Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) otrzymało petycję od grupy "Maturalni", która skupia uczniów przystępujących do matur od roku 2024. Petycja ta, podpisana przez około 170 tysięcy osób, apeluje o rozważenie zmiany formy przeprowadzania matur ustnych z języka polskiego oraz języka obcego nowożytnego. Co na to ministerstwo?
Według ostatnich informacji przekazanych przez MEN, w trakcie trwającego roku szkolnego nie jest możliwe dokonanie istotnych zmian w organizacji egzaminu maturalnego. Jednakże, ministerstwo nie wyklucza możliwości wprowadzenia zmian w przyszłości.
Wśród proponowanych rozwiązań znalazło się traktowanie matury ustnej jako egzaminu obowiązkowego, ale niewpływającego na zdanie lub niezdanie całej matury, podobnie jak egzamin ósmoklasisty. Autorzy apelują również o usunięcie pytań niejawnych w maturze ustnej z języka polskiego i zniesienie progu punktowego zdawalności.
Autorzy petycji argumentują, że matury ustne, choć mogą być przydatne w kształtowaniu umiejętności prezentacji, przemawiania i wystąpień publicznych, w obecnej formie często stają się źródłem strachu i stresu dla maturzystów. Wskazują na obciążenie związane z licznymi egzaminami dodatkowymi, przeładowaną podstawą programową, oraz na losowość formuły matur ustnych z języka polskiego.
Dodatkowo, zauważają, że w czasie pandemii COVID-19 matura ustna nie była obowiązkowa, co nie wpłynęło negatywnie na poziom wiedzy i umiejętności absolwentów.
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało, że petycja zostanie poddana szczegółowej analizie. Zaznaczono jednak, że zmiany te wymagają nowych przepisów oraz szerokich konsultacji społecznych.
Podkreślono, że decyzja o rezygnacji z przeprowadzania części ustnej egzaminu maturalnego w latach 2020–2022 była podyktowana zagrożeniem epidemicznym i nie stanowi precedensu dla bieżących zmian.
Podkreślono, że zmiany w formule części ustnej egzaminu maturalnego nie są wykluczone w przyszłości, zwłaszcza w kontekście planowanej całościowej zmiany podstawy programowej kształcenia ogólnego.
emerytka 13:15, 18.01.2024
Czyli rusza produkcja niedouczoinego POkolenia ... głąbami łatwiej manipulować ...co widać PO ostatnich wyborach .
DoMłodych14:02, 18.01.2024
Mniej materiału do nauki, brak egzaminów chociażby ustnych - pozwalacie na to, żeby stać się idiotami, których łatwiej kontrolować! Nie chce wam się uczyc i tyle! Lepiej siedzieć na IG, FB itp itd. BRAWOOO
xxxxxxxxxxxxxxxx14:16, 18.01.2024
A może całkowicie znieść matury??? Po co tą młodzież stresować w ogóle i cokolwiek od nich wymagać. Trzeba być naprawdę głąbem, żeby nie zdać matury.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Ja nie zdawałem matury i nie czuję się głąbem. Po 1-sze nie mylić wykształcenia z inteligencją, bo z tym bywa różnie. Po 2-gie nie wszyscy muszą
byc magistrami. Po trzecie -po takich magistrach jak teraz kończą uczelnie w Pcimiu Dolnym ,mój dziadek wsiadał na konia. Pozdrawiam🙂