Sezon wizyt duszpasterskich zbliża się wielkimi krokami. Zwyczaj przyjmowania księdza po kolędzie wciąż dzieli Polaków. Najnowsze badania pokazują, kto w tym roku zamierza otworzyć drzwi kapłanowi, a kto woli zrezygnować z tej tradycji.
Coroczna wizyta duszpasterska to temat, który budzi wiele emocji. Portal "Wprost" zlecił badanie SW Research, by sprawdzić, ilu Polaków zdecyduje się w tym roku przyjąć księdza.
Wyniki pokazują, że 48,9 proc. respondentów planuje wpuścić kapłana do swojego domu. Jednocześnie aż 37,7 proc. badanych zadeklarowało, że w tym roku zrezygnuje z kolędy.
Co ciekawe, 13,4 proc. ankietowanych wciąż nie podjęło ostatecznej decyzji. Wyniki badania wskazują na spore różnice w podejściu do wizyt duszpasterskich w zależności od wieku, płci oraz miejsca zamieszkania.
Największym zaskoczeniem są odpowiedzi osób poniżej 24. roku życia – aż 58,1 proc. z nich zadeklarowało chęć przyjęcia księdza. W starszych grupach wiekowych zainteresowanie kolędą spada. Wśród osób w wieku 35-49 lat na przyjęcie kapłana zdecydowało się 52,5 proc., natomiast w grupie powyżej 50 lat – 48,3 proc.
Najmniej otwarcia na wizytę duszpasterską wykazują osoby w wieku 25-34 lata, gdzie tylko 39,6 proc. planuje wpuścić księdza do swojego domu.
Sondaż SW Research ujawnia również, że miejsce zamieszkania ma ogromny wpływ na decyzję o przyjęciu kapłana. Na wsiach oraz w mniejszych miastach do 20 tys. mieszkańców kolęda wciąż cieszy się dużą popularnością – chęć uczestnictwa deklaruje tam 59 proc. mieszkańców.
W dużych miastach odsetek chętnych drastycznie maleje. W aglomeracjach powyżej 500 tys. mieszkańców księdza po kolędzie przyjmie jedynie 22,9 proc. ankietowanych.
Wyniki badania wskazują także na korelację między poziomem wykształcenia a gotowością na kolędę. Osoby z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym (62,7 proc.) oraz zawodowym (60,1 proc.) najchętniej otwierają drzwi księżom.
Natomiast wśród osób z wyższym wykształceniem chęć przyjęcia kapłana maleje wraz ze wzrostem zarobków.
Badania pokazują, że tradycja kolędy jest nadal ważna dla wielu Polaków, choć zmieniają się jej odbiorcy i kontekst. Młodsze pokolenia, choć zaskakująco otwarte na wizyty duszpasterskie, są wyjątkiem na tle rosnącej niechęci mieszkańców dużych miast oraz osób zamożniejszych.
Użytkownik09:22, 20.12.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Zastanawiające10:59, 20.12.2024
W jakim celu jest ten artykuł ?
Do kogo jest kierowany ?
Komu i czemu ma służyć ?
Jak toś chce to niech przyjmuje kolendę a jak ktoś nie chce to niech nie przyjmuje kolendy
> myślę że jest to wyłącznie każdego prywatna sprawa.
Użytkownik09:13, 21.12.2024
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Z Południa odchodzi wikary, nowego nie będzie
oczu nie mydlcie, tylko podajcie do jakich instytucji w mieście niemcy nam ,,nastoletnich inżynierów" podrzucają.
Wy tu nam
14:00, 2025-06-30
Fundacja TVN działa we Włocławku
Najpierw zrobili lemingom pranie mózgu w tvn24 a teraz będą udzielać porad w swoich poradniach buhahahaha🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Lemingoza
13:58, 2025-06-30
Z Południa odchodzi wikary, nowego nie będzie
Prawidłowo. Informacja o zmianach personalnych w jakiejś parafii są ważne tylko dla wiernych do niej należących. Biskup nie musi informować o swoich decyzjach postronnych.
Magda7458
13:34, 2025-06-30
Drogówka w natarciu! Wpadali jeden po drugim
Żeby ciezarówkę do kontroli zatrzymali! 70-80 km/h w terenie zabudowanym!!! I kto tu stwarza zagrożenie?
Ale jeszcze nie widz
13:31, 2025-06-30
1 1
co komu do tego kogo przyjmuje, przyjmowałem przyjmuję i będę przyjmował a jak tym pos....m lewackiemu podmiotowi szkoda to niech zaproszą rudego albo czerwonego
2 1
Francuscy katolicy księdza nie przyjmują, oni nawet nie wiedzą co to za obyczaj. Tak postępują narody
całej Europy. W polskim skansenie XXI wieku wiele owieczek i baranów jest upośledzonych.
Urwanie ch.ja z tym katolicyzmem.
Gdy mieszkałem z rodzicami, w temacie rządzili rodzice, ja natomiast, brałem kurtkę i wychodziłem
z domu. W moim domu szamana nie przyjmuję.