Nie żyje pięściarz i kulturysta Daniel Straszewski. Ojciec odnoszącego ogromne sukcesy w boksie, młodego włocławianina Jakuba Straszewskiego i syn jednej z najważniejszych postaci tego sportu w naszym mieście Mariana Straszewskiego.
Daniel Straszewski zmarł w środę wieczorem w szpitalu. Miał niespełna 47 lat.
Znany we Włocławku sportowiec zaczynał swoją karierę od boksu. Nie mogło być inaczej, bo jako syn Mariana Straszewskiego, związanego z klubem "Start" zawodnika, trenera, managera, sędziego i działacza bokserskiego cenionego w Polsce i Wielkiej Brytanii, od zawsze był „skazany” na boks. Już jako 3-latek brał udział w klubowych zgrupowaniach.
W 1994 roku Daniel jako zawodnik "Startu" po raz pierwszy zdobył tytuł mistrza Polski juniorów w boksie. Wkrótce z amatora przeszedł do sportu zawodowego. Jako profesjonalista po sześciu zwycięstwach, w siódmym występie doznał poważnej kontuzji barku, przegrywając przed czasem.
Wtedy postanowił zawiesić rękawice na kołku i poświęcił się szkoleniu następców, w tym swojego syna Jakuba.
Daniel Straszewski to ojciec szybko pnącego się po szczeblach sportowej kariery młodego pięściarza z Włocławka Jakuba Straszewskiego - aktualnie młodzieżowego mistrza Polski i Vice Mistrza Polski Seniorów.
Zawsze wspierał syna i był z nim w najważniejszych momentach. Polski Związek Bokserski żegnając zmarłego nazwał go "najzagorzalszym kibicem i coachem" Jakuba.
Zawsze wspierał syna i był z nim w najważniejszych momentach.
Terminu pogrzebu jeszcze nie podano.