We Włocławku jeden z kandydatów do Sejmu rozdawał... pumeks ze swoją podobizną. Oryginalny gadżet reklamowy z miejsca stał się hitem Internetu.
Kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi trwa w najlepsze, co oznacza, że kandydaci na wszelkie sposoby próbują przekonać wyborców do oddania na nich głosu.
Sebastian Sadziński, kandydat do Sejmu Trzeciej Drogi postanowił w tym celu wykorzystać... produkowany we Włocławku pumeks kosmetyczny.
Pumeksem zachęca wyborców
Sadziński w ramach swojej kampanii wyprodukował jeden z oryginalniejszych gadżetów wyborczych. Włocławianin rozdaje swoim wyborcom... pumeks. Kandydat Trzeciej Drogi w rozmowie z DD zaznacza, że reklama musi się wyróżniać.
Reklama musi się wyróżniać, a my akurat wpadliśmy wspólnie z kolegą na taki pomysł, żeby wyprodukować pumeks. Z racji, że mój wspólnik biznesowy ma fabrykę pumeksu - łatwiej było podjąć decyzję w tej sprawie
- mówi Sebastian Sadziński, kandydat Trzeciej Drogi do Sejmu.
Niecodzienny gadżet wyborczy został wyprodukowany w kilkuset sztukach. Sebastian Sadziński rozdawał go m.in. na pchlim targu.
- Zrobiliśmy kilkaset sztuk pumeksu, na próbę, żeby zobaczyć, jak się przyjmie, jak ludzie będą reagowali. Rozdaliśmy te kilkaset sztuk na pchlim targu oraz w okolicach Castoramy - tłumaczy kandydat Trzeciej Drogi.
Pumeks hitem Internetu
Wyborczy pumeks Sebastiana Sadzińskiego stał się hitem Internetu za sprawą pojawienia się w relacji na profilu Michała Marszała. Influencera śledzi prawie 350 tysięcy osób.
Pumeksu wyborczego jeszcze nie grali
- komentuje Marszał na Instagramie.
Sadziński na Instagramie odpowiedział Marszałowi i zaoferował influencerowi zapas pumeksów.
- Tego jeszcze nie grali? W polityce? To wysoko postawiona poprzeczka! Skontaktuj się ze mną michalmarszal a zapas pumeksów na lata trafi do Ciebie. Zrobisz z nimi co tylko chcesz! - dodaje kandydat Trzeciej Drogi.
Wybory parlamentarne odbędą się w niedzielę, 15 października.
1 1
A dlaczego tandetnych. Samochody miał rozdawać czy politrowki
0 0
półlitrówki lepiej