Po nowym roku Polacy mogą być zaskoczeni cenami w piekarniach i cukierniach. Koszty produkcji wyrobów piekarniczych wzrosły w niektórych przypadkach nawet o 100 procent!
Chociaż inflacja zaczęła topnieć, to spowodowało jedynie wolniejszy wzrost cen. Z początkiem nowego roku przedsiębiorców może czekać kolejny szereg podwyżek. Wzrosną składki ZUS, a także wysokość najniższej krajowej płacy. Nie wiadomo także co z zamrażaniem cen energii oraz przyszłością zerowej stawki VAT.
Dane wskazują, że w październiku pieczywo i wyroby cukiernicze zdrożały o 12 procent (rok do roku). We wrześniu było to 13 procent, w sierpniu zaś 21 procent.
- Dynamika wzrostu cen oczywiście maleje, bo porównujemy wyniki rok do roku, a w ub.r. były drastyczne podwyżki, które z czasem wyhamowały. Warto też zauważyć, że wzrost cen pieczywa jest nieco wyższy niż poziom średniej inflacji, a to wynika z bardzo wielu czynników. Najważniejsze z nich są koszty energii i ludzkiej pracy. I te drugie na pewno wzrosną od początku przyszłego roku po podniesieniu płacy minimalnej. Do tego mogą zostać odmrożone ceny energii i gazu dla piekarni. To wszystko może już wkrótce mocno podbić ceny pieczywa w sklepach - powiedział w rozmowie z MondayNews.pl Mirosław Kurek, prezes Stowarzyszenia RZEMIEŚLNIK.
Prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa, Jacek Górecki zapowiada, że kwota którą będziemy musieli zapłacić za pieczywo pójdzie w górę głównie dzięki powrotu stawek VAT. W cenę pieczywa można wliczyć także koszt dystrybucji, co ma związek z cenami paliw sztucznie obniżonymi przed wyborami.
- To będą silne argumenty dla potencjalnych wzrostów cen. Niemniej przedłużanie rządowego programu, mającego na celu walkę z inflacją, nie ma racji bytu. Był on formą propagandową i działał tylko chwilowo. Tarcze nie miały wpływu na zahamowanie wzrostu cen, a ostatecznie i tak będzie istniała konieczność ich likwidacji. Sztuczne utrzymywanie pewnych wskaźników to nie jest droga, która pozwoli na szybkie wyjście z kryzysu inflacyjnego - przekazuje ekonomistka z WSB Merito, dr Anna Semmerling.
Na ostateczną cenę pieczywa wpływają również czynniki takie jak: cena surowców, marża sklepu, koszty zatrudnienia pracowników i koszty stałe, transport czy energia.
- Nie jest tak, że jeden z czynników jest głównym winowajcą wysokich cen. Obecnie cały czas drożeje energia oraz transport, co podnosi również ceny surowców. Jeśli obecna sytuacja nie ulegnie diametralnej zmianie, to na początku roku możemy spodziewać się nieznacznych wzrostów cen i tak już drogiego pieczywa, które – miejmy nadzieję – będą w kolejnych miesiącach wyhamowywać - dodaje ekonomistka.
Podsumowując, to nie jeden, a kilka czynników sprawiło gwałtowny wzrost ceny produkcji wyrobów piekarniczych. Ten wynosi od 50 do nawet 100 procent.
Według Mirosława Kurka, dobrym rozwiązaniem byłoby zapewnienie przez nowy rząd tarczy dla najmniejszych firm.
1 2
Obiecywał obniżki więc co to za partyjna propaganda donosicieli z DD o podwyżkach ?
A może on POnownie okłamał sPOłeczeństwo polskie ?
1 3
Drożżyzna TUSZKA.
2 2
Przecież ryży zapowiadał chleb po 30 zł.
0 1
GDY TEORIE SPISKOWE STAJA SIE PRAWDĄ ŻE CHLEBEK BEDZIE DROŻSZY :)
0 0
A DD WŁOCŁAWEK IDĄC DO SKLEPU WIDZI STOPNIAŁE CENY XD BO JA JAKOŚ WIDZĘ CAŁY CZAS TE SAME A ZA GŁOWE SIE ZŁAPIĄ PRACODAWCY OD STYCZNIA GDY MUSZA ZAPŁACIĆ 3.200 NA UMOWIE NO CHYBA ŻE ROZDZIELI WAM ETACIKI NA 1 /1000 :)
2 0
Chleb już jest drogi. Zrobiony z technicznego zboża ale o tym się nie mówi chwała ukrainie🙂
2 0
Chleb drogi i w dodatku dziurawy, bo napchany spulchniaczami i dla oszczędności krótko wyrabiany.
0 0
Znaczy że analitycy uniwersytety technologia sprzyja rekinoą na wszystko wystarczy z wypłatą milion.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz