Największy sprzedawca suplementów w Polsce wycofuje z obrotu wybrane partie swoich suplementów diety z kreatyną. Badania prowadzone przez sanepid wykazały nieprawidłowości.
Chodzi o przekroczenie norm rtęci, dopuszczalnych w suplementach diety.
– W ostatnich dniach otrzymaliśmy sygnał o możliwym wystąpieniu wady jakościowej w jednej z partii kreatyn wyprodukowanych na nasze zlecenie przez jednego z zewnętrznych dostawców. Podjęliśmy natychmiastowe działania wyjaśniające, sprawdzeniu podlegały m.in. certyfikaty jakości przedstawione przez dostawcę kreatyny, poświadczające, że surowiec został przebadany i jest wolny od jakichkolwiek wad. Przeprowadzone przez Sanepid badania laboratoryjne potwierdziły jednak, że w kilku partiach naszych kreatyn przekroczone zostały normy metali ciężkich (rtęć) dopuszczalne dla suplementów diety – informuje firma SFD.
Ustalono, że przyczyną zanieczyszczenia było użycie przez producenta wadliwego surowca - monohydratu kreatyny. Surowiec ten okazał się wadliwy, mimo certyfikatu poświadczającego jego pełnowartościowość i brak zanieczyszczenia.
Klienci, którzy kupili wycofane suplementy mogą je zwrócić w miejscu zakupu. Tam otrzymają zwrot pieniędzy.
Uruchomiona została również specjalna infolinia, gdzie możliwy jest kontakt z konsultantem w razie dodatkowych pytań (w godzinach 8.00-20.00 pod numerem 77 544 60 96).
- Bezpieczeństwo naszych Klientów jest dla nas najważniejsze. Dlatego, oprócz natychmiastowego zawieszenia współpracy z dostawcą do momentu całkowitego wyjaśnienia sprawy i otwartego poinformowania o niej Klientów - napisano w komunikacie.
Dodatkowo prewencyjnie wstrzymano również sprzedaż innych produktów.
- Podjęliśmy jednocześnie decyzję o niezwłocznym wycofaniu z rynku nie tylko produktów, które nie spełniają norm, ale także dobrowolnym, prewencyjnym wstrzymaniu sprzedaży wszystkich produktów z kategorii kreatyn (pochodzących od tego oraz innych producentów), których próbki są aktualnie badane w akredytowanych laboratoriach. W tej chwili w naszych sklepach dostępne są wyłącznie kreatyny, co do których mamy stuprocentową pewność, że są w pełni bezpieczne i spełniają wszystkie normy jakościowe. Poszczególne partie będą sukcesywnie przywracane do sprzedaży, kiedy otrzymamy z niezależnego laboratorium wyniki badań potwierdzające w 100% bezpieczeństwo i wysoką jakość produktów. Wyniki testów będą dostępne dla naszych klientów na stronie (internetowej), na stronach docelowych poszczególnych produktów - podaje firma.
Pełne oświadczenie znajdziesz TUTAJ
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Na dodatek ciągle trąbienia pociągów czy w dzień czy w nocy Jest to nie do zniesienia A miały już od maja nie używać sygnałów dźwiękowych a tu jeszcze więcej jakby na złość Nie daje się żyć opuszczone rogatki i sygnalizacja świetlna to po co ten gwizd chyba na dobicie
Mieszkanka Zazamcza
07:28, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
Co ten pan z PKP gada za głupoty - kierowcy przejeżdżają przy opuszczanych rogatkach - ile takich przypadków miesięcznie jest w Polsce? to że kilku baranów chce się wyeliminować to powód aby rogatki zamykać na tak długi czas? Myślenie godne podziwu - czas jest wydłużony i nadal są wypadki - najbezpieczniej będzie wcale nie otwierać rogatek - wtedy wypadki spadną do zera - a może i nie ;) A tak na poważnie to właśnie przez długi czas oczekiwania i świadomość tego że pociąg przejeżdża przez przejazd kilka minut po opuszczeniu rogatek - niektórzy kombinują. Zerknijcie sobie na przejazdy na zachodzie Europy - czas od zamknięcia rogatek do ich otwarcia to około 90 sekund! i tam nikt nie kombinuje przejazdu przy czerwonym świetle bo ma świadomość że skoro zapaliło się światło to maks 30 sekund i pociąg pojedzie. U nas na Hutniczej - jest w budce dróżnik - sobota 7 czerwca pod wieczór, dwa pociągi osobowe - czas oczekiwania 12 minut!!!
Ktosik
07:27, 2025-06-09
Ponad 2000 osób zagrożonych zwolnieniami
Zwlolennicy PiS, a kto doprowadził spółkę do upadku? Otóż informuję was, że zrobiło to wasze "bohaterskie" PiS.
adam66
07:09, 2025-06-09
Frustracja włocławianki sięgnęła zenitu!
We Włocławku powinno być metro i tramwaje było by dużo lepiej
Stefan
07:08, 2025-06-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz