śledczy dziennikarz i Dominik bezpieczna szkoła 🌈najlepiej to będzie jak się spotkacie i się na wzajem pozapinacie.

Trzeba dyrekcję wywalić na zbity pysk...

Jesli dziecko było w szpitalu to część 500 plus należy się dla szpitala i będzie lepsze jedzenie

Ciesz się z tego co masz Nie narzekaj jeśli chodzi o jedzenie bo jeszcze może nadejść taki czas że nie będziesz miała Nic🤗🤗🤗

A co w sprawie stawek żywieniowych szpitala robi sPOłeczna rada szpitala w ktorej zasiadają milionerzy samorządowi z pania Kopaczewska i panem Kopysciem na czele .Przeciez to oni sami siebie POwolłali w celu POprawy warunków leczenia w tym wielko-całbeckim szpitalu !!!!! Tylko nePOważne miny przed kamerami POtrafią robić ?
Trzeba im przyPOminac za co PObierają te astronomiczne pensje ( i nawet emerytury) z naszych POdatków !!!

30 lat temu nie było s.r.a.j.f.o.n.ó.w i jakoś nikt nie narzekał i żył a teraz to nagle każda matka potrzebuje uwagi 🤣

Niech NFZ buduje więcej nowych siedzib, ośrodków wypoczynkowych dla ciężko zapracowanych urzędników. Wtedy napewno starczy na wszystko i pacjenci będą jeść dania prosto od Sowy...

To są dowody, jak dbają władze województwa, naczele z tym Kujawsko pomorskim pryncypałem Calbeckim o Włocławek. Przysłowie jak świat światem nigdy Krzyżak z Włocławkiem nie był bratem.Wyjść z tego województwa Krzyżacko-
Tyfusowegp.

To nie ratuszowa, posiłki muszą być lekko strawne a nie golonka i schabowy.

to świadczy, że jest dziadostwo, każdy powinien dostawać urozmaicone posiłki i bardzo dobrej jakości, czyli mentalność nie zmieniła się od lat, na czym oszczedzają, na jedzeniu to jakaś paranoja, powinna być zapewniona podaż wszystkich witamin i składników mineralnych, kiedyś w wojsku polskim też tak było jak jest teraz nie wiem, różnicę można było zobaczyć w logistyce będąc na poligonie w Drawsku gdzie stacjonowali amerykanie czy brytyjczycy, mieli zapewnione wszystko do wyboru, w placówkach służby zdrowia tym bardziej powinno być dobre zaprowiantowanie z uwagi na zapotrzebowanie organizmu i powrót do zdrowia, ludzie płacą tysiące złotych w skali roku na NFZ gdyby te pieniądze odkładali to mieliby możliwość leczenia w najlepszych klinikach i byliby przebadani od góry do dołu, więc świadczy to o katastrofalnym zarządzaniu pieniędzmi w służbie zdrowia od czasu "reformy" od lat 90 tych

Śmieszą mnie komentarze typu, że za dużo albo że luksusy. Słuchajcie jak nie chce wam się pracować i jecie wszystko, byle jak najtaniej a przede wszystkim nie dbacie o swoje drowie to jest wasz problem. Niektórzy mają dla was większe, ale dla większości ludzie normalne wymagania. Każdy szpital ma taka sama dietę na osobę, więc ktoś to źle ogarnia albo bierze kasę do kieszeni, nie wspomnę już, że lekarze prowadzący potrafią nie pojawić się dwa dni na obchodzie. Większym problemem dla nich jest dlaczego nocnik dziecka jest pod łóżkiem a nie w łazience niż zdrowie maluchów. Dodatkowo nie wiadomo kto jest tak kim, czy to salowa, pielęgniarka czy lekarz. No ale przecież opieka jest super, pielęgniarki zważą dziecko, zapytają rodzica czy był stolec, ile zjadł i ile wypił i to trzy razy dziennie.

No największy skandal w Bydgoszczy - brak metalowego koszyczka do szklanki z herbatą

Jak mnie wkurza takie narzekanie ,niektórym to wiecznie wszystkiego za mało ,do osła to dosra

A może zamiast pyskówek warto przytoczyć porównanie stawki żywieniowej dziennej pacjentów we włocławskim szpitalu POd wezwanie jw pana Całbeckiego ..............................
I stawki żywieniowej dziennnej pensjonariuszy (przestępców) w Zakładzie karnym Mielęcin .

- Według Najwyższej Izby Kontroli średnia stawka żywieniowa w szpitalach w Polsce wynosi obecnie 14 złotych. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jaki jest koszt utrzymania więźnia?
Ministerstwo Sprawiedliwości nie podaje oficjalnych danych dotyczących kosztów utrzymania więźniów. Różne źródła wskazują kwoty od 3150 zł do nawet 4930 zł miesięcznie.

