Coraz częściej we Włocławku zauważyć można na ogrodzeniach tabliczki mówiące o zakazie parkowania i informujące o możliwości odholowania pojazdu. Czy jednak naprawdę jesteśmy narażeni na takie konsekwencje?
Właściciele posesji znajdujących się przy drogach publicznych nie chcą, by kierowcy parkowali na chodnikach w pobliżu ich domów. Pomóc ma wywieszanie na ogrodzeniach tabliczek informujących o zakazie stawiania auta. Często tabliczki informują także, że pozostawienie pojazdu grozi jego odholowaniem.
Kierowcy jednak nie mają żadnego obowiązku stosować się do tego rodzaju zakazów parkowania.
- Jeżeli na drodze nie ma znaku drogowego zakazującego parkowania to znaczy, że kierowca może tam auto zaparkować – tłumaczy Norbert Struciński, rzecznik prasowy straży miejskiej we Włocławku. - Tego rodzaju tabliczki nie mają żadnej mocy prawnej. Są to jedynie informacje, które każdy może zamieścić na swoim prywatnym terenie, jednak kierowcy nie mają obowiązku się do nich stosować. Na pewno pozostawienie pojazdu przy takiej tabliczce, jeśli nie będzie znaku zakazującego parkowania oczywiście, nie spowoduje interwencji straży miejskiej i ukarania mandatem.
Tabliczki takie można wieszać na terenie prywatnym, jednak jeśli ktoś pokusi się o ustawienie takiego znaku przy drodze publicznej narazi się na konsekwencje.
zdziwiony18:17, 06.04.2013
Właśnie dzisiaj,Carrefour ,usytuowany przy ul. Pogodnej ,od samego rana narobił hałasu dziurawieniem betonowego chodnika.
Wmurował dwa metalowe drągi, do których przymocował tablice zakazujące handlu w okolicy sklepu / z tym można się zgodzić , gdyż bałagan robił się okropny i ta sceneria z dodatkiem porozdeptywanych psich odchodów ,stołecznego widoku nie stwarzała/ .Ale druga tablica informująca,że parking jest tylko dla klientów sklepu, to brzmi jak kiepski, po primaaprilisowy żart .Warto zauważyć,że zatoka dla aut jest przy drodze publicznej ! I CO NA TO PRAWO ? , już nie mówiąc o okolicznych mieszkańcach ?
tttttt19:43, 06.04.2013
jeżeli teren należy do marketu to jaki problem a że jest to przy drodze publicznej;/ parking tesco tez jest przy drodze publicznej bo przy ul. kruszynskiej hahhaa
paranoja20:43, 06.04.2013
Co mówi rzecznik straży.Czyli na mój grunt przed garażem może wjechać delikwent a straż nie będzie interweniować???I ja z garażu nie wyjadę.
To będzie samowolka.
Oficjalnie stwierdza23:13, 06.04.2013
że pan Struciński pierniczy! Moze by sobie wziął trochę właściwej lektury i poczytał! Na terenach prywatnych nikt nie ma prawa parkowac. Nawet na terenach prznaczonych do parkowania, ale będących w użytkowaniu lokatorów bloku czy jakiejś wspólnoty mieszkaniowej. Nie pierwszy to raz, gdy straż miejska nie wie, co czyni! Ale nie mnie za to płacą, żebym wiedział, co robie, lecz panu panie niedoinformowany!
--------
ad ~ paranoja - to ty masz rację, a nie Struciński! W wielu sprawach też SM nie ma racji, np. w kwestii nadzoru nad drogą wewnętrzną(!) znajdującą się w strefie zamieszkania.
Moim zdaniem - zlikwidować Str.M.
paranoja18:47, 07.04.2013
Jak chciałem by spółdzielnia z ptasiej oznakowała teren-zebraliśmy podpisy właścicieli garaży itd.A spółdzielnia że to projekt znaku trzeba zrobić,koszty,a wandale wyrwą.No ręce opadają.
A zaparkuje ci taki wyrzuci papierosy czy chusteczki i tego straż miejska i nikt nie rozumie że ktoś potem po kimś ma sprzątać??Sprzątacze miejscy umywają ręce bo twierdzą że teren prywatny.
Sytuacja jest nie do rozwiązania.Żadnemu urzędnikowi nic się nie chce ruszyć tego tematu.
ED03:26, 21.01.2021
NATOMIAST GDY JEST ZNAK B36 I DROGA POŻAROWA I TEN ZNACZEK INFORMACYJNY ŻE GROZI ODHOLOWANIEM TO STRAŻ MIEJSKA I POLICJA TO ZROBI BEZ PROBLEMU !
Co dalej z mostem przez Wisłę?
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze!!!
standard
09:49, 2025-06-06
Bezczelna ucieczka. Właściciel auta szuka sprawcy
Większość tych komentarzy nadaje się do usunięcia ze względu na szerzenie durnoty w społeczeństwie - przecież nawet gdyby gość stał na środku ulicy, to nikogo nie upoważnia do wjeżdżania w auto. A może gdyby ktoś leżał, bo zasłabł, to też byście napisali, że trzeba było się tam nie kłaść? Jeśli jest ciemno i nie mam pewności, co się znajduje na drodze, to zwalniam i zachowuję zasady bezpieczeństwa - trudno zrozumieć? A skąd niektórzy wiedzą, że właściciel ma miejsce na posesji, a nie skorzystał z niego? Chyba gdyby mógł, to dla własnego bezpieczeństwa wstawiłby auto za bramę. A pisanie, że droga jest publiczna i powinien wobec tego ją zwolnić dla innych to już demagogia w najczystszej postaci - publiczna, więc dla wszystkich, a więc i dla właściciela auta. Pozdrawiam
Taka refleksja...
09:46, 2025-06-06
Co dalej z mostem przez Wisłę?
Toruń zapomniał o remoncie mostu a tu jeszcze toczą się i będą toczyć tygodniami batalie ,jaki gospodarz takie podwórko itp
1111
09:39, 2025-06-06
Co dalej z mostem przez Wisłę?
Gdyby przetarg był dobrze przygotowany to obyłoby się bez batalii.
d
09:24, 2025-06-06