Na ulicach i w sklepach widać, że coraz więcej włocławian decyduje się na noszenie maseczek, choć jeszcze niedawno eksperci przekonywali, że taka ochrona zdrowym nic nie da. Słowacki rząd natomiast ogłosił zakaz wychodzenia z domów bez maseczek ochronnych. To jak w końcu jest z tymi maseczkami?
Jeszcze miesiąc temu Swiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) zalecała noszenie maseczek jednorazowych tylko osobom chorym (kaszlącym, kichającym) lub opiekującym się zakażonymi SARS-Cov-2. Nie zalecano noszenia maseczek ludziom zdrowym. Tłumaczono, że maska nie ochroni przed infekcją, bo maleńkie cząsteczki swobodnie przenikają przez materiał, a może stać się nawet źródłem zakażena, jeśli nosząca ją osoba lekceważy inne działania profilaktyczne, jak częste mycie rak mydłem lub odkażanie ich żelem zawierającym alkohol.
Słowacki rząd w tym tygodniu zdecydował się jedak wprowadzić bezwzględny obowiązek noszenia maseczek przez każdego obywatela w przestrzeni publicznej.
W naukowym czasopiśmie medycznym "The Lancet" ukazał się ostatnio tekst, w którym badacze z Oxfordu, Uniwersytetu Nowojorskiego i wydziału lekarskiego Uniwersytetu w Hong Kongu pisza, że maski powinny nosić osoby w kwarantannie oraz z grupy ryzyka, czyli starsze, z chorobami przewlekłymi. W tekście naukowców jest tez zalecenie, aby rozwazyć powszechne stosowanie maseczek, jeśli tylko pozwolą na to dostawy.
Także w Polsce są lekarze zalecający noszenie masek. Gazet.pl informuje, że jednym z nich jest prof. Mirosław Wielgoś, kierownik kliniki w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka, rektor WUM. - Aktualnie tak naprawdę już nie wiadomo, kto jest zakażony, a kto nie... Stąd jak najwięcej osób powinno nosić maski - nawet home made (ręcznej roboty - red.), bo chirurgicznych na pewno tyle nie mamy... - napisał lekarz na swoim facebookowym profilu i pokazal swoje zdjęcie w maseczce.
Także dr Artur Jurczyszyn, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalista chorób wewnętrznych i hematolog uważa, że w miejscach publicznych wszyscy powinni nosić maski ochronne. - Naszym celem nie powinna być ochrona samych siebie przed zakażeniem (wiadomo, że maska w tym kontekście to żadna ochrona), ale ochrona innych przed nami. Maska dodatkowo zapobiega też dotykaniu własnego nosa i ust, chroniąc nas i innych - przekonuje lekarz.
Nawet zwolennicy masek zaznaczają jednak, że bardzo ważne jest właściwe używanie oraz pozbywanie się ich. W informacji opublikowanej przez PAP czytamy, że przed założeniem maski trzeba oczyścić ręce preparatem zawierającym alkohol lub umyć wodą i mydłem.
Maska powinna zakrywać usta, nos i podbródek, przy czym nie powinno być luki pomiędzy twarzą a maską. Należy unikać dotykania maski podczas jej używania. Jeśli jednak do tego dojdzie, trzeba oczyścić ręce preparatem alkoholowym lub wodą i mydłem. Gdy tylko maska stanie się wilgotna, trzeba ją wymienić na nową. Jednorazowych masek nie należy używać ponownie.
Maskę należy zdejmować chwytając za część tylną, bez dotykania potencjalnie zakażonej części przedniej - i natychmiast wyrzucić do zamkniętego pojemnika. Po wykonaniu tej czynności należy oczyścić ręce preparatem alkoholowym lub umyć wodą i mydłem.
Cytowana przez PAP ekspertka z Państwowego Zakładu Higieny dr Agnieszka Chojecka przypomina, że koronawirus jest mniejszy niż 0,3 mikrometra (60-140 nm), natomiast jego cząstki są przenoszone drogą kropelkowa (kichanie, kaszel, mówienie) przez aerozol biologiczny (20-300 mikrometrów średnicy).
Użytkownik10:13, 26.03.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
bomi10:15, 26.03.2020
a maseczek brak!!!!!!!! 10:15, 26.03.2020
Boe10:40, 26.03.2020
Kto mnie nosi ten roznosi 10:40, 26.03.2020
Wiolkaa18:05, 26.03.2020
Jak brak jak np. sklep SPY SHOP ma na stanie je. 18:05, 26.03.2020
Przeczytajcie uważni18:30, 26.03.2020
Zwykły Kowalski chodzi do pracy, zajmuje się produkcją towarów w czasie epidemi zarazi się i umrze. Natomiast panowi rządzący chowają się do domów żeby uchronić się przed zarażeniem, ponieważ Kowalski umrze towar wyprodukowany zostanie a panowie z kierownictw zakładów i przetsiebiorsw oraz rządzący będą się dzielić tym co zarobią ze sprzedaży wyprodukowanych towarów. Kowalski zgnije w ziemi bo rząd składał się z ludzi dbających o swój tylek i naraził Kowalskiego na zarazę w zakładzie pracy gdzie liczba ludzi była za duża żeby ogarnąć wirusa. Zwykły Kowalski nie myśli o rodzinie tylko się boi żeby go nie zwolnili z pracy. Ludzie to jest chore myślcie o rodzinie a nie o pracy w zakładzie zatrudniającym po 100-200 osób jak dopadnie was wirus to ta praca na nic wam się nie zda, po prostu was nie będzie. 18:30, 26.03.2020
PRZECZYTAJCIE!18:38, 26.03.2020
Ten rząd to powinien zastanowić się na zamknięciem zakładów powyżej 5 pracowników, ganiają ludzi żeby się nie zbierali powyżej 2 osób. Praca w zakładzie więcej niż 5 osób to zagrożenie zdrowia i życia o masowym pochłanianiu wirusa. Prawo działa tak samo dla wszystkich jeśli rząd uważa że to nie zagrożenie to niech panowie posłowie pojeżdżą po zakładach i zobaczymy jak się zrobi rotacja w rządzie. Co drugi będzie w koronie. Jeśli ludzie będą się zarażać w zakładach to niestety czekają nas procesy sądowe w których będą pozwani rządzący, ponieważ nie podejmują decyzji gdzie mają chronić obywatela a nie narażać go na utratę zdrowia i życia. Zamykać duże zakłady bo zostanie tylko wspomnienie po nas. 18:38, 26.03.2020
#03:39, 27.03.2020
wiadro na ryj i gitara 03:39, 27.03.2020
qw_10:19, 26.03.2020
8 3
Jak jesteś zdrowy to praktycznie nic ci nie da. Jak masz widoczne objawy, to siedź na kwarantannie i powiadom sanepid. 10:19, 26.03.2020
czasss22:27, 26.03.2020
1 0
a do pracy trzeba chodzić!!! 22:27, 26.03.2020