Nad Wikaryjskim plażowicze mogą korzystać z trzech rowerów wodnych. Fot. Archiwum DDWloclawek.pl
W czwartek na jeziorze Wikaryjskim można było zobaczyć nietypową akcję ratowników - musieli holować do brzegu rower wodny z ludźmi, bo zaczął nabierać wody. Wywołało to pytania o stan sprzętu udostępnianego na miejskim kąpielisku.
W tej sprawie w czwartek przez Alert24 napisały do DDWloclawek.pl aż dwie osoby. Jedną z nich była kobieta, która płynęła feralnym rowerem wodnym.
- Jesteśmy z rodziną nad jeziorem Wikaryjskim. Wraz z mężem i mamą wypożyczyliśmy rowerki wodne. Nie minęło 5 minut, jak rowerek zaczął nabierać wodę. Na brzeg musieli nas holować ratownicy. Okazało się że rowerek jest niesprawny. Jak się okazało, nie tylko ten jeden sprzęt jest wadliwy. Mam pytanie, kto w ogóle sprawdza stan techniczny sprzętu? Nam się nic nie stało ale bywa różnie.... - napisała kobieta.
Takie sam wątpliwości miała kolejna osoba:
- Byłem z rodziną na Wikaryjce, widziałem, jak ratownicy pomagali holować rowerek wodny, bo tonął. Czy takie rowerki mają jakiś atest i kto to pilnuje? - pytał mężczyzna.
W tej sprawie jeszcze w czwartek skontaktowaliśmy się z dyrektorem OSiR, Andrzejem Walczakiem.
- Absolutnie nie było jakiegokolwiek zagrożenia dla osób korzystających z tego sprzętu
- zapewnił nas dyrektor OSiR.
Po naszym sygnale, nad jeziorem wstrzymano jednak wydawanie sprzętu plażowiczom, w tym 3 dostępnych rowerów wodnych, i zarządzono jego kontrolę. Jak informuje Andrzej Walczak, w piątek rano pracownik OSiR i pracownik WOPR (OSiR zlecił administrowanie kąpieliskiem Wodnemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, bo w przetargu nie udało się znaleźć żadnej chętnej do tego firmy) przejrzeli cały sprzęt.
- Stwierdzono, że w rowerze było małe rozszczelnienie, absolutnie niegroźne dla bezpieczeństwa, może wszystkiemu winna temperatura. Rower dziś zostanie naprawiony - poinformował w piątek dyrektor OSiR.
Andrzej Walczak przyznaje, że to drugi podobny przypadek na kąpielisku - poprzednio taką sama wadę stwierdzono w innym rowerze. Zapewnia jednak, że sprzęt udostępniany nad Wikaryjskim jest bezpieczny i kontrolowany.
0
0
0
0
0
0
Wakacje10:43, 03.08.2018
Wiele razy pływałem i nie było problemów. Trzeba przyznać, że w tym roku dzięki pięknej pogodzie jest naprawdę super
Kurka10:46, 03.08.2018
Ludzie są nieodpowiedzialni. Kto jak nie oni sami niszczą sprzęt?!
Ogórki10:46, 03.08.2018
Sezon ogórkowy w red widać
Ricardo10:47, 03.08.2018
Moim zdaniem sprzęt jest w dobrym stanie
Wiele razy pływałem i zawsze było ok
Sztuczny 10:48, 03.08.2018
Sztuczny problem korzystamy co kilka dni i nigdy nie było problemu poza tym teraz nad kąpieliskami to przynajmniej widać rękę gospodarza
Mona4510:48, 03.08.2018
Pływałam setki razy nie miałam żadnych problemów
Kawa10:48, 03.08.2018
Jak patrzę na to towarzystwo nad jeziorami to sie nóż w kieszeni otwiera. Butelki, puszki, papierki wszystko zostawiają po sobie. Rowerki tez niszczą, a później dziwią się,ze jest problem.
bolloo10:48, 03.08.2018
super ze jest sprzęt i pogoda. plywamy a grymasimy
Paweł S.10:49, 03.08.2018
Ja jeździłem z dzieciakami i nic sie nie działo. Przy mnie sprzęt został sprawdzony.
gdzie jest CW24???10:55, 03.08.2018
Panie Maciak, zrób pan coś z tym, bo nas wszystkich potopią !!! To jest skandal, powiem więcej - to jest jawne żerowanie na ludzkiej chęci zdrowego wypoczynku. Przecież tam przyjeżdżają rodziny z małymi dziećmi. Jak można było dopuścić, żeby takie rzeczy działy się na ich oczach, kto za to odpowiada? Domagam się rzetelnego materiału poprzedzonego śledztwem reporterskim. W imieniu wszystkich włocławian, konsumentów zupy szczawiowej i zdrowego trybu życia żądam wskazania osób odpowiedzialnych za to karygodne zaniedbanie.
Wakacje10:55, 03.08.2018
Już połowa wakacji za nami :( :( :(
daVid 11:31, 03.08.2018
"może wszystkiemu winna temperatura".
To z czego są one wykonane skoro w się rozszczelniają?
koooop11:33, 03.08.2018
Dziwi mnie bagatelizowanie tej sprawy w komentarzach, sprawa jest poważna. Widocznie komentujący są z Urzędu Miasta.
Osirowcy12:21, 03.08.2018
Andrzej w komentowaniu jestes mistrzem gorzej z praca
Detektyw w sutannie13:31, 03.08.2018
Dziewięć komentarzy napisanych od 10:43 do 10:49 i wszystkie pozytywne. Nawet styl pisania jakiś taki podobny. Przypadek?
xxl15:06, 03.08.2018
nawet rowerowi w taki upał pić się zachciało :)
Lala.15:13, 03.08.2018
A mnie nie dziwi bagatelizowanie sprswy. Nic się nie stało, a to swiadczy tylko o tym,ze nad Jeziorami jest bezpiecznie. Brawa dla ratowników.
efbiaj16:44, 03.08.2018
Czy ktoś wylegitymował osoby będące wówczas na uszkodzonym rowerze? Czy sprawdzono osoby korzystające z tego sprzętu wcześniej? Można przyjąć tezę, że to mogła być kiepskiej jakości prowokacja i umyślne uszkodzenie sprzętu, aby mieć kolejny kiepski materiał na jeszcze gorszą konferencję prasową.
marnisz09:26, 04.08.2018
Zwracam uwagę na bardzo zły stan dróg prowadzących do jeziora. Są ubytki płytek, zrobiłu się dziuy i wybije zagrażające autom. Drzewa już tak się rozrosły, że potworzyły się zwężenia drogi utrudniające mijanie. Należy też zasypać dziury w tym piaszczystym odcinku drogi, bo już się zahacza zderzakami.
5 5
Cw ty jesteś sztuczny błazen i masz problem z głową pozdrawiam normalnych plazowiczow