W Pogorzelicy (woj. zachodniopomorskie) kilkanaście osób z jednego z tamtejszych ośrodków wypoczynkowych zgłosiło się do szpitala z symptomami zatrucia pokarmowego.
Sanepid przeprowadza dochodzenie epidemiologiczne w związku z podejrzeniem zatrucia w jednym z ośrodków wypoczynkowych w miejscowości Pogorzelica nad Bałtykiem.
Próbki zostały pobrane od zakażonych, personelu oraz z powierzchni i żywności. W sumie 40 osób jest chorych, jednak nikt nie wymagał hospitalizacji.
Małgorzata Kapłan, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie, potwierdziła prowadzenie dochodzenia epidemiologicznego w sprawie podejrzenia zatrucia. Spośród 40 chorych, część to pracownicy ośrodka.
- Główne symptomy zgłaszane przez te osoby to wymioty, biegunka, gorączka i osłabienie - mówi.
Pracownicy Sanepidu pobrali wymazy od osób zakażonych oraz z powierzchni i żywności. Wyniki badań będą znane za kilka dni.
Chorzy pozostają w ośrodku.
"Najczęstsze przyczyny zatruć pokarmowych w Polsce to bakterie i wirusy, takie jak: salmonella, campylobacter, pałeczka czerwonki, pałeczka okrężnicy, gronkowiec złocisty, laseczka jadu kiełbasianego, listeria oraz rotawirusy" - czytamy na stronie gov.pl.
0
0
0
0
0
0
0 0
Skad byly produkty? Czy byly krajowego pochodzenia? Czesi rowniez unikaja naszych produktow, polscy rolnicy sa nastawieni na zysk, strasza polskie spoleczenstwo tym ze przestana nas karmic, to jest nie do pomyslenia w innych grupach zawodowych. Kazdy pracuje i pcha to do przodu, a oni ciagle rozszczeniowi mimo tego ze nie placa KRUSU, a biora kase z UE i nie chca dbac o nasze wspolne srodowisko. Pamietajcie ze to oni spekulowali na cenach zywnosci.