Na rondzie Falbanka ktoś zgubił dziś kilkadziesiąt kilogramów wiśni. Owoce najprawdopodobniej wypadły z transportu, a samochód który je przewoził nawet się nie zatrzymał. Do porządku rondo musieli doprowadzić strażacy.
I z takimi zadaniami strażacy muszą sobie radzić. Zgłoszenie o utrudnieniach na rondzie Falbanka otrzymali po godz. 13 od dyżurnego policji.
- Owoców musiało być kilkadziesiąt kilogramów. Najprawdopodobniej wypadły z jakiegoś auta, a kierowca tego nie zauważył i pojechał dalej - mówi kpt. Dariusz Politowski, rzecznik włocławskich strażaków.
Strażacy ze sprzątaniem z jezdni owoców uwinęli się w kilkanaście minut.
Usuwanie z asfaltu ładunków, które wypadły z samochodów, dla nich nie pierwszyzna. Dobrze pamiętają akcję z zeszłego roku, kiedy musieli wyłapać z jezdni prosiaki przewożone przez tir, który przewrócił się pod Włocławkiem. Na szybko przygotowali dla nich zagrodę ze strażackich drabin, w której zwierzęta czekały, aż zabierze je inny samochód.
36 2
Strażacy powinni na takie sytuacje się wypiąć..od tego są służby miejskie do jasnej cholery;/
31 2
No i po co było angażować w to strażaków, ktorzy mogli być potrzebni gdzie indziej? A wystarczyło powiadomić mieszkańców okolicznych bloków i zniknełoby to w kilka minut. Bez straży... :)
12 1
co to za porządki, nie można było zadzwonić po firmę sprzątającą, strażak nie powinien być od tego typu zdarzeń, to jest chore
9 0
Poszło by na dżemy.
1 5
myślę, że kierowca był pijany i bał się wysiąść z samochodu żeby ktoś go nie zbystzył.
1 3
myślę, że redakcja powinna przeprowadzić śledztwo dziennikarskie, i ustalić czyje były wiśnie, to byłaby sensacyjna wiadomość.
4 1
WŁOCŁAWEK.....straż nie potrzebnie wezwana dlaczego nie firma sprzątająca???? bo efekt jest taki że straż jedynie zgarnęła całość na bok ( co mnie nie dziwi bo nie oni powinni się tam pojawić ) i CAŁA TA KUPA LEŻY DO TEJ CHWILI !!!!!!Teraz nie przeszkadza na jezdni a zalega na chodniku :-) Ciepło kilka dni to za chwilkę piękny zapach murowany :-) Dziękujemy....dobrze że tam nie mieszkam :-)
4 1
Straż jeździ do małych kotów na drzewach.... no ok rozumie stworzenie żywe, ale do wiśni ?! Skandal w tym czasie mogli ratować czyjeś życie. Od czego jest Saniko ? Bierze po 12 zł od łepka, pojemników nie ma to niech chociaż posprząta ulice.
5 1
Pałuckiemu żal pieniędzy na sprzątnięcie, no przecież teraz tyle kasy mają z podatku śmieciowego
3 0
Straż powinna teraz wystawić rachunek za prace porządkowe i usuwanie nieczystości służbom miasta. Powstaje pytanie - Co w takiej sytuacji robią służby miejskie odpowiedzialne za utrzymanie odpowiedniego stanu i porządku? Może wreszcie odpowiedzialni za poszczególne działy Wiceprezydenci i Dyrektorzy wezmą się do pracy? Szanowni Państwo najwyższy czas przebudzić się z błogiego snu, póki co wygląda na to, że zebrana zostanie odpowiednia liczba podpisów i może wejść Komisarz, wówczas część obiboków może wylecieć na bruk a po wyborach, oj będzie, oj będzie, a gdzie te nieroby i ubodzy intelektualnie pójdą????
0 0
kiedys gubili na Wienieckiej czy Al.Kaz.Wlk na łuku pomidory i każdy był szczęśliwy bo pozbierał i na zupę miał.a teraz sie robi sensację roku.