Koniec z wożeniem ubrań do PSZOK? Miasto szykuje zmiany

Co z zużytą odzieżą we Włocławku? Prezydent Kukucki ujawnił nowe plany miasta. W grę wchodzi mobilny odbiór z osiedli i dodatkowe pojemniki, ale konkretnej daty wprowadzenia rozwiązań jeszcze nie ma.

Nowe pomysły na zbiórkę starej odzieży we Włocławku. „Będziemy starali się uruchomić pojazd”

Temat zbiórki odpadów tekstylnych wciąż budzi emocje we Włocławku. Choć od stycznia nie można już wrzucać starych ubrań, zasłon czy butów do odpadów zmieszanych, jedynym miejscem ich legalnego oddania pozostaje Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Komunalnej 4.

Mieszkańcy pytają, czy można to uprościć. Na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Krzysztof Kukucki po raz pierwszy publicznie zapowiedział możliwe zmiany.

– Odbiór zużytej odzieży – tutaj będziemy starali się uruchomić pojazd, który będzie po prostu zbierał tą odzież z osiedli naszego miasta. Być może też uruchomimy dodatkowe pojemniki. Musimy pamiętać, że całość musimy bilansować, bo to – ten system odbioru odpadów – musi nam się bilansować. Więc też po stronie kosztowej musimy bardzo ostrożnie patrzeć na te dodatkowe zadania, które niejako na nasz samorząd zostały nałożone

– powiedział Kukucki.

Wciąż bez terminu

To pierwsza deklaracja ze strony miasta dotycząca wprowadzenia mobilnego systemu odbioru tekstyliów lub dodatkowych punktów zbiórki.

Prezydent nie wskazał jednak, kiedy nowe rozwiązania miałyby zacząć działać. Nie wiadomo również, w jakiej formule miałoby to funkcjonować – czy pojazd będzie kursował cyklicznie, czy pojawi się możliwość zgłoszenia odbioru.

PSZOK nadal jedyną opcją

Na dziś jedynym miejscem, gdzie można legalnie oddać starą odzież, pozostaje PSZOK przy ul. Komunalnej 4. Punkt przyjmuje tekstylia od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–17:00 oraz w soboty w godz. 9:00–15:00. Każdego dnia obowiązuje przerwa techniczna od 12:00 do 12:30.

Choć coraz więcej osób wie, że wrzucanie ubrań do zmieszanych odpadów jest nielegalne, wielu mieszkańców – szczególnie starszych i nieposiadających samochodu – sygnalizuje, że obecny system jest zbyt uciążliwy.

Miasto po raz pierwszy przyznało, że szuka sposobu na poprawę tej sytuacji. Konkretów na razie brak – ale temat wrócił na miejską agendę.