Zamknij

Energa SA przeprasza włocławiankę."Przez problemy z dostawcą prądu całkiem osiwiałam"

 06:00, 30.10.2017
Skomentuj Przez cały czas włocławianka, aby nie wpaść w wir długów, na bieżąco opłacała swoje aktualne zużycie prądu. Należna na rachunkach kwota cały czas się jednak nie zmniejszała. Okazało się nawet, że kobieta zalega na blisko 2,5 tys. zł. Fot. Grażyna Sobczak Przez cały czas włocławianka, aby nie wpaść w wir długów, na bieżąco opłacała swoje aktualne zużycie prądu. Należna na rachunkach kwota cały czas się jednak nie zmniejszała. Okazało się nawet, że kobieta zalega na blisko 2,5 tys. zł. Fot. Grażyna Sobczak

Pani Bożena, jak przystało na przykładnego obywatela, wywiązywała się z zawieranych umów. Pobierała prąd i w ramach tego opłacała w terminie rachunki. Jakież było jej zdziwienie, gdy Energa SA wysłała jej rachunek na kwotę niemalże 2400 zł. Okazało się, że opłata została naliczona niezgodnie z faktycznym stanem.

Pod koniec 2015 roku do mieszkania pani Bożeny przyszedł mężczyzna, który pod pretekstem konieczności podpisania aneksu do umowy na dostarczanie prądu, podsunął jej pismo. Niczego nieświadoma kobieta, zapewniana o uczciwości pracownika, podpisała dokumenty. Na bieżąco opłacała rachunki. Od września, nie otrzymywała jednak żadnych rachunków od Energa SA, z którą była do tej pory związana.Taka sytuacja miała miejsce do lutego 2016 roku.

- Przyszedł do mnie pan, który podał mi do podpisania umowę na dostarczanie prądu. Zapewniał, że to standardowa procedura. Zostałam jednak oszukana, bo nie był to pracownik Energii. Od tego czasu zaczęła się moja gehenna – mówi pani Bożena.

Martwiąc się o obrót spraw, kobieta zadzwoniła do siedziby firmy, gdzie dowiedziała się, że nie jest już klientką firmy Energa, a podczas wizyty przedstawiciela firmy, podpisała umowę z innym dostawcą prądu - Multimedia Energa. Do mieszkanki Włocławka, z Energa SA wysłano jednak rachunek opiewający na 2396 zł. Firmy nie interesowało to, że w tym czasie kobieta opłacała na bieżąco swoje rachunki, tyle że innej firmie oferującej tego typu usługi. Jak zdołała się dowiedzieć pani Bożena, firma Multimedia Energa poinformowała Energę o zmianie dostawcy prądu. Ci informowali jednak, że takiej informacji nie dostali. Pomógł dopiero numer listu przewozowego, który otrzymała kobieta. Za jego pośrednictwem udało się ustalić fakty.

Przez cały czas włocławianka, aby nie wpaść w wir długów, na bieżąco opłacała swoje aktualne zużycie prądu. Należna na rachunkach kwota nie zmniejszała się jednak. Okazało się nawet, że kobieta zalega na blisko 2,5 tys. zł. Miała jednak potwierdzenia wszystkich wpłat. Chcąc być pewną swojej uczciwości wobec firmy, wszystkie rachunki opłacała na poczcie, aby na kwitach mieć urzędowe pieczątki, które są dowodem wpłat. Kobieta pisała do firmy co 2 miesiące, zgłaszając swoje zastrzeżenie i reklamację. Jak przekonuje, za pierwszym razem otrzymała pismo, że sprawa została rozpatrzona.

- Wydaje mi się, że firma wysyłała mi pisma za pomocą metody „kopiuj, wklej”. Ich jedno pismo wykluczało drugie. Nie miałam już na to wszystko siły. W międzyczasie kompletnie osiwiałam. Całymi nocami nie mogłam spać. Bałam się, że pewnego dnia obudzę się i w moim mieszkaniu nie będę miała prądu – opowiada pani  Bożena.

Pani Bożena po pomoc udała się też do radcy prawnego. Jak zdołaliśmy się dowiedzieć, jego zdaniem kontakt z dostawcą prądu był utrudniony, ale dobrze, że sprawę udało się wyjaśnić.

- Uzyskanie jakiejkolwiek informacji od Energii graniczy z cudem. Oni sami nie wiedzieli jaki jest stan zadłużenia pani Bożeny. Z ostatniego pisma wynika, że uwzględnili jej reklamację, ale do tej pory, każda odpowiedź na reklamację sprowadzała się do tego, że proszą o cierpliwość i wyrozumiałość i że są w trakcie weryfikacji dokumentów – mówi Przemysław Podlewski, radca prawny.

Kiedy pani Bożena odezwała się do naszej redakcji o pomoc, przyniosło to kolejny korzystny efekt. Na nasze pytanie o stanowisko Energa SA w tej sprawie, otrzymaliśmy pismo. Firma uznała, że kobieta nie ma żadnych zaległości, a nawet nadpłatę w wysokości około 50 zł. Błąd leżał po stronie dostawcy prądu.

- Jak ustaliliśmy, klientka zmieniła sprzedawcę, a potem powróciła do korzystania z usług Energi w okresie, gdy wdrażaliśmy i stabilizowaliśmy nowy system obsługi klienta. Niestety, ze względu na ten proces doszło do błędu, w wyniku którego informacje o zmianach sprzedawców zostały przeprowadzone z dużym opóźnieniem. Stąd faktury za sprzedaż prądu otrzymywane jednocześnie od Energi i innego sprzedawcy. Problem naszej klientki został już rozwiązany. Do systemu wprowadzono prawidłowe terminy odejścia do innego sprzedawcy i powrotu do Energi. Dzięki temu wystawione zostały faktury korygujące, które anulowały błędnie naliczone zadłużenie - powiedział w rozmowie z Portalem DDWłocławek Andrzej Lis-Radomski z biura prasowego Grupy Energa.

Sprawa na szczęście znalazła już swój szczęśliwy finał. Klientka nie ma żadnych nieuregulowanych płatności, a jak przekonuje Energa SA, nadpłata, która faktycznie widnieje na jej koncie, zmniejszy wysokość kolejnej faktury za energię elektryczną. Biuro prasowe informuje, że przeprasza swoją klientkę za trudności, których doświadczyła, a także, że została narażona na zbędne nieprzyjemności. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania przesłane do Multimedia Energia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

eljoteljot

17 0

Na założenie licznika przez Energę czekałem w czerwcu ubr.dwa tygodnie,a gdy tego dokonali to i tak nie było prądu.Dobrze,że był uczynny sąsiad, elektryk który te partacką robotę poprawił.Wcześniej,gdy prowadziłem firmę to nie mogłem z nimi podpisać umowy taką jaką chciałem bo nie mieli liczników.Tak wygląda praca państwowej spółki.Gdy mi minie dwuletni okres na jaki podpisałem umowę którą podstępnie mi podsunięto na pewno Energi nie będę chciał znać.

08:33, 30.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

włocek24włocek24

18 0

Ja też powiem że nie potrafią na jednym dokumencie wystawić faktury pomniejszonej o korekty,tylko oddzielnie dostałem kilka faktur korygujących itd. i jak tu się w tym połapać przy zmianie liczników.Potem czy opłacać czy będzie to rozliczone nikt nic nie wie.
Dodatkowo mam 2 garaże na 2 sąsiednich ulicach a energa inaczej nalicza opłaty za prąd....
Dopóki ta firma miała swój punkt we Włocławku na duninowskiej,a nie jakieś tam pseudo-punkty to wszystko sprawniej człowiek załatwił czy wyjaśnił!

08:47, 30.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

w.ekw.ek

19 4

a kto jeszcze podpisuje jakiekolwiek umowy bez przeczytania ??? lub wpuszcza do własnego mieszkania obcą osobę ? jak widać są jeszcze naiwni !!!

08:53, 30.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

to uczciwe?to uczciwe?

11 0

Frma O***** chodzi po domach i wciska babciom i dziadkom 2 letnie umowy na nieograniczone rozmowy , do tego dodatkowo internet(choć mieszkają samotnie i nie mają kompa)










































































09:58, 30.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marcelmarcel

4 0

jestem ciekaw kiedy bedą liczniki na prąd inwigilowane czipem .

10:49, 30.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


kuźwakuźwa

14 0

To jest firma która musi utrzymać 100 prezesów i dyrektorów i armię sekretarek bo jak marketingowi oszuści zapewniają ,,dla klienta to jest taniej '' .W czasach komputerów system naliczania opłat tak celowo skomplikowano by szary Kowalski nie mógł sam obliczyć miesięcznego zużycia na podstawie wskazań licznika .Tą swołocz trzeba rozgonić i wprowadzić system odczytów bezpośrednich tak by każdy , podkreślam KAŻDY obywatel RP mógł sobie wyliczyć koszt zużycia energii elektrycznej bez udziału tego oszukanczego systemu .Ten system narusza prawa obywatelskie . A oszuści z Energi na zieloną trawkę .

16:02, 30.10.2017
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

dokładniedokładnie

0 0

mając licznik przedpłatowy doładowywałem za 50zł dwa razy w miesiącu (po 60-75kwh za każdym razem) a teraz po przejściu na "tradycyjny licznik" na fakturze za 21dni czyli trzy tygodnie miałem zużycie 24kwh.Nic tylko się cieszyć,albo taki bałagan ma ta firma.

15:08, 31.10.2017

RwkRwk

1 5

Autor mógł się bardziej wysilić bo sprzedawca jest Energa Obrót S.A. a nie Energa SA.

16:33, 30.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TicodeMatizTicodeMatiz

4 1

Zdecydowanie najgorszy dostawca i operator prądu, do tego najdroższy w kraju.

18:39, 30.10.2017
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

kk

1 0

chyba nie widziałeś jakie ceny ma innogy :D

00:37, 31.10.2017

dasddasd

1 0

sadadsa

00:39, 31.10.2017

xaxierxaxier

4 0

kopiuj-wklej to metoda także firm ubezpieczeniowych wraz ze skanem podpisu

00:10, 31.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

onaaaaaaaaonaaaaaaaa

9 0

Ta firma to porażka, jak chcesz coś załatwić, to odsyłają z Energi Obrót do Energi Operator, jedni z drugimi nie mają kontaktu a człowiek dzwoni jak idota na infolinię, czeka po 15-30 min i słucha tych samych formułek z automatu. Dramat!

09:09, 31.10.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


DdanDdan

0 0

ENERGA - OBRÓT SA Samowolnie zmieniła mi licznik na dwutaryfowy, z taryfy G11 na taryfę G12W Mimo że umowę zawartą mam na taryfę G11 I odkręcić tego nie mogę, nawet Urząd Regulacji Energetyki mi nie pomógł. Czy jest to państwo w Państwie.

11:28, 03.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%