Wielu kierowców nie jest świadomych, co zrobić w sytuacji, gdy potracimy na drodze dzikie zwierzę. Co o tym mówią przepisy? Gdzie należy zadzwonić?
Potrącenie dzikich zwierząt na drogach, szczególnie w pobliżu lasów, to zjawisko częste dla kierowców. Widoczność bywa ograniczona, a zwierzęta często przemieszczają się między terenami leśnymi w poszukiwaniu pokarmu.
Warto dlatego wiedzieć, co zrobić gdy dojdzie do kolizji z sarną, dzikiem czy innym mieszkańcem lasu.
Artykuł 25. Ustawy o Ochronie Zwierząt nakłada na kierowcę obowiązek, by w miarę możliwości zapewnił zwierzęciu pomoc lub poinformował odpowiednie służby.
Nie jest wymagane bezpośrednie sprawdzanie stanu zwierzęcia przez kierowcę.
W przypadku potrącenia zwierzęcia trzeba kontaktować się z policją, strażą miejską lub powiatowym centrum zarządzania kryzysowego (numer 987).
Alternatywnie można skorzystać z numeru alarmowego 112.
Niedopełnienie obowiązku poinformowania służb po potrąceniu zwierzęcia może skutkować karą aresztu lub grzywny do 5 tysięcy złotych.
Dodatkowo, sąd może orzec nawiązkę nawet do tysiąca złotych na cele związane z ochroną zwierząt.
W przypadku posiadania ubezpieczenia AC, szkodę można zgłosić do ubezpieczyciela. Brak ubezpieczenia AC oznacza możliwość ubiegania się o odszkodowanie w ramach OC od zarządcy drogi.
Należy pamiętać, że wypadki na drogach oznakowanych jako A18b "uwaga na zwierzęta leśne" nie są objęte odszkodowaniem.
Odpowiedzialność za różne rodzaje dróg spoczywa na różnych podmiotach:
Edmund21:12, 19.12.2023
Ja kiedyś traktorem jechałem to trzy stonki przejechałem.
wiagra10:56, 20.12.2023
widocznie się kawy nałykałeś, że tak pędziłeś
Rudery na Chmielnej do wyburzenia. Znamy plany miasta
Oby parking był zielony. Miejsce do parkowania w postaci kratki kostki z trawą nisko rosnącą lub specjalnym mchem. A drogi asfaltowe. Do tego drzewa i rośliny przy chodnikach. Parking ogólnodostępny i żeby wygląd był elegancki bo wyburzenie pierzei zrobi jakąś wyrwę i to trzeba wykonać estetycznie nie jak betonozowa pustynia
Betonzoa Nie 🙂↔️
11:43, 2025-07-03
Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem
Nigdy nie jadę tam więcej niż 70 km/h za dnia a nad ranem i wieczorem i nocą 60 km/h. Może dlatego, że jeżdżę codziennie i widziałem tam mnóstwo zwierząt, może dlatego, że widziałem mnóstwo wypadku nie myślących osób, może dlatego, że nie wierzę w magię ale zna fizykę, i jazda nauczyła mnie że jak nie myślisz za kółkiem to sam sobie sprowadzasz nieszczęście. Bywają wypadki ale to są Wypadki gdy Zrobisz wszystko trzeba ale nie w sytuacji gdy jedziesz na złamanie karku... Dodam że wszędzie zdążam i rocznie robię 60-70 tysięcy kilometrów...
Jaccek
11:38, 2025-07-03
Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem
Dlaczego: nadal między Włocławkiem a zjazdem wjazdem na Autostradę A1 ten krótki odcinek niecałe 4 km nadal nie ma 2x2 pasów w każdą stronę, do tego ścieżki rowerowej i chodnika obok, siatek ochronnych i przejścia naziemnego nad trasą dla zwierząt. Autostrada oddana jest już od 13 lat! A takie minimum to powinna być ścieżką rowerowa z chodnikiem już dawno. Przecież tam jechać rowerem to śmierć lub kalectwo. Jak to jest,że dojazd do pracy jest łatwiejszy do Chocznia, bo są ścieżki od Włocławka i dalej a do strefy niemożliwe! Chyba, że ktoś chce jechać kilkanaście km od Wieńca to tak.
2x2 4 km
11:34, 2025-07-03
Peugeot skasowany po zderzeniu z łosiem
Trzeba trochę myśleć jak się jedzie ,tyle się piszę o wypadkach zwierząt leśnych ale prędkość tylko się liczy a nie bezpieczeństwo.Kiedy kierowcy wezmą sobie do serca co ???
Asia 48
11:31, 2025-07-03