Chcesz szybko schudnąć to tylko we Włocławku.sniadanie 8.30,obiad 12.30,kolacja 16. I 16 godzin przerwy,

Zapamiętajcie! Współczesna medycyna nie istnieje po to, aby wyleczyć, ale po to, aby ciągle mieć kogo leczyć. Więc nie jesteśmy leczeni, tylko zaleczani, żeby się odnawiało, żeby kupować leki i chodzić na wizyty. A NFZ nie jest od tego, żeby ludzi nakarmić, żeby zdrowieli, tylko, żeby utrzymać pacjenta na dłużej chorego. Chcecie wyzdrowieć, zacznijcie myśleć i szukać pomocy w różnych miejscach.

Powiedz to dzieciom w Afryce co nie mają co jeść

W lipcu 1994 leżałem na dziecięcym to dali pomidorówkę ziemniakami jak frytki.Jedyny raz w zyciu jadłem pomidorówkę z ziemniakami.Raczej to była woda a nie zupa.Nie smakowała mi,ale zjadłem ją szybko bo byłem głodny.

Czy w Całbeckim szpitalu gotują obiady ? Czy żarcie przywożone jest jak dla trzody chlewnej w beczkach ? Będąc pacjentka szpitala w ....niemczech miałam do wyboru kilka obiadów - UWAGA !!!!!!!
GOTOWANYCH NA MIEJSCU przez pracowników etatowych szpitala pod nazdorem lekarza -DIETETYKA , a nie przez tzw swiński katering !!!!
Czy Polska i Polscy -włocławianie sa już w Unii czy tylko Kopaczewskie , Całbeckie, Kopyście PObierają unije wypłaty , a Polaków ubezpieczonych w ZUS i NFZ mają w d....e .?

Kto jest teraz dyrektorem szpitala?

jedzonka w szpitalu przy wienieckiej jest smaczne i duzo ,do sniadania codziennie byl kawalek pomidorka lub ogorek ,przeciez chory wiecej nie zje do obiadu zawsze jakas surowka czy jarzynka ,pielegniarki bardzo mile i jest bardzo czysto ,gorzej z uprzejmoscie niektorych lekarzy ,,wdomu jedza gorzej a tam udaja dziedzicow ,tak samo zachowuja sie w sanatorium .

1 kraj,1 wojewodztwo i ten sam wlasciciel szpitali czyli wojewoda.

czy kierownik tego szpitala postawiłby taki zestaw na śniadanie swojemu dziecku

Tak właśnie działa polski ład 3.0.

do zmiany szefowa kuchni...i to natychmiast, słowo estetyka jest jej obce...w każdym aspekcie i dziedzinie jej życia...podanie jedzenia jest tak samo ważne jak jej jakość, serio nie trzeba wiele, żeby to zmienić ale trzeba chcieć. Ja tez mam porównanie z dziecięcym w Toruniu, malutki dżemik zapakowany, malutkie masło, malutki miód, bułeczka tyle...takie to trudne?

Dokładnie, to są efekty dobrej zmiany, polskiego ładu. Zamiast karetek limuzyny. 180 mln zapłacone handlarzowi bronią za respiratory, których nie ma. Kolejne setki milionów na wybory kopertowe, których nigdy nie było. Kolejne miliony albo i miliardy eydane na kościoły, zwłaszcza na jednego plebana z Torunia. O 3 mld zł rocznie na TVP nie wspomnę. Policja zamiast służyć obywatelom to albo pilnuje pana z kotem na Żoliborzu, albo bije ludzi tylko dlatego, że chcą sami decydować o swoim ciele.

Proponuję cieszyć się, że w ogóle jeszcze jest ten szpital bo jest ich coraz mniej w naszym kraju. Personel masowo się zwalnia po tym jak nie dostali podwyżek, a rząd sprzedaje, likwiduje puste karetki, przychodnie, oddziały i nawet szpitale.

szpital to nie sanatorium przyjechalas sie leczyc czy na wyzerke???

owszem ale o POłowe mniejszy POco nam tyle grubasow obeżrą sie i zapychaja rury

W szpitalu we Włocławku to chyba trzeba jakieś egzorcyzmy odprawić bo miejsce i osoby tam pracujące opętane są ignorancją do wszystkiego.

To MADKA powinna się wstydzić! To ja sama w domu aż 3 kromek chleba nie jem na raz! Jak LOCHA! 3 kromki chleba to już luksus! A ta MADKA narzeka, bo urodzenie dziecka czyni ją KSIĘŻNĄ KATE. Trochę pokory i 500+. Dużo zdrowia dla maleństwa i odporności psychicznej, mając taką maDkę, której nigdy nie zadowoli.

