Jedną z głównych zimowych atrakcji, na jakie mogą liczyć młodzi włocławianie w czasie ferii zimowych, są miejskie lodowiska. Okazuje się jednak, że ślizgawki sprawiają wiele radości nie tylko uczniom, ale również ich rodzicom i dziadkom, którzy chętnie zakładają łyżwy i szaleją na tafli.
Śniegu jak na razie we Włocławku było niewiele. Pierwsze dni ferii zimowych były mroźne, jednak nie białe, co najbardziej ucieszyłoby dzieci i młodzież. A skoro nie ma śniegu, nie ma też mowy o np. wyjściu na sanki. Właśnie dlatego jedną z głównych zimowych atrakcji pozostają miejskie ślizgawki.
W czasie zimowej laby na włocławskich lodowiskach nie brakuje młodzieży, która aktywnie spędza wolny czas. Najmłodszym miłośnikom zimowych zabaw towarzyszą zwykle rodzice lub dziadkowie. Niektórzy z nich nie patrzą na lodowe szaleństwo z boku, ale chętnie się do niego przyłączają.
- Czterdzieści lat nie jeździłem na łyżwach! Dziś przyszedłem z wnukami i jakoś dawałem radę. A myślałem, że po tylu latach takie rzeczy się zapomina – śmieje się mężczyzna, który szalał na lodowisku z trójką wnucząt.
Włocławskie lodowiska przy Międzyosiedlowym Basenie Miejskim i Hali Mistrzów są czynne codziennie w godz. 9:00-20:30. W czasie ferii zimowych uczniowie mogą wchodzić na nie za darmo o 9:00, 11:00 i 13:00. Jedynym warunkiem, jaki muszą spełnić, jest posiadanie ważnej legitymacji szkolnej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz