Prezydent zabrał głos. Kiedy posiedzenie Sejmu? Kto będzie premierem?

Włocławska przechowalnia mieszkaniowa z presem z MOPRU już rozsyła informacje o podwyżkach dla spółdzielców .....a jeszcze Tusk nie został premierem .
Tusk obiecywał obniżki czyli elektroat POnownie został oszukany !

POstkomunistyczne ścier.wa chcą zniszczyć Polskę. Tusk to największy szkodnik w całej powojennej historii Polski

Wychodzi na to że wszyscy w pisie i z niego wywodzący się cudak pełniący obowiązki Prezydenta to nie są dobrzy ludzie którzy mają dobro Polski i Polaków w sercu...im tylko chodzi o prywatny interes i jak skłócić ten naród ....haniebne i żenujące

oj długo(pis)

Lewackie media straszą prezydenta POLSKI ❤️❤️❤️❤️

Chyba wystarczy waszego rządzenia przez 8 lat Zniszczyliście cały kraj, nawet konie z Janowa Podlaskiego. Co te koniki były wam winne.Ani Prawo ani Sprawiedliwość tylko nazwa .Pis to ludzie bez skrupułów po trupach do celu, załatwianie swoich spraw zatrudniania kolesiów kuzynów i innych nawet nie mających żadnych kwalifikacji i panie o tym dobrze wiedzą 😮hmmm.Poza tym żeby wam niszczarki się nie popsuły bo chodzą całą parą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz cicho siedzieć i słuchać😡 Partii Rządzącej .😡

Mamy stabilną większość i będziemy tworzyć demokratyczny rząd. Poparło nas 11,5 milionów Polek i Polaków. To większość z najwyższym poparciem społecznym od 1989 r. Prezydent ma obowiązek uszanować tę wolę.Wychodzi czwórka liderów dotychczasowej opozycji, wspólnie mówią o tym, że kandydatem na premiera jest Donald Tusk, po czym rzecznik rządu na swoim spotkaniu stara się jeszcze wmówić opinii publicznej, że PiS ma szansę na stworzenie koalicji. To jest stan umysłu.

Wczoraj w polsatowskiej debacie o godz. 19,50 jakiś obłąkany poseł z PiS wyraźnie powiedział, że po wyborach głównym zadaniem PiS wraz z panem prezydentem jest zrobienie co tylko możliwe aby Tusk nie został premierem. Mimo że kompletnie im na łby padło to poczekamy spokojnie aż pan prezydent wreszcie ten swój żałosny spektakl zakończy i rozliczymy tę bandę złodziei i oszustów czy im się to spodoba czy nie.

Jakże byłem zdumiony jak od wyborcy pisu, osoby wykształconej dowiedziałem się, że trzeba uciekać bo w przypadku wojny nasze wojsko nie będzie broniło naszych ziem wschodnich, odda je Rosji bo takie są zapisy w planie obronności państwa. Zapomniał ten ktoś powiedzieć, że plan ten zaakceptował sam Lech Kaczyński, Cechą pisu i jego wyborców jest posiadanie bardzo wybiórczej pamięci. Nie chcą pamiętać jak rządził Kaczyński, kiedy był premierem, nie chcą pamiętać kto był organizatorem lotu do Smoleńska. Prezes nie pamięta jak dziękował braciom rosyjskim, przyjaciołom w 2010 r. po katastrofie., Kaczyński nie pamięta jak w 2007 roku mówił, że jeśli władza ma w swoich rękach wszystkie instytucje państwowe i media to już nie jest demokracja tylko dyktatura. Zapraszam tych naiwnych, otumanionych urokiem prezesa do lektury na temat skok, telegraf, Lepper

Jeżeli temu panu, powszechnie uważanemu za prezydenta Polski, faktycznie zależy na kraju, to powinien postawić sprawę jasno. Krótkie i proste pytanie do PiS-u - czy są w stanie powołać rząd, który będzie miał wystarczające zaplecze w Sejmie. Jeżeli pan duda jeszcze się nad czymś zastanawia, to myślę, że został oszukany przez Morawieckiego (podczas konsultacji), że jest on w stanie tego dokonać.
Mam nadzieję, ze żadne z ugrupowań, które weszło do Sejmu, nie będzie chciał nawet rozmawiać o jakichś układach z PiS-em. Wszystkie cztery partie, zostały w kampanii, a właściwie przez całe osiem lat rządów tzw zjednoczonej prawicy, tak gnojone, poniżane, wręcz chciano niektóre delegalizować, że teraz trudno się dziwić, że każda z nich chce odsunąć partię Kaczyńskiego od jakiejkolwiek władzy.
Jeżeli ktoś by jednak na współpracę z PiS-em się połaszczył, to było by to największe polityczne zeszmacenie.
W takiej sytuacji, uważam że prezydent, jeżeli chce dobrze dla Polski, powinien powierzyć tworzenie rządu, przedstawicielowi dotychczasowej opozycji, która ma zdecydowaną większość w Sejmie i jest w stanie utworzyć stabilny rząd. Poza tym, w takim układzie (wielopartyjnej większości), będzie większa pewność, że nikt nie połaszczy się na osiąganie w sposób nielegalny swoich korzyści, bo jedni będą pilnować drugich przed takimi zakusami.
Każde z trzech ugrupowań tworzących rząd, będzie zależne od pozostałych.
Układ panujący przez ostatnie osiem lat, był podobny do czasów PRL-u, gdzie nikt poza władzą, nie miał nic do gadania. Trzecia kadencja PiS-u, mogła by doprowadzić do następnego 13 grudnia 1981r.
Mam również nadzieję, że cały okres rządów zjednoczonej prawicy zostanie dokładnie rozliczony, łącznie z tym, co dzieję się w ostatnich miesiącach i dniach.
Może chociaż teraz, kiedy Kaczyński już stracił władzę nad prezydentem, okaże się on jako człowiek z resztką honoru.