Siostrzenica całbeckiego nie ma wstydu ?

ciemnota z włocławka kłoci się o porcje, a to gówno warte wendlyny ....blee.. rzygać się chce jak sie na to patrzy. Głodnemu bezdomnemu psu bym tego nie dał, a tym bardziej swojemu. A najlepsi są dzisiejsi emeryci - jedz wnusiu, bozia dała. kiedyś nie było takich rarytasów (buhahahaha).
Przede wszystkim ustawy pozmieniać żeby janusz z zenkiem nie mogli mięsa ze specyfikami z mauzerów mieszać, a potem wciskać reklamy że już zapakowaliśmy. Tragedia, ludzie co wy żrecie

Niestety na patologii ciąży oraz zaraz po porodzie dostawałam właśnie takie jedzenie. Tragedia dla kobiety osłabionej po porodzie. Były także sytuacje, że widziałam u Pan które rozdaja jedzenie zapas kiełbas czy warzyw, którego dla pacjentek nie wystarczyło :)

Jak mozna nie narzekać skoro jak widać w innych szpitalach mozna zjeść normalnie.
Jak czytam porównania szpitala z jadłodajnia to mnie krew zalewa, ze ludzie nie widzą tej subtelnej różnicy...
Ech, Włocławek jest co poprawiać a więc do dzieła!

morlyny dobre menso i wendlyny

Przecież szpital to nie jadłodajnia do szpitala idzie się leczyć a nie delektować jedzeniem

zobaczcie jakie dają w kreminałach dobre jedzenie a tu syf

JA leżałem dwa tygodnie na oddziale dla dorosłych i to ż dyrektorka JUŻ DAWNO POWINNA BYĆ USUNIĘTA TO NA PEWNO ale jak długo będzie ten marszałek i ci nasi POŻAL SIĘ BOŻE RADNI SEJMIKOWI TO I ONA BĘDZIE ONA MA JAK NAJWIĘCEJ LUDZI NIEWINNE WYSYŁAĆ DO TORUŃSKICH SZPITALI ale co do jedzenia to nie narzekam no może oprócz incydentu że zapomnieli dać pacjentom kolacji to w porządku

Włocławek pyszotka śniadanko

Więźniowe dostają lepsze jedzenie jak dzieci i chorzy w szpitalach czy domu dziecka wstydźcie się rządzący . proponuje aby Pani dyrektor tak się żywiła.

Państwo interesuje się dziećmi tylko zanim się urodzą. A jak już się urodzą to żadnego wsparcia, co pokazuje właśnie ten artykuł. Tak działa polski ład 3.0.

Szpital to nie hotel z restauracją.

A jakie jest jedzenie w Zakładzie Karnym? W szpitalu powinno być odpowiednie jedzenie, bo przecież ma ono wpływ na zdrowie pacjentów.

Wczoraj żona wyszła ze szpitala i pokazałem jej ten artykuł skomentowała krótko - brednie trzy sznytki chleba , wędlina , ser, pomidor to mało a obiad smaczny urozmaicony i dużo na talerzu ciekawe co ta pani je w domu? Jedynie co na nie to zapracowani lekarze i brak z nimi kontaktu.

chyba wczesna demencja sprawiła , że zaPOmniałeś kto masowo likwidował Polskie szpitale , szkoły , jednostki wojskowe , przemysł , stocznie , kopalnie ....a wszystko na POlecenia z Berlina . On juz przeszedł na emryturę a jeszcze mąci i kłamie , podobnie jak POwiatowy uczeń z Włocławka ...

Jak w SW?

A może to nie NFZ jest płatnikiem tylko bezpieka?

JEDZ DO BYDGOSZCZY NA ONKOLOGIE I PORÓWNAJ JEDZENIE :) STÓŁ SZWEDZKI I JESZ ILE CHCESZ I CO CHCESZ NIE NARZEKAŁAM :) WŁOCŁAWEK TO GŁODÓWKA I Z**DYCHANIE

JAK BYM BYŁA W JAKIMŚ SANATORIUM DLATEGO KOCHAM BYDGOSZCZ ❤❤❤❤❤ BO MAISTO WIDAĆ ŻE WKŁADA

Moja córka leżała na dziecięcym dostała na obiad, połowę plastra karczku z przerostami, twardy strasznie - nie do ukrojenia, nie do zjedzenia. Czy ktoś w ogóle tego próbuje zanim się to poda ludziom? Dramat to mało powiedziane.

szpital we włocławku to chyba obieg zamknięty. To jedzenie przypomina powycinane organy itp tkanki, które lądują na histopatologii, a później na talerzu. zero